Tabaka i o tabace

# up
Oto rodzaje tabaki dostępne w Polsce.

LOWEN-PRISE

Bardzo przyjemna w smaku tabaka mentolowa z domieszką zapachu anyżkowego. Niezbyt mocna.

GLETSCHER PRISE EXTRA MILD

Pan Alois Poschl proponuje tym razem lżejszą nieco mieszankę, oparta o zapach brazylijskiego olejku Columbia.

RED BULL

Jedna z najmocniejszych tabak na rynku w Polsce. Mocno zmielona, o piaskowej konsystencji. Jak wskazuje napis na pudełku Strong Snuff. Smak czystego tytoniu z dodatkiem pieprzu cypryjskiego.

GAWITH APRICOT

Jedna z lepszych smakowo tabak na rynku. Produkowano od 1905 r. w Bawarii na licencji angielskiej firmy Samuel Gawith. Mocna w smaku, a jednocześnie bardzo aromatyczna, o wspaniałym, odświeżającym aromacie.

GLETSCHER PRISE SNUFF

Średnio mocna, zawierająca mieszankę mentolu i olejku Columbia, ale o zdecydowanej przewadze mentolu.

MEDICATED NO. 99

Jedyny na rynku w Polsce produkt nie będący wyrobem firmy pana Poschla. Produkowana w Czechach na licencji liczącej ponad 250 lat firmy J & H Wilson z Anglii. Bardzo mocna, przewyższająca jeszcze Red Bull`a. Posiada bardzo mocny aromat kamforowo - salicylowy i może być pomocna (jak nazwa wskazuje!) przy nieżycie nosa. Nawet małe porcje powodują łzawienie, więc należy używać jej ostrożnie.

Przed wejściem w życie niefortunnej ustawy zakazującej dystrybucji i produkcji tabaki w Polsce można było kupić jeszcze cały szereg wyrobów produkowanych przez firmę HEDGES z Birmingham w Anglii od 1737 r. Była to seria aromatyzowanych tabak o różnych smakach:

* JOCKEY CLUB - mydlana

* LAVENDER - lawendowa

* APRICOT - brzoskwiniowa

* CARNATION - goździkowa

* WALLFLOWERS - kwiatowa

* MINT - miętowa

* MENTHOL - mentolowa

* HEDGES THE SNUFF L260 - o smaku czystego tytoniu

Źródło hxxp://patriota.pl/?dzial=hobby&nr=6
xx-tt

Sam zażywam tabaki i powiem wam, że w Polsce jak w Polsce jak ktoś widzi Cię na ulicy zażywającego ten tytoń leje na to. Ale byłem we Francji w Paryżu u siostry i po prostu szok ... jedno z największych miast w całym kraju a nie można kupić tabaki, we wszystkich sklepach z tytoniem sprzedaż tabaki została zabroniona ponieważ zostałą uznana za narkotyki ;> Dlatego siostra poprosiła żebym w Polsce jej kupił i przewiózł. Poszliśmy do jakiegoś parku pod wieżą Eifla i wciągaliśmy Oo wszystko fajnie pięknie puki straż miejska nie przyszła, skończyło się na upomnieniu ze względu że ja nie stąd ;]


POLSKA NIE JEST TAKA DO DUPY!!!

Zażywam tabake Red Bull (paczka na okolo 2tygi idzie),kilka razy nawet paliłem tabe:D

Cytuj:

---

Kanczi napisał

A w ogóle to jakie są smaki tabaki oprócz miętowego i wiśniowego? Raz z kumplem na religii wciągaliśmy tabakę, a ksiądz myślał że to jakieś narkotyki i potem uwagi,dyrektorka i rodzice w szkole oO xD

---

No to ja z kumplami non stop niuchaliśmy, w końcu dyrek się dowiedział i zrobił apel w tej sprawie. Tzn. nie specjalnie w tej sprawie, ale było to na początku poruszone :D

Dla początkujących proponuję Lovena, Gletka, albo Gawitha. Nie bierzcie od razu Medyka. I się od tego nie uzależnicie od razu.

Powiem tak ja sam wciagalem tabake redbull czerwony , nie znam celu dlaczega ja sobie wciagalem ale stwierdzilem ze to waste hajsu , a z tego co slyszalem to zajebista tabaka jest w hollandi pozdrawiam

#up
1. Jest tylko jeden Red Bull
2. Jak zazywales tylko red bulla to trudno sie dziwic, ze nie podoba ci sie
3. W Anglii jest dobra tabaka, w Holandii jest cos innego...

Cytuj:

---

Klamer napisał

Mój pierwszy raz z tabaką był okropny bo wziąłem całą długość stołu na dziurkę, i potem miałem 3 z 5 przedawkowania tabaki ;dd

---

Eh, rurke przeboleje, ale wciaganie maksymalnie wyjebanych elo sciezek jest dla mnie zjebana sprawa... Nie mozna elegancko wziac mala szczypte tabaki?

Cytuj:

---

Kanczi napisał

A w ogóle to jakie są smaki tabaki oprócz miętowego i wiśniowego? Raz z kumplem na religii wciągaliśmy tabakę, a ksiądz myślał że to jakieś narkotyki i potem uwagi,dyrektorka i rodzice w szkole oO xD

---

W Polsce - tytoniowy, mentolowy, eukaliptusowy, mentolowo-eukaliptusowy, malinowy, cytrynowy ... anyzowy. W zasadzie Polska nie jest na szarym koncu (jak we wszystkim innym ha ha ha) jesli chodzi o tabake/dostepnosc tabaki. Mamy sporo WoSow, niemalo Sg i duzo od poeschla w tym kilka perelek.

Cytuj:

---

tyrael15 napisał

GLETSCHER PRISE EXTRA MILD

MEDICATED NO. 99\

---

Medicated dalej produkuja? Dalbym glowe ze wstrzymali produkcje. O gletscherze extra nie slyszalem. (tj nie slyszalem ze tti poland sprzedawalo)

Cytuj:

---

Jakub_Miki napisał

jedno z największych miast w całym kraju a nie można kupić tabaki

---

Moze zle szukales. Warto tez zajrzec na stacje benzynowa. Znajomy podczas pobytu we Francji przywiozl mi Ozone Anis (notabene sprzedawana tylko we Francji i Szwajcarii).

Hmm... Tabakę pierwszy raz zażyłem na lekcji religii ;D Kumpel powiedział do mnie "wciągnij to" to wciągnąłem, co problem :D Zapytałem coto, odpowiedział że tabaka. Natychmiast poprosiłem o więcej. Nasypał mi i nosiłem w piórniku i wciągałem na każdej religii XD

Później zapomniałem o tabace, ale szczęśliwie kumpel mi o niej przypomniał. Wtedy kupiłem Red Bulla (taki, jaki kumpel miał pierwszym razem) za 6zł 10g. Niestety wciągając w kiblu przyłapała mnie sprzątaczka, nie zdążyłem wrzucić tabakierki do sedesu i mi zabrała... Ale wytłumaczyłem pani pedagog co to jest, nawet na koniec roku mi zwróciła :D

Po tym jak mi zabrała kupiłem sobie nową. Nie bałem się do szkoły przynosić ; ) Był problem z kupnem za drugim razem (bo szef sklepu był) więc poprosiłem jakiegoś żulka żeby zakupił. Dałem mu dyche i powiedziałem, że reszte może na piwo sobie wziąć XD Kupił i wciągnąłem. Jakie miłe uczucie!

Przeczytalem każdy post w tym temacie. Wywnioskowałem, że uważacie Red Bulla za coś gorszego na początek. Mi na szczęście się spodobało ^^

Nie próbowałem innych rodzajów, chodź u mnie w sklepie jest jakieś w niebieskim pudełku i cherry. To pudełko 10g które kupiłem w styczniu mam do dziś... Kiedy ostatnio je otworzyłem (połamało mi sie jak upadło z balkonu ;<) było więcej niż pół, hehe xD Czyli 10g starczyłoby mi na rok, gdybym zażywał tak jak do tej pory - co tydzień-dwa. Ale czytając ten temat taka mnie naszła ochota, że aż sobie niuchne :D

Cherry,redbull kazda nie czuje wiekszej roznicy ;p A dosc dlugo zazywam bo juz jakies 4 lata :) (nie non stop) zawsze gdy mam katar :) wiekszosci dla przyjemnosci raczej najczesciej spozywam w okresie jesienno zimowo wiosennym .

Raz spróbowałem przed treningiem ,kumpel to określił tak:
-masz wciągnij nosem daje kopa :D
No wciągnąłem jak mnie zakręciło w nosie :F Nie przypadła mi tabaka do gustu... nie więcej nie spróbuje xd

Tabaki sprobowalem pare lat temu, kolega mi pokazal i sie spodobalo (teraz mam wrazenie, ze z poczatku dla 'szpanu', zeby nie byc gorszym - ostatnie szczeniactwo ;), ale pozniej naprawde to polubilem. Red Bull - mowicie, ze mozna sie tym zrazic... mi praktycznie tylko to smakowalo... moze nie mialem czegos lepszego? ;]
Pozniej mialem problemy z rodzicami, uwazali, ze to uzaleznia... Musialem dac sobie spokoj, a ostatnio o niej zapomnialem - ten temat dopiero mi przypomnial. Moze kupie sobie cos niedlugo? :)

Pozdrawiam!

Hello! :)

Nie czytałem tematu gdyż nie mam wiele czasu -
Mam Pytanie [Dzisiaj 2-3 ? :D]

Podajcie mi konkretne sklepy gdzie to można kupić bezproblemowo w wieku 15 lat Jeżeli to kogoś interesuję to mam 176 cm więc wyglądam na starszego i genialnie by było gdyby napisał ktoś z Rzeszowa (obeznany w sklepach :>) ]

Mam Takie Pytanie Tabaka jest legalna i czy może ją kupić 10-cio może 12-nastoletnie dziecko?

Cytuj:

---

Rokixd22 napisał

Mam Takie Pytanie Tabaka jest legalna i czy może ją kupić 10-cio może 12-nastoletnie dziecko?

---

Tabaka jest wyrobem tytoniowym i moga ja kupic jedynie pelnoletni.

Cytuj:

---

Luxik napisał

a powinno się od Medyka/Gawitha zaczynać ;f

Zażywał ktoś tabakę Królewską? (Kingsprize bodajże, czy jakoś tak W złotoniebieskich workach po 10 gram sprzedawana (albo 20, nie pamiętam).

---

Czlowieku, kiedy jako mlodzi idioci mielismy to male, niebieskie pudeleczko medyka i nie wiedzielismy jaki jest mocny, to sypnelismy sobie... powiedzmy duzo. Duzo za duzo. Kumpel po snuffnieciu pierwszej górki odpadl bo zajebalo mu sie w glowie, a mnie nos bolal tak, jakbym snuffnal pokruszona jarzeniowke xdd.
A Kinigsprize mialem okazje sprobowac ale jaki ma zapach juz nie pamietam, ale wiem, ze nie zachwyca ;d.
Jako ze wlasnie skonczyla mi sie moja alpina to musze sie wybrac do sklepu tabacznego. Co radzicie: gletek czy gawith apricot? xd

Cytuj:

---

Azz napisał

Poprostu zignoruj ta wazke. I rozowe paznokcie.

---

Moją ulubionymi są Gawith apricot oraz vanilla Wilsona. Jak czesto wciągam? Tylko wtedy kiedy mam przy sobie tabake czyli... codziennie:D. Luxik coś o tym wie:D Ja smakowałem królewskiej:p nie jest taka zła. I tak jak dla mnie najgorszą z możliwych tabak jest Chapman i wszystkie jego odmiany. Właśnie Luxik jaka była reakcja Twego otoczenia na to że wciagasz bo ja sobie przypominam "wreszcie do nas dołączył" albo coś w tym stylu;)