Nie polecam pasztetu z biedronki, kiedyś bylem mega głodny i zjadłem prawie cały chleb z owym pasztetem. Od tamtej pory (2 lata) na widok pasztetu mam odruch wymiotny. True story
Wersja do druku
Nie polecam pasztetu z biedronki, kiedyś bylem mega głodny i zjadłem prawie cały chleb z owym pasztetem. Od tamtej pory (2 lata) na widok pasztetu mam odruch wymiotny. True story
mi smakuje, jem co jakis czas i nigdy mi po nim nic nie bylo.Cytuj:
Xard Flor napisał
U mnie lays duże za 1.29 bodajżę.
właśnie chciałem napisać też. Opłaca się, u Ciebie też 2 smaki fromage i kurczak czy coś w ten deseń?Cytuj:
twardy napisał
A co do frugo to nie polecam ;d
Nom, tylko dwa smaki. Frugo została końcówka, była też Hop-Cola bez cukry za hmm 1.49 albo jakoś tak.
Moja biedronke chyba wykupuja 5min po wylozeniu towaru bo tych laysow i coli nie widzialem ;//
Czy ktoś próbował nową colę cytrynową?
Imho to smakuje bardziej jak jakieś leki niż cola z cytryną.
cola orginal cytrynowa ? o tej piszesz? jak tak to ona wcale nie jest nowa bo jest minimum z pół roku, a nawet i dużo wcześniej - według mnie jest spoko ;d akurat nie czuję dużej różnicy między tą, a zwykła.
malo tej cytryny jest w niej, fakt. lepsza wisniowa:D
fajne teraz ogólnie promocje są, u mnie laysy, hop cola, batoniki, tigery jeszcze są :D
black to nie jest ku#wa tiger...
dzisiaj żywiec zdrój pomarańczowy, dla mnie nic ciekawego
To jest tiger tylko, że nazywa się black bo michalczewski chciał kasy za używanie tej nazwy.Cytuj:
GrzdylóŚ napisał
U mnie cały czas tylko jest to frugo a tak to nic :(
Albo przyjeżdżam za późno bo koło 18 albo nic nie dają.
U mnie chyba żywiec owocowy za 1.59, nic innego z promocji nie było, może z zgrzewka frugo.
Tak jak kolega wyżej napisał, Black zachował recepturę, szate graficzną i sie sprzedaje zajebiście, a Michalczewski wziął tylko nazwę i słabiej niż Black schodzi.Cytuj:
GrzdylóŚ napisał
U mnie pół darmo, ta woda, pepsi, flaczki 50% (:DDD)i coś tam jeszcze było, ale już nie pamiętam.
Jaki zestawik po promocji z biedronki polecacie na impreze?