Mexeminor napisał
Witam,
kupilem ostatnio bluze ,wylicytowalem, zaplacilem - przyszla. Okazala sie jednak sporo za mala. Oczywiscie sprzedajacy podawal wymiary itp. ale niestety przez moja nieuwage stalo sie to co sie stalo. Nie pisal jakichs durnych formulek typu "nie przyjmuje zwrotow itp." (z reszta to chyba nielegalne, co?).
Chce odeslac mu te bluze. Nic nie zrywalem, jest ona nowa, wszystko na swoim miejscu. Chce do niego najpierw napisac, powiedziec jaki jest moj powod i zaraz wyslac, zeby nie tracic czasu.
Czy jest on zobligowany oddac mi pieniadze za sama bluze (przesylke oczywiscie pokryje ja) ,czy moze odmowic tego? Jestem dosc zielony w tych sprawach, to moj pierwszy zwrot i to do tego nie do sklepu ,ale do prywatnego sprzedawcy.
Z gory dzieki za info ;D