Wersja do druku
Aaa, myslałem, że chodzi ci o stojące włosy z tyłu :DCytuj:
Pluton napisał
Ja bym osobiście NIC nie robił. Po prostu się tak uczesac jak Torres. Przedziałek, opaska. Choc z tyłu przydały sie ciut dłuższe od tych z przodu. Czy Kazik wpłynął na wybranie takiej fryzury przez ciebie?
Kazik? Co to jest?
nie wiem o czym mówisz, on miał zawsze zajebiste fryzury, a tą po prostu zniszczył system. Mam dość krótkich włosów, chętnie bym coś takiego sobie założył na łeb, ale nie wiem co robić. A raczej nie wiedziałem, teraz wiem, że mam po prostu czekać.
No to czekam :D
ty serio pytasz? ;oCytuj:
Pluton napisał
pewnie po miesiącu, góra dwóch będziesz się w tym temacie żalił że ściąłeś włosy, bo wkurzały/nie układały się tak jak trzeba ;p
nie wiem co to jest Kazik, mów normalnie.
A żalić się, to żaliłem już trzy raz z rzędu, zapuszczałem do 5-7 cm, w końcu krzczyąc 'FUUUU' biegłem do fryzjera i ścinałem na 1 cm ;d
Ja mam też taki problem. Mam sztywne włosy i jak już nie ścinam dłużej to mi się tak chuj**o układają i śmiesznie wyglądam :/ Chciałbym zapuścić nie ośmieszając się xD. Jest jakaś rada na to ? Nie znam się zbytnio na włosach.
Podcinaj, bo po trzech latach łysy będziesz.Cytuj:
Pluton napisał
Z Kazikiem też nie wiem o co chodzi. Bo jeśli o Kazika Staszewskiego, to on ma zupełnie inną fryzurę niż ten typ na zdjęciu...
Kazik - 12 GroszyCytuj:
Minsafo napisał
[...]Pot śmierdzi spod pach, na sali syf aż strach
Tak bawią się ludzie o złotych zębach
A najlepsza fryzura, jeśli jeszcze nie wiecie
krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie[...]
O to sie dokładniej rozchodziło :D
A o co ci sie, Minsafo, rozchodziło, że bez podcinania będzie za parę lat łysy :O ?
Jak się podcina włosy, to się one wzmacniają. A jak nie są mocne, to wypadają na potęgę.
E pomóż mi ktoś co robić, bo mam pewien problem.
Zawsze jak myję głowę, to następnego dnia rano mam strasznie porozwalane i suche włosy. Najgorsze jest to, że nie idzie ich ułożyć i nawet jak je sobie jako tako poukładam wodą, to po ~godzinie jak wyschną jest tak samo.
Dosłownie dzień po umyciu włosy są jak siano.
I: Mam ~blond włosy średniej długości, jestem ofc chłopakiem, używam szamponu "Głowa i Ramiona" (aka Head&Shoulders)
Nie zetnę sobie na krótko, bo mam zamiar zapuścić+pomalować na czarno.
Da się coś na to zaradzić?
Może zacząć używać jakąś odrzywkę/zmienić szampon?
Orientujecie sie moze jaka dlugosc wlosow powinna byc na cieniowanie? Ostatnim razem jak bylem u fryzjera to mowil, ze jeszcze za krotkie. Mialem okolo 6 cm teraz mam 8.
Cytuj:
Blues Man napisał
Cytuj:
Blues Man napisał
Cytuj:
Blues Man napisał
Cytuj:
Blues Man napisał
nie rób tego. to naprawdę jest niemęskie... po takim "zabiegu" szykuj się na okrzyki "pedał" i "emo" ze wszystkich stron.
szczególnie na czarno, bo będziesz miał 'ufaarbowany hełm' na głowie.
Ale jestem przekonany, że po prostu lepiej tak będę wyglądał.Cytuj:
AoH napisał
Pomaluje sobie na wakacje, najwyżej zmyję, jak będzie słabo.
REFRESH
Cytuj:
E pomóż mi ktoś co robić, bo mam pewien problem.
Zawsze jak myję głowę, to następnego dnia rano mam strasznie porozwalane i suche włosy. Najgorsze jest to, że nie idzie ich ułożyć i nawet jak je sobie jako tako poukładam wodą, to po ~godzinie jak wyschną jest tak samo.
Dosłownie dzień po umyciu włosy są jak siano.
I: Mam ~blond włosy średniej długości, jestem ofc chłopakiem, używam szamponu "Głowa i Ramiona" (aka Head&Shoulders)
Nie zetnę sobie na krótko, bo mam zamiar zapuścić+pomalować na czarno.
Da się coś na to zaradzić?
Może zacząć używać jakąś odrzywkę/zmienić szampon?
Popróbuj z szamponami do włosów suchych i zniszczonych. Tutaj ciężko mi cokolwiek poradzić, bo na każde włosy trzeba znaleźć coś innego, ale jeśli szampon nawilża i do tego zamyka łuski włosa to powinien się świetnie nadawać.Cytuj:
Blues Man napisał
Po sobie widzę, że nie ma złotego środka, więc jeśli włosy po jednym myciu robią się zbyt tłuste i ciężkie to raczej nie to, czego ci trzeba, ale mogę polecić szampony serii Pantene Pro-V z serii do włosów suchych i znisczonych, L'Oreal Elseve re-nutrition, Garnier Nutri-gładki. Choć sam przyznam, że na moje puszące się włosy najlepszy jest dziwny szampon Herbal Essences, Dazzling Shine, mimo, że większość osób skarży się, że wywołuje on jeszcze większe puszenie się.
Nie widzę innej drogi niż metoda prób i błędów.
Chyba ze dwa lata nie byłem u fryzjera, a mam włosy grube jak nić dentystyczna.Cytuj:
Minsafo napisał
Jak nieumiejętnie dobierze kolor i do tego źle zafarbuje to i owszem. Wymarzony kruczoczarny zwykle nie jest najlepszym wyborem.Cytuj:
Terr napisał
Miałem kiedyś długie włosy ale uprawiam sport i było to uciążliwe.
W falowały mi się, a w takich nie wyglądałem dobrze.
A z kolei siedzieć przed szkołą pół h w łazience to zdeka przesada
jak na chłopaka! :D Sorry. Chłop jest żeby dobrze robić a nie dobrze
wyglądać :D