pjotruś przeloguj
Wersja do druku
pjotruś przeloguj
Panowie czego używacie do mycia twarzy ( oprócz wody , ubiegam odpowiedzi xd ) ?
Chodzi o to że po umyciu mam strasznie suchą skórę aż się łuszczy i mnie to się nie podoba .
Kupiłem już trzeci rodzaj żelu do mycia twarzy i po każdym mam tak samo suchą skórę . Macie jakiś sprawdzony specyfik ??
woda wysusza skóre wiec moze tu twoj problem hehe.
peeling jakis zeby usunac martwy i suchy naskórek, ja tera mam jakis z biotanique, ale używam głównie po retinolu.
do mycia mam teraz bielenda men cbd żel do mycia twarzy i zarostu ale najlepiej mi sie chyba korzystalo z takiej pianki bodajzekombucha z onlybiosoraya plante ale ogolnie duzo pianek jest spoczko takie lekkie latwo sie zmywa.
po umyciu olejek tera mam biotanique z cbd. czasem zamiast olejku niacinamide 15%. wczesniej mialem booster z bielendy only men cbd tez był spoko. na noc czasem daje retinol ale nie chce mi sie na dzien smarowac kremem z filtrem a retinol mam 1% wiec trzeba ostrożnie bo mocno złuszcza naskórek nawet po jednym użyciu. retinol i nacinamide to zeby koloryt poprawic i wygladzic. witaminke c tez mialem wjechac ale retinolu i niacinamide nie mozna z c mieszać wiec na razie nie biore bo sie pogubie. ale ogolnie nacinemide cudowny srodek, zawsze fajna matowa cera
no o i na koniec jakis kremik, to mam teraz chyba z 5 roznych, z tołpy pure trends super seeds chyba aktualnie moj ulubiony, miałem bielenda only men cbd też był spoko ale ten z tołpy bardziej matową skórę zostawia.
no i pod oczy mam kofeine2%5%
samo umycie mordy to za mało jak masz problem z suchą skórą, conajmniej kremik, ale booster/olejek + kremik to rownie mało wymagająca opcja a efekt jest lepszy.
ja mam cere mieszana dlatego tyle specyfikow i tera nic sie nie przesusza, nic sie nie swieci, koloryt jednolity, zero przebarwien, pełen mat.
codziennie od ~~ roku,2 razy dziennie:
rano: po prostu obmywam wodą, na twarz psikam tonikiem, na to nakładam krem nawilżający
wieczorem: żel do mycia twarzy, na to znowu tonik i krem
zawsze po psiknięciu tonikiem czekam z minutę, żeby się wchłonął
do tego 1-2 razy w tygodniu peeling, po umyciu twarzy i przed tonikiem :P
raz na dwa tygodnie dziewczyna nakłada mi na twarz kwas, chuj wie jaki dokładnie, nie interesowałem się za bardzo, ale też fajnie działa
niektórzy lubią przed kremem nawilżającym użyć serum, ja osobiście nigdy nie próbowałem
mi najbardziej pasują kosmetyki marki ziaja lub tołpa, ale zanim znalazłem odpowiedni to zużyłem po pare opakowań innych, po których skóra różnie reagowała
ale z kwasami to ostrożnie, lepiej zapoznać się dokładnie z tematem zanim zacznie się stosować, ogólnie na youtubie jest typiarka, Skin Expert, może u niej coś znajdziesz, ona dogłębniej pewnie wyjaśni o co chodzi
a dobra tak na codzien cie piekla, tak to napisales ze myslalem ze od kosmetykow ktore uzywales
rzeczywiście chaotycznie trochę napisałem, to napiszę dla wyjaśnienia
na co dzień miałem po prostu suchą twarz, a po użyciu niektórych kosmetyków twarz mnie piekła przez jakiś czas. dopiero jak popróbowałem różnych to zaczęło być git i teraz jest wszystko ok
No głównie piszecie że kremik po myciu . To wiadomo używam codziennie, ale to pierwsze spojrzenie w lustro po umyciu mnie wkurza że ta skóra jest aż tak bardzo sucha i myślałem że źle dobieram żele do mycia twarzy.
A ogólnie to jako krem stosuje olejek arganowy z Maroko i szczerze powiem że jest bardzo spoko . Namowie żonę na peeling tak jak mówicie , bo w sumie nigdy nie robiłem
Ej a np moja znajoma lat 26 stosuje już kremy do twarzy przeciwzmarszczkowe 30+ czy coś takiego . Myślicie, że też warto się tym smarować i do 40 będziemy Ibiszami?
Zamiast tego typu kremów które chuj wie co w sobie mają to lepiej jakieś wyspecjalizowane środki kupować. Argielina 10%, retinol tego typu rzeczy. Warto też peelingi kwasowe dołączyć żeby w wieku 60+ nie mieć twarzy w 50 różnych kolorach. Ale przy męskiej cerze raczej dłuższy czas wystarcza zwykle kremiki i olejki i nie trzeba nic więcej
a jak się retinolu używa to nie trzeba jakiegoś kremu z filtrem nakładać jeszcze? coś czytałem, że wtedy skóra jest bardzo wrażliwa na słońce wtedy i trzeba uważać
no trzeba. i jak sie zaczyna z retinolem to jakies 0.1%. i ogolnie w lecie sie nie powinno uzywac. holika holika spf50 fajny kremik. tez chyba nie mozna witaminki c uzywac wtedy, ale b3 fajnie uzupelnia, na noc retinol, na dzien b3 i krem z filtrem