camele żółte, czasem lubie lm'a niebieskiego zapalić. Kiedys Marlboro, ale jakoś teraz mi nie smakują... Jak jest mniej siana to Chesterfieldy Niebieskie, nie są złe ;)
Wersja do druku
camele żółte, czasem lubie lm'a niebieskiego zapalić. Kiedys Marlboro, ale jakoś teraz mi nie smakują... Jak jest mniej siana to Chesterfieldy Niebieskie, nie są złe ;)
sa to ostatnio wprowadzone, nowe marlboro favour plus. taka bajerancka paczka, ogolnie sa chyba nawet slabsze od goldow, a ich magia polega na skomplikowanym filtrze [filter-tytoń-filter] nic specjalnego w smaku, ludzaco mi przypominaja jakies zupelnie inne fajki, ale nie wiem jakie ;d
Palilem w sumie kolo pol roku, 5-10 fajek dziennie, głownie lucky strike i lm czerwone.
Zaczalem ograniczac az w koncu rzucilem bo uznalem ze szkoda kasy, teraz pale z rzadka na imprezach.
Red&White Quantum <3
P.s wie ktoś jak odpalić szlugę bez kuchenki/zapalków/zapalniczki(do dyspozycji własny pokój)
Jeżeli masz dwa kawałki drewna to możesz to zrobić "po staremu", ale rozpalanie ognia w ten sposób zajmuje tyle, że odechce Ci się palić. Do głowy przychodzą mi jeszcze urządzenie elektryczne, możesz coś spróbować z żarówką, ale wątpię, żeby udało się to bez niszczenia jej. Może rozbierz komputer, zdejmij wiatraczek i odpal od procesora. Generalnie to opcje są tak głupie, że lepiej jest skoczyć po ogień albo darować sobie palenie.
W tym problem, że jak wyjdę to oczywiście matka obczai, że jaram xD. Z żarówką próbowałem xD (wiem debil ze mnie) teraz zabiorę się za procek(komp wiecznie otwarty ; P)
dokładnie trzymaj zapałki w pokoju, albo chociaż zapalniczkę
ale nadal nie rozumiem, jakim cudem twoja matka nie wyczuwa smrodu fajek?
Aha bym zapomniał...
Od roku palę kręcone (maszynka+tytoń+tubki) -wynosi mnie 3zł za paczkę...
no cóż...
zapaliłem dziś te nowe czerwone marlboro i muszę przyznać że się zawiodłem. Nie są złe ale... nic specjalnego. Dlatego pozostanę przy fajkach które nieprzerwanie palę od 6 lat czyli stare, poczciwe Marlboro Red :) Klasyka, w dodatku drogie, ale ten smak... ehh, rozmarzyłęm się :) ide zapalic