Wybory 2011

Cytuj:

---

pabblo napisał

Zawładnęliście już temat o wyborach tymi swoimi teoriami spiskowo-korwinowymi i jeszcze wam mało?
Dla takich jak ten Tomaszewski, Mikke i całej tej bandy wszystko co zrobił rzad PO jest złe.
Nie mówię że są bez winy, ale czepiacie sie o wszystko. Obwiniacie Tuska o światowy kryzys, o duże ceny ropy, o nieudolne rządy Polski od wielu wielu lat. No dobra, tu macie racje. Tusk jest wszechmocny... Ma władze nad światowa giełdą, klęskami żywiołowymi i innymi czynnikami wpływającymi na ekonomie świata <Polska to też cześć świata>.
Ale orliki? Cóż one zawiniły?
Jak zawsze przy wyborach, wielkie halo do tych co rządzili. A każdy nastepny robi jeszcze mnie.
Tak samo było z PiSem, Po i tak samo by było gdyby Srowin wygrał <ale nie wygra :[>.

---

Po pierwsze - nie światowy, po drugie kryzysu w Polsce jeszcze nie ma, dopiero nadejdzie i będzie spowodowany m. in. rozrzutnością państwa na takie rzeczy jak orliki (których to cena też jest zawyżana jak ceny stadionów), po trzecie cena ropy w cenie paliwa to tylko 1,94zł (polecam TNP #9)+opłata dystrybucyjna. No i skoro od kilkunastu lat kraj zmierza ku upadkowi, to jak mamy te rządy nazywać?
Przez każdego następnego definiujesz kogo? Bo dla nas PO/PiS/PSL/SLD to to samo, te rządy nie zmieniają się od lat, wraz z sytuacją Polski.

Cytuję w tym temacie, bo co poniektórzy w fali swej nienawiści zapomnieli czego tamten temat dotyczy.

Hola, hola. To, ze KNP czy 10 innych partii, ktore Korwin zakladal przez te lata nie bylo u wladzy nie oznacza, ze za rzadow KNP (czy czegokolwiek innego) byloby lepiej. Nie zapominajmy o tym! Zwlaszcza biorac pod uwage, ze rzad skladalby sie w wiekszosci z amatorow i czystych teoretykow. Nalezy zauwazyc, ze im wiekszej liczbie osob daje sie wladze tym trudniej przeprowadzic jakiekolwiek przemiany. Majac ponad 400 ludzi w najwazniejszej izbie wydajacej ustawy ciezko jest predko i bezproblemowo wprowadzac nowe rzeczy. KNP wchodzac do sejmu w demokratyczny sposob godzi sie niejako na taki stan rzeczy jaki jest. A faktem jest, ze pole manewru, chocby niewiadomo jakie checi mieli ci ludzie, jest niewielkie. Ilosc instytucji odpowiadajacych za rzadzenie panstwem jest ogromna i co wiecej - praktycznie nie mozna z tym nic zrobic, zwlaszcza w sposob zgodny z funkcjonujacym prawem. Po prostu ktos zrobil to tak, zeby ludzie za duzo wladzy nie mieli, chociaz wydaje im sie, ze maja ja nieograniczona. A takie poczucie i tak strasznie dziala na ludzi swoja droga, popatrzcie tylko na mordy tych wszystkich politykow. Pomine juz fakt, ze tym ludziom do elit jest daleko.

Dalej - poza aparatem wladzy, biurokracja jest tak potezna, ze wprowadzenie czegokolwiek liberalizujacego gospodarke musialoby zajac dobre kilkadziesiat lat. Wyobrazcie sobie te strajki po masowych zwolnieniach, te tysiace zwolnionych ludzi. I ci wszyscy studenci administracji, ktorzy mieli juz zaklepane stolki przez ciotke... Nie bedac populista w tym systemie nie mozna utrzymac sie legalnie u wladzy. Nie ma w ogole takiej mozliwosci. Dlatego KNP chocby nie wiem co nie zrobilo i tak nie ma wiecej niz 0.01 szans na obnizenie podatku dochodowego chocby o 2 punkty procentowe czy ceny paliwa o 10 groszy/litr. Te przyklady powinny Wam, korwinowcom uswiadomic, ze to co Wam sie wmawia to wszystko bzdura, wciskanie utopii mlodym ludziom. Nie wierzcie w to. Idzcie i oddajcie niewazny glos, albo w ogole nie idzcie. W telewizji ponarzekaja, ze obywatele nie doceniaja demokracji? Trudno, moje swiete prawo, nie powinni w ogole sie do tego wtracac, jednak jak widac aparat propagandowy systemow nie przestal dzialac po upadku systemow totalitarnych. Nadal wciska sie stadu baranow klamstwa, ze to oni decyduja i zmieniaja. Wierzcie sobie w to dalej...

Ale wiesz o co chodzi? Ze taki Korwin chociaz chce dobrze. I w miare mozliwosci bedzie sie staral o dobre zmiany. A te partie, ktore sa juz pokazaly, ze nadaja sie jedynie do czyszczenia pieniedzy. Nie powiedziane, ze za Korwina bedzie lepiej. Ale pewne jest to, ze gorzej juz byc nie moze. Masz tez racje, ze na pewne zmiany trzeba wielu lat. Nikt nie przeczy, ale jak teraz nie zaczniemy, to niedlugo nie bedzie czego zbierac.

#down
owszem, ale jak juz wspomnialem - poki co jest fatalnie i jak nic sie nie zmieni bedzie jeszcze gorzej. Nie mamy praktycznie czego ryzykowac, co to za roznica, czy Tusk czy Korwin zrujnuje ten kraj? W praktyce zadna. A na ta chwile taka, ze Tusk zrujnuje a Korwin (przynajmniej tak twierdzi) bedzie chcial pojsc w druga strone. Ryzyko zerowe, glupota za to jest pozostawienie sytuacji taka jaka jest obecnie.

Wielu chcialo dobrze
Robespierre chcial dobrze...
Marx chcial dobrze...
Pol Pot chcial dobrze
dlugo moznaby wymieniac... jak to sie mowi "dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane" i cos w tym jest


Oczywiscie, ze moze byc gorzej - nie daj sobie wmawiac glupot. Masz dach nad glowa, jesz na co masz tylko ochote, masz rozrywke, duze (a praktycznie nieograniczone - wystarczy chciec) mozliwosci. Pomysl jak jest chociazby u naszych wsodnich sasiadow. To fakt, ze rosnie dlug publiczny i tak dalej, ale zauwaz, ze nie moze dojsc do czegos takiego jak upadek gospodarki jak pokazuja ostatnie wydarzenia. Problem lezy po prostu w samym istnieniu pieniadza, ktory ogranicza rozwoj. W takiej Grecji na przyklad ludzie zaczeli w ogole rezygnowac z pieniadza, mozliwe, ze niedlugo czeka nas swiatowy wielki kryzys i wtedy i nasze "brudy" zostana wywleczone na wierzch. "Na szczescie" nie bedziemy w tym osamotnieni bo cala Europa i Ameryka bedzie cierpiec - zapewne takze Chiny, takze kryzys bedzie naprawde extremalny. Ciezko powiedziec kiedy to moze nastapic, bo media nie moga siac paniki, ale pojawiaja sie juz pierwsze sygnaly, ze takie cos nadchodzi. Ale mniejsza z tym, nie o tym ten temat. Oby tylko nie bylo nam dane przekonac sie, ze bedzie gorzej niz jest

Cytuj:

---

Blotter napisał

Hola, hola. To, ze KNP czy 10 innych partii, ktore Korwin zakladal przez te lata nie bylo u wladzy nie oznacza, ze za rzadow KNP (czy czegokolwiek innego) byloby lepiej. Nie zapominajmy o tym! Zwlaszcza biorac pod uwage, ze rzad skladalby sie w wiekszosci z amatorow i czystych teoretykow. Nalezy zauwazyc, ze im wiekszej liczbie osob daje sie wladze tym trudniej przeprowadzic jakiekolwiek przemiany.(...)

---

Akurat w przypadku Korwina jak i KNP ja osobiście głosuję na nich ze względów światopoglądowych. Polityka jest realna wtedy, gdy najpierw jest słuszna, a dopiero potem realna.

Cytuj:

---

Blotter napisał

Oczywiscie, ze moze byc gorzej - nie daj sobie wmawiac glupot. Masz dach nad glowa, jesz na co masz tylko ochote, masz rozrywke, duze (a praktycznie nieograniczone - wystarczy chciec) mozliwosci. Pomysl jak jest chociazby u naszych wsodnich sasiadow. To fakt, ze rosnie dlug publiczny i tak dalej, ale zauwaz, ze nie moze dojsc do czegos takiego jak upadek gospodarki jak pokazuja ostatnie wydarzenia. Problem lezy po prostu w samym istnieniu pieniadza, ktory ogranicza rozwoj. W takiej Grecji na przyklad ludzie zaczeli w ogole rezygnowac z pieniadza, mozliwe, ze niedlugo czeka nas swiatowy wielki kryzys i wtedy i nasze "brudy" zostana wywleczone na wierzch. "Na szczescie" nie bedziemy w tym osamotnieni bo cala Europa i Ameryka bedzie cierpiec - zapewne takze Chiny, takze kryzys bedzie naprawde extremalny. Ciezko powiedziec kiedy to moze nastapic, bo media nie moga siac paniki, ale pojawiaja sie juz pierwsze sygnaly, ze takie cos nadchodzi. Ale mniejsza z tym, nie o tym ten temat. Oby tylko nie bylo nam dane przekonac sie, ze bedzie gorzej niz jest

---

zwroc uwage na to co napisalem. co to za roznica, czy kraj zrujnuje korwin czy tusk? zadna. a tusk zrujnuje predzej czy pozniej, dlatego niczym nie ryzykujemy glosujac na przykladowo tego korwina. czlowiek ma ambicje, marzenia, dach nad glowa i kielbasa do zapchania mordy to nie jest szczyt marzen, ale niestety marzenia weryfikuje nasza nedzna rzeczywistosc. jak nie jestes wyjatkowy, nie masz wyjatkowych znajomosci, wyjatkowego szczescia, albo nie siedzisz wyjatkowo dlugo (czytaj cale dnie) przy nauce (co i tak nie gwarantuje sukcesu) to nie dorobisz sie. ludzie gnija w 30metrowych mieszkaniach i starym polonezie a o wakacjach za granica to moga tylko marzyc. to nie jest dobra sytuacja.

Cytuj:

---

Blotter napisał

Problem lezy po prostu w samym istnieniu pieniadza, ktory ogranicza rozwoj.

---

Kolejny troll?

Cytuj:

---

Penthagram napisał

Kolejny troll?

---

Dzisiejszy pieniadz - tak. Ogółem - nie.

Cytuj:

---

MasterMappi napisał

zwroc uwage na to co napisalem. co to za roznica, czy kraj zrujnuje korwin czy tusk? zadna. a tusk zrujnuje predzej czy pozniej, dlatego niczym nie ryzykujemy glosujac na przykladowo tego korwina. czlowiek ma ambicje, marzenia, dach nad glowa i kielbasa do zapchania mordy to nie jest szczyt marzen, ale niestety marzenia weryfikuje nasza nedzna rzeczywistosc. jak nie jestes wyjatkowy, nie masz wyjatkowych znajomosci, wyjatkowego szczescia, albo nie siedzisz wyjatkowo dlugo (czytaj cale dnie) przy nauce (co i tak nie gwarantuje sukcesu) to nie dorobisz sie. ludzie gnija w 30metrowych mieszkaniach i starym polonezie a o wakacjach za granica to moga tylko marzyc. to nie jest dobra sytuacja.

---

Jak się chce spełniać marzenia to trzeba pracować przez większość życia. Polska mentalność jest 'ja chcę tak jak inni, bo mi się należy', tylko nie wiadomo za co. Poza tymnie wiem skąd głupoty, że trzeba całymi dniami się uczyć żeby skończyć dobre studia i móc później mieć godne życie na poziomie, jaki sobie wymarzyliśmy.

Cytuj:

---

Rocky Balboa napisał

Jak się chce spełniać marzenia to trzeba pracować przez większość życia. Polska mentalność jest 'ja chcę tak jak inni, bo mi się należy', tylko nie wiadomo za co. Poza tymnie wiem skąd głupoty, że trzeba całymi dniami się uczyć żeby skończyć dobre studia i móc później mieć godne życie na poziomie, jaki sobie wymarzyliśmy.

---

Problem jest taki, ze ludzie widza jak jest na zachodzie i chca tak samo.
Skad glupoty, ze trzeba sie uczyc calymi dniami? Stad, ze w wielu krajach zachodu ukonczone studia na uniwersytecie cos znacza i moga dac Tobie swietna prace i duze zarobki. Zobacz taka Danie - tam masz jakies 6 godzin wykladow w TYGODNIU i egzaminy chyba raz w roku, w dodatku na smiesznym poziomie. Co lepsze - za takie "studiowanie" (zreszta za high-school tez) dostajesz pieniadze. Na tyle duze, ze mozesz oplacic mieszkanie, jedzenie i ewentualne rozrywki.

Ludzie to widza i pozniej mysla "Oho, ten sie opierdala przez 3 lata i pozniej ma kasy jak lodu, a ja tutaj w tej polsce musze 5 lat harowac /powiedzmy sobie szczerze - nasze studia w porownaniu z powyzszym przykladem to ciezka harowa/ zeby potem ewentalnie starac sie o niezla prace".

Co do tematu... Pogadalem troche z rodzinka, znajomymi i jestem w sumie przerazony. Nie sadze by w tym kraju cos sie zmienilo przez najblizsze 20 lat. 95% odpowiedzi na pytanie "jaka partie popierasz" czy "na kogo zaglosujesz" to "PO, zeby PIS do wladzy nie doszedl". Maksymalnie wkurwiajace myslenie. Pozniej pytam "co w takim razie takiego dobrego to PO zrobilo?". Typowa odpowiedz "nie wiem, ale z pisem bedzie na pewno gorzej".

http://www.youtube.com/watch?v=Nepd5...layer_embedded

Dobra wypowiedz Korwina

http://www.youtube.com/watch?v=Iuk55FxJ06w&feature=related

A tutaj, jakby ktos nie wiedzial, o co chodzi z cala ta sytuacja gdzie Nowa Prawica nie jest zarejestrowana w calej Polsce.

I tak przegraliśmy sprawę w Sądzie Najwyższym, więc chuj w te wybory.

http://www.tok.fm/TOKFM/0,88789.html
"W ustawie o informacji niejawnej jest powiedziane, że jeśli coś miałoby niekorzystnie wpłynąć na funkcjonowanie gospodarki narodowej, to nadaje się klauzulę poufne, a jeśli coś miałoby wpłynąć niekorzystnie na interesy Rzeczpospolitej Polskiej, to nadaje się klauzulę zastrzeżone. Nadanie klauzuli zamyka tę informację na zawsze. W ogóle będzie ona niedostępna, bo teoretycznie jest możliwe, że taka klauzula będzie zdjęta, ale musi być zdjęta przez tę samą osobę, która ją nałożyła. A bywa tak, że ktoś przestaje być urzędnikiem i wtedy już nie zdejmie tej klauzuli, bo go nie ma”. - profesor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i jej rektor w latach 1999–2005, (ścisłowiec!) A mówią, ze humaniści to imbecyle ;-)

-Ktoś mówił o zapleczu inteligencji w PO, no właśnie mamy przykład XDDD

Cytuj:

---

MasterMappi napisał

Ale wiesz o co chodzi? Ze taki Korwin chociaz chce dobrze. I w miare mozliwosci bedzie sie staral o dobre zmiany.

---

Skąd taka wiedza u Ciebie. Przecież każdy polityk chce dobrze.

Co w zwiazku z brakiem JKM w wyborach dla wiekszosci z tego tematu?
Jakas alternatywa?