O chuj chłop myje głowę raz w tygodniu niech ktoś powie że to trolling xddddddd
Wystarczy kupić dobry szampon a nie męczyć głowę jakimś zajebanym wysuszającym hedenszolders
Wersja do druku
O chuj chłop myje głowę raz w tygodniu niech ktoś powie że to trolling xddddddd
Wystarczy kupić dobry szampon a nie męczyć głowę jakimś zajebanym wysuszającym hedenszolders
dobry szampon za dwieście zlotych TRZEBA kupic:pepezyd goj wyćwiczony
dobre szampony zaczynaja sie juz od 40-50 zl i zuzywasz ich w sumie mniej niz jakiejs chujni bo sie lepiej pieni
ale wiadomo mycia glowy raz na tydzien familijnym niestety ekonomicznie nie przebije xD
Się trochę zorientuj w temacie i dopiero się śmiej stary
chłopaki jaki dezodorant 168h najlepszy?
Kiedyś myłem szamponem każdego dnia i przez to miałem też problemy ze skórą twarzy i mi się po prostu trądzik robił. Teraz myję codziennie głowę samą wodą, a szamponu używam dwa razy w tygodniu i jest lux torpeda.
nie no przyznam jedno, tez mialem problemy ze skora, wlosami jak mylem codziennie, ale chujowymi szamponami
teraz myje 2x dziennie, jak nie umyje to sie tez nic nie dzieje
ostatnio testuje rozne szampony, kemon actyva taki se, matrix moisture me rich podobnie, insight anti frizz fajny ale ale mialem wrazenie jakby mi wlosy na zelu stawial, aktualnie loreal pro absolut repair i jest spoko, ale najlepszy chyba naturica
Naturica git, ja teraz akurat używam odkobity jakiś jej w sloiczku, chuj wie co to ale ogólnie taki bardzo delikatny, że bardziej to odświeża te włosy niż jakoś faktycznie myje i jest ?.
Raz na kilka dni umyje czymś mocniejszym i nigdy nie miałem lepszych włosów niż w tej chwili
2-3x w tygodniu w szczególności wystarczy, ale tak jak ze skórą twarzy (tu minimum raz dziennie wieczorem) liczy się jakość tych kosmetyków oczyszczających i często trzeba je dobrać indywidualnie - jak masz jakieś problemy ze skórą np. wiecznie łuszczącą się skórę, to całkiem często okazuje się to być atopowym/łojotokowym zapaleniem skóry i wtedy polecam dobrego dermatologa. Do mordy polecam piankę Cosrx - Hydrium Triple Hyaluronic Moisture Cleanser 4-6 dych butla, a działa cuda. Do łba np. American Crew - daily cleansing ESSA
Mam pytanie do brodaczy.
Otóż nigdy nie miałem brody i tak postanowiłem sobie miesiąc temu, że sobie zapuszczę pierwszy raz w życiu .
Kupiłem sobie szampon do mycia brody i olejek. I teraz jak myje twarz żelem do mycia twarzy to myć całą twarz razem z brodą i później znowu te brodę szamponem , czy myć twarz tym żelem a brodę tylko szamponem ??
No i jeszcze kiedy ten wąsik czesać ? Jak już umyje i dam olejek ? Olejek wcierać w te brodę czy liznąć tak jakby z góry do dołu ?
Jak zapuszczasz dopiero to zamieniłbym olejek na odżywkę, a jak ci urośnie konkretna to wtedy cały arsenał stosuj.
Możesz umyć żelem, jeśli potem użyjesz szamponu. Olejek oczywiście wcieramy.
Idź do Barbera na regulację zarostu i zobacz co on odpierdala, a potem rób tak samo w domu.
Jak masz osobny preparat do twarzy i brody to imo bez sensu tym do twarzy myć też brodę. Najpierw myjesz, potem suszysz, czeszesz i na końcu smarujesz olejkiem/nakładasz wosk lub balsam i opcjonalnie jak masz na to ochotę "kręcisz wąsa" :ezy Czesanie po nałożeniu jakiegokolwiek preparatu spowoduje, że upierdolisz grzebień/kartacz/whatever. O ile grzebień możesz przemyć i przez jakiś czas będzie "git", to w końcu nazbiera się tego szajsu u nasady kolców i będzie fujka. Polecam ogólnie po myciu nałożyć jakąś odżywkę (może być normalna jak do zwykłych włosów na głowie), potrzymać kilka minut i spłukać. Fajnie zmiękcza zarost :peepolove
jak się nie ma zarostu to są na to jakieś sposoby?? Może jakichś witamin nie wpierdalam czy po prostu taki jestem i zawsze będę:apuapustajapropelle
PawulonMinoxidil. Nie stosowałem, bo akurat na brodzie mi rośnie, ale na czubku głowy to bym chyba spróbował bo rzadzizna :zaba