Mysle, ze nie ma co popadac w skrajnosc. Jak ktos jara te 3-4 papierosy dziennie, to moim zdaniem nic mu sie nie stanie. Co innego jak leci paczka na dzien, wtedy juz zastanowilbym czyrzucic..
Wersja do druku
Mysle, ze nie ma co popadac w skrajnosc. Jak ktos jara te 3-4 papierosy dziennie, to moim zdaniem nic mu sie nie stanie. Co innego jak leci paczka na dzien, wtedy juz zastanowilbym czyrzucic..
pale Jin Ling'i najgorsze co moze byc,mimo to z czasem sie przyzwyczai czlowiek :P,
wita warmia centrum bezrobocia :D
@UP kiedyś dorwałem Jin Lingi, była to kremowa paczka, tego sie palić nie da, po 1 buchu już ma sie odruchy wymiotne i Jeb#$ gównem :D, dobre jak ktoś chce rzucic palenie :D
Ostatnio znajoma z uczelni poczęstowała mnie Winstonem jagodowym i zakochałem się w tych szlugach. A tylko 13zł.
Ja tam w nich żadnej jagody nie czuje, ale i tak sa zajebiste
Właśnie to jest najlepsze, że nie czuć jej chamsko, a baaardzo delikatnie.
Ostatnio paliłem golden gate i lifa menthol, ale przywiezione z rosji.. Zauważyłem jakby mniej się "dymiły".. Chodzi mi o wydychany dym, w innych fajkach dmuchne i jest tego dymu, a jak paliłem te z rosji to o ponad połowę dymu mniej.. Niby nic, ale tak myślę czy produkcja na rosje nie jest uboższa (nie mam porównania bo nie paliłem tych szlugów z polski) albo bardziej trująca.. ? Co sądzicie?
A propos Rosji ściągał ktoś może Jin Lingi, łatwo o dostęp do nich ?
mieszkam 15km od granicy, mam nadmiar kozłów, chętnie bym się ich pozbył..
Nie wiem na jakie sorty Wy trafiacie ale zdarzyło mi się ostatnio palić Jin Lingi w zastępstwie za L&M i muszę przyznać że smakowo nie odbiegały wcale od polskich marek.
Oczywiście nie były to stricte ruskie bo paczka angielska + banderola "duty free"
To wszystko zależy na jaki sort traficie i czy jest ukraiński czy też rosyjski.
Gdzies kiedys czytalem, ze w koziolkach jest azbest, wiec... jak juz bym palil, to na pewno nie takie scierwo ;d
Ładował ktoś tytoń taki od skrecania (np. mac baren) do gilz? Lepsze to niz zwykle camele/lmy? Tytoń jakiś z średniej półki.
Chyba Red Bulla albo Kasablanke znajomy ładował. Nie dało się tego palić.
ja krece z tytoniu pueblo i jak dla mnie jest zajebisty, naturalny, nieperfumowany i odpowiednio wilgotny, przez co lepiej sie kreci. ale ja krece normalnie w palcach, wiec nie wiem jak to z gilzami, bo jest troche inaczej pociety, tzn na takie dlugie nitki. porownywalem np z chesterfieldem znajomego i nie ma w ogole porownania. kupilem go w niemczech, ale w polsce z tego co widzialem tez mozna dorwac.
za to normalnych fajek pueblo nie polecam, zupelnie cos innego
mac barreny tez sa dobre, ale pierdol te gilzy i krec normalnie :D
pamietam kupilem kiedys te pueblo shit jakich malo potwierdzone info, a co do skrecania to probowalem nie pamietam nazwy ale smak kawowy i kakowy bodajze, nie polecam
Zawsze mozna miec jeszcze skrecarke. Dwa walki powleczone tasma. Miedzy walki wkladamy filtr i tyton, "zamykamy" ukrecamy nieco, zeby uformowac tyton. Nastepnie wkrecamy bletke miedzy walki i mamy gotowego papierosa. Stosowalem do tego wlasnie tytonie mac barena i wychodzilo zajebiscie, ogolnie polecam te tytonie.
2x up
Też łapami skręcam, jakoś to lepiej smakuje niż ubite bez duszy w maszynce (XD) czy tam zwykła szluga. Polecam dla wszystkich, strasznie ekonomiczne palenie, tylko trzeba trochę praktyki.
Popalam tytoń P&S (parker and simpson) w ciemnym opakowaniu - w sam raz wilgotny, w smaku okej, i najważniejsze tanioszka, bo mniej niż 8zł za paczkę a to 18gram chyba. Ulubiony to i tak Casablanka wiśniowa i zwykła - najlepsze tytonie jakie paliłem.
Troche inne szlugi wychodza ze zwijarki, bardziej zbite i ciezej sie pala, ale zawsze to jakas alternatywa. Chociaz jak dla mnie to za duzo pierdolenia z tym by bylo, nie dosc ze trzeba miec ze soba tyton, bletki i filtry, to jeszcze jak dochodzi zwijarka, to robi sie niezly pakunek
Allen Carr o rzuceniu palenia to działa? Czy ktoś ją przeczytał i mu nie pomogło?
Jak tylko czuje zapach palonej casablanki waniliowej to rzygac mi sie chce, nie wiem jak mozecie to palic xD
A wlasnie, co do skrecania w lapach wilgotnego tytoniu:
Co moglibyście polecić?
opadają wszelakie mac barreny i cala reszta smakowego shitu. Golden Virginia jest spoko, ale jednak troche za mocna, bo w sumie to troche szkoda mi wywalac za kazdym razem pol fajki.
Ostatnio krece zwykly suchy tyton typu chesterfield w maszynce do zwijania. Jest troche lepiej zbity i nawet daje rade, dobrze sie pali (moc, czas palenia) ale smak jest naprawde sredni/chujowy.
Palilem red bulle, dupy nie urywaja, ale sa mniej wilgotne i to jest wlasnie dla mnie plus.
Jakies pomysly?
Sa jakies nowe 'owocowe' smaki? Palilem winstony jagodowe i sa bardzo fajne. Pink elephantow nie moge znalezc, szukam cos z tych rodzajow. Cos polecicie?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Djarum
co do tych fajek to zajebiste, paliłem black, cherry i special
u mnie coś koło 18 zł w sklepie z sziszą, yerbą, tabakami i akcesoriami
@edit
no i jeszcze black devile czekoladowe
cena jakoś 15 zł, można nawet w inmedio albo kolporterach znaleźć
djarumy też mogę polecić (imho lepsze od BD) tylko, jak ktoś nie przepada za słodkim filtrem to niech lepiej uważa co kupuję (niektóre mają zwykły)
Kiedys byly takie zajebiste fajki, jak jeszcze palilem, nazywaly sie Sundays Fantasy, zajebiste byly
Jak mozna jeszcze polecic komus Black Devile. Te szlugi byly kiedys ok, teraz to jest jedno wieklie gowno, ani te, ani te nie maja zadnego posmaku. A z 3 lata temu byly naprawde ok.
blackdevileto najwiekszeguwno pzdr
Tytonie do skręcania czyli shag dzieli się na kilka podstawowych typów czyli
Zware - najmocniejsze i o mocnym zapachu wędzonki czyli np: Turner Zware, Red Bull Zware (oba od Poshl Tobakk), Mac Baren Zware itd. W tym tytoniu głównie występuje ciemny i mocny tytoń Kentucky i raczej bez domieszek.
Half Zware - również o aromacie wędzonki tyle, że słabsze i tutaj też jest Turner, Red Bull, Mac Baren Halfzware, Mac Baren RYO black, Harvest i do tego może być też Drum Original, którego polecam spróbować. Half Zware to mieszanka Kentucky z jasną Virginią w proporcji okolo pół na pół.
American Blend - Tutaj już głównym składnikiem jest Virginia z dodatkami innych tytoni. Mac Baren American Blend, Mac Baren RYO white, Drum Yellow (chyba)
Na koniec mamy jeszcze tytonie typu Golden Virginia czy Harvest Virginia. O aromatycznych nie wspominam bo są dla mnie słabe i mdłe a jedyne co w nich dobre to zapach dymu ze skręta.
Byłem w Pradze jakiś czas temu i paliłem bodajże camele które miały dwie kulki - jedną porzeczkową drugą mentolową. Chyba najlepsze fajki jakie paliłem ever.
Były też marlboro z jedną mentolową drugą miętową ;)
pzdr
Całe życie w błędzie ;|
Wlasnie wypalilem caly tyton mac barena double apple.
Po czym kupilem moje ukochane maloboro goldy w miekkiej paczce, jaki ten tyton jest chujowy w tych "koncernowych" papierosach.
Szczerze polecam kupowanie tytoniu i robienie skretow, duzo lepsze palenie.
co do tych duo kulek to są lucky strike nowe, już jakos od 2-3 tyg na rynku
owoce leśne/mentol
spearmint/mentol
polecam oba, chociaż z przewagą owoców leśnych - podobny smak jak winstony lecz lepszy :P
muszę sobie jakiś mc baren kupić i troche bibułek, miło wrócić do staroci :P
Też polecam lucky strike owoce leśne/mentol. Pale rzadko ale w obecnym czasie mój numer 1
Też je mogę polecić. Te owoce leśne na prawdę są zaskakująco dobre
Dzisiaj w żabce widzialem reklame L&M double forward. Chciałem kupic ale jeszcze nie dowiezli. Ktoś palił juz? jakie wrazenia?
@up
Data tamtego postu to 23-06-2015 23:36 XDDDDDDD
Ja się przerzuciłem na te pall mall'e owoce leśne z miętą od jakiegoś miesiąca i nie żałuję ^^
beka xDDD
tak samo jak ktoś wyżej @upupup ostatnio w żabie widziałem banner z reklamą LM forwardów z double clickiem (coś ala lucky) - niestety nie mieli jeszcze dostawy, ale z chęcią spróbuje bo wierny palacz forwardów here
Jaki jest biznes w wycofaniu mentoli przez UE do 2020? Na ogół te głupie zmiany typu marchewka, czy ślimaki ryby były w celu ominięcia podatków itd. A tutaj urywają taki fajny biznes. Proszę o pomoc.
Biznes jest taki podobno, ze pod oslona mentolowego papieroska kryje sie mocny tyton, ktorego zapach jest tlamszony przez rozne dodatki smakowe i dlatego niektorzy ludzie nie zdaja sobie z tego sprawy co pala, a szkodza sobie gorzej od palaczy czerwonych malboraskow.
te forwardy to będą jagodowo-mentolowe? jaki tam kolor paczki jest na tej reklamie z żabki
Wszystkie jagodowe są na pół z mentolem jeśli się nie mylę. Pall Malle najgorsze z tych, które paliłem. Ogólnie smakowe mnie znudziły, tylko na imprezy biorę Lucky zielone z klikiem. Tak to Marlboro czerwone.
Ma ktoś może jakieś opinie o aromatach mac-barena? (scentit)
Spróbowałbym coś ale nie wiem czy nawet warto kupować
aromacik spoko ale dupy nie urywa, jakis lekki posmak sie czuje no i ladny zapach, imo szkoda kupowac @maslo ;
tylko mięta worth it
Mam takie pytanie. Nie pale od 82 dni, nie uzywam zadnych tabexow, desmoxanow, czy innych substytutow nikotyny. Problem w tym, ze wciaz mnie nachodzi czasem ochota na zapalenie. Mimo ze sie kontroluje, to jednak czasem ta chec jest silna. Jak sie tego pozbyc?