i tak wole kurczaka z biedry niz z jakiegokolwiek innego sklepu - ten z biedry nie ma przynajmiej kości w sobie, ktora trzeba wydlubywać, ani zadnych chujowych żyłek. Wiem, ze to pewnie przez czysciutką chemie w nim, ale wole to niz na 80% nieswieze gowno z jakiegokolwiek innego sklepu ;p