Ja cały czas jeszcze kupuje lmy. Kosztują 9,70 ;d dopóki nie kosztują wiecej niż 10 zł to nie bede sie przerzucał na tańsze.
Wersja do druku
Ja cały czas jeszcze kupuje lmy. Kosztują 9,70 ;d dopóki nie kosztują wiecej niż 10 zł to nie bede sie przerzucał na tańsze.
Dobrze oszczędność ponad wszystko.
Ja palę Goldeny ^^
@up
Goldeny są całkiem dobre, ale niebieskie. Czerwone już mi tak nie podchodzą.
Ja ogolnie bardzo kiedys lubilem camele, ale zrozumialem jakie sa mocne gdy po wyjezdize w gory ( na ktorym palilem tylko malboro gold) wrocilem i zapalilem camela. Krecilo mi sie w glowie a nogi takie gietkie. Aktualne pale MALBORO EDGE ( polecam dla rzucajacych) sa slimami dlugoscia zwyklego szluga :)
Mam pytanko : Czy jest różnica w smaku między papierosami lodowymi , a mentolowymi? Bo paliłem Marlboro Frost i nie wiem, czy zwykłe mentole smakują tak samo .
Pozdrawaiam.
ja nie czuje zadnej roznicy
Mentolowe maja smak mietowy,natomiast te wszystkie westy icy, marlobor icy maja smak normlanych fajek, z lekka nuta miety + lekkiego wrazenia ochlodzenia.
Aczkolwiem uwazam ze sa do dupy i zwykle lm zielone sa najlepsze.
ja zaczalem palic troche okazyjnie, lm zielone jakies slimy mietowe to sa, ruskie sa zjebane calkiem fajki xd
West ice i Newady czerwone rlz. Malboro nie pogardze:p
ja jakiś 1 miesiąc temu spaliłem całą fajke ; d . i jakoś nie pale . to jezeli rzucić te fajki to z własnej woli tylko . u mnie wszyscy palą prócz mnie .
cały czas tylko malboro białe i pal male czerwone oraz irysy mentalowe i kazdy sie opala z tych fajek. wogule jezeli o jakieś problemy z płucami czy z rakiem to nie jest możliwe zeby mieć odrazu np ze 2 lata ktoś pali . ja myśle ze od tego jak kto bardzo sie zaciąga . i mam pytanie dlaczego osoby mówią na fajki szlugi ??? to jakieś modne czy co ? ';d
Hm, rzuciłem palenie! I to nie żart, miałem okres że paliłem bardzo dużo ! Ale już nic mnie nie bierze! SERIO! Udało mi się to przezwyczaić, wczoraj byłem w klubie/pubie i cała sala zadymiona ,a ja nic! Ktoś podsunął papierosa, a ja kulturalnie: Nie dzięki już nie palę.
Jedynie czego mi brakuje to tego ,że fajki załatwiały u mnie problem stresu, ale jakoś sobie radzę już prawie 10 miesięcy.!
No ja pale dopiero od tygodnia, ale chyba przestane bo w chust kasy na to idzie
ja mowie ćmiki xd