Dzzej napisał
Ziomki poziomki, właśnie wróciłem od fryzjera i mam taką rozkminę. Włosy mam takie, że cała góra naturalnia układa mi się w prawą stronę, więc żeby z nimi nie walczyć od lata układam je do góry lub w górny-prawy ukos. Obecnie mam dłuższe włosy niż miewałem, ale jak trochę odrosną, powiedzmy po tych 3-4 tygodniach to po bokach mam takie chujowe, sterczące na boki zamiast się ładnie układać. Jest sobie głowa, są sobie boki głowy i włosy sterczą z tych boków główy pod kątem 90 stopni, zamiast jebnąć w dół razem z grawitacją. Jestem na to skazany czy te boczne włosy można jakoś ogarnąć, żeby nie wyglądały tak chujowo? Jak?
Co jakieś 6 tygodni chodzę do fryzjera, więc nie podoba mi się, że przez 2 tygodnie mam takie chujowe boki, a nie będę też latał co 3-4 tygodnie. Co prawda nie lubię długich po bokach, no ale tak często mi się nie chce latać i jakoś przydałoby się to ogarnąć. Wjebanie pasty matowej, którą stosuje na długie włosy na górze odpada, chujowo to wygląda.