tylko ze bez dzialalnosci gospodarczej to moze sie do ciebie skarbowka przypierdolic za handel nawet ponizej kwoty wolnej od podatku
Wersja do druku
tylko ze bez dzialalnosci gospodarczej to moze sie do ciebie skarbowka przypierdolic za handel nawet ponizej kwoty wolnej od podatku
Witam.
Mamy lekki problem z kumplem.
Wystawił ostatnio konsolę na licytacje, dzisiaj zakończył ją przed czasem, ponieważ sytuacja zmusiła do tego, jeden z licytantów podbił cenę do 350zł, lecz oczywista rzecz, że kumpel nie sprzeda konsoli za taką kwotę bo na więcej ją wycenił. I mamy taką sytuację, licytant wypisywał maile, że wysyła pieniądze i chce paczke na dniach, oczywiście odpisaliśmy mu, że konsola już nie jest na sprzedaż, lecz ten człowiek wysłał te pieniądze i kumpel ma zamiar je odesłać.
Czy jest jakiś haczyk? Czy kumpel ma się czegoś obawiać?
Pozdrawiam.
koleś chyba z chuja spadł.
jeśli zakończył aukcję przed czasem to ten pajac nie ma najmniejszych podstaw, żeby domagać się sprzedaży konsoli. Tylko jak wysłał kasę, skoro licytację twój kolega wycofał przed zakończeniem? Do allegro zawsze możesz puścić bajkę, że przedmiot uległ uszkodzeniu i z tego powodu musiałeś aukcję wycofać. Gościowi odeślij kasę i powiedz, że jak jeszcze raz wyśle to potraktujesz to jako darowiznę.
tu jest w sumie fragment regulaminu:
6.12.
Sprzedający może w każdym czasie zamknąć Aukcję, wówczas zwycięzców Aukcji ustala się według stanu na chwilę zamknięcia Aukcji. Jeżeli w trakcie Aukcji nastąpiła kradzież lub zniszczenie Towaru, Sprzedający w drodze wyjątku może zamknąć Aukcję bez ustalania jej wyniku (tj. nie ustala się zwycięzcy Aukcji), uprzednio odrzucając wszystkie złożone przez Licytantów oferty.
także polecam puścić bajkę o zniszczeniu konsoli
no najlepiej, niech napisze że śliska była i mu wypadła z rąk przy pakowaniu, niech odeśle mu pieniądze i z głowy
kupiłem sobie lampy na allegro do gościa. Lamp nie ma pieniądze poszły jak to najlepiej rozwiązać? 0 kontaktu chyba zajebał kasę złodziej jeden.
Ktoś miał podobną sytuację?
@@
edit ok dodzwoniłem się do żony gościa. Dzięki OLX. i podobnoe wraca w sobotę z niemiec i ma wysłać. Troche postraszyłem więc zobaczymy.
mam niemaly problem
nie mialem hajsu na koncie, wiec dziewczyna poszla zaplacic w agencji pko przy pomocu druczka. niestety zle napisala w tytule numer platnosci, co wiec teraz?
Tam powinien tez być twój nick z Allegro, wiec najpewniej kasę zwroca.
Napisz maila do Allegro najlepiej
http://allegro.pl/my_page.php?uid=29247953
Co powiecie o tym gościu i o rzeczach, które sprzedaje? Czy są to w 100% podróby czy jednak warto zaryzykować?
Przeprowadziłem małe śledztwo i:
- koszulki u typa z allegro: 80zł
- koszulki na stronie hilfingera: 40e = 160zł
- koszulki na stronie zalando: 110zł
zalando
hilfinger
allegro
Google o tym allegrowiczu:
hype5: Według 1 opinii fake
oraz taka ciekawostka:
Wiem, miałem wystawioną aukcje gdzie sprzedawałem przedmioty w sztukach, z racji iż allegro założyłem wczoraj nie wiem zupełnie jak sprawdzić kto ile sztuk zamówił, proszę o pomoc, green bag w nagrodę ;p
#Znalazłem.
ej ludzie mam pytanie bo może ktoś miał taką sytuację i wie co można zrobić a zanim mi allegro odpisze to trochę minie
koleś kupił coś na mojej aukcji po czym nie zapłacił, nie poinformował mnie w ogóle o chęci rezygnacji z zakupu (gdyby to zrobił to nie widziałbym problemu), zgłosiłem zwrot prowizji (nie wiem czy to jakiś dowód na to co napisze zaraz) i wystawiłem negatywa, że koleś leci w kulki i nie wpłacił kasy.
dzisiaj wchodzę na pocztę i widzę, że typ wjebał mi negatywa i w komentarzu wpisał, że go okradłem (on wysłał kasę na konto a towaru nie dostał)
można wyciągnąć z tego jakieś konsekwencje? w sumie wyjebane mam w typa ale nie będę zbierał negatywów od takich przyjebów chodzi mi tylko o fakt zgłoszenia tego, że koleś wystawia negatywy wypisując tam bzdury i oszczerstwa