Mam Tangerine i albo jest zwietrzała albo jestem zjebany albo taka ma być o.o. W ogóle mandarynki nie czuję.
Wersja do druku
Mam Tangerine i albo jest zwietrzała albo jestem zjebany albo taka ma być o.o. W ogóle mandarynki nie czuję.
co daje tabaka i czy to szkodzi tak nie proszę o odpowieź i od ilu lat totottoototototot jesT ?
Co do szkodliwości, to:
http://tobacco.pl/page.php?id=840&menuID=
To jest od 18 lat, ale nie wszędzie tego przestrzegają. W jakichś takich sklepach głównie z artykułami tytoniowymi, to może i Ci nie sprzedadzą, ale w takich mniejszych sklepach to powinni sprzedać. Ew. możesz kupić jakąś beztytoniową (np. Ozona Snuffy Weiss), to jest cukier gronowy (albo winogronowy, już sam nie wiem) + menthol.
Tabaka daje fajne uczucie w nosie (mój pierwszy snuff Cherry, 50~ min wiśnie w nosie, mniam), podnosi ciśnienie i łatwiej się przez nos oddycha (poszerza śluzówkę).
Kumple wciągają nałogowo, czasami jak mam zapchany nos to też sobie wciągne, szczególnie ta czarna kilka fotek wyżej wg. nich najlepsza, innych nie próbowałem ;d
Mam tego Lowen- Prisa ;d To jakiś rumianek czy ch.. wie co ;d Ale dobry ^^
Ja kiedyś 20 cm wciągnełem.(po 10 na każdą dziurę).Miałem każde objawy przedawkowania a to jeszcze w szkole.xD
Yo12, i co już Ci stanoł?
Dzisiaj nabyłem:
Edelweiss (chyba 12zł, 10g, beztytoniowa cytrynowa, dobra)
Tiger Cherry (chyba 10zł, 10g, beztytoniowa wiśniowa, dobra)
WoS Raspberry (5,50zł, 5g, tytoniowy malinowy, nie wiem czy dobry [ale z mixa brałem to był miodzio])
WoS Lemon Grove (5,50zł, 5g, tytoniowy cytrusowy [chyba], nie wiem czy dobry)
WoS Cherry&Menthol (5,50zł, 5g, tytoniowy wiśniowy, może być)
Na dworcu w Gdańsku jest sklep "Gdański sklep fajkowy", czy coś takiego. Tam widziałem 3 muszkieterów, Toque, WoSy, tabaki Poschla (ozony itd.) i coś tam jeszcze było. We 3 osoby weszliśmy, nie sprzedała, ale potem kumpel przyjechał to mu sprzedała no problem.
A największa beka z tego, że zanim ten kumpel przyjechał to chcieliśmy kogoś poprosić, aby nam kupił. Jak usiedliśmy na słupkach, to jakiś koleś ostrzegł nas (20~ lat, spoko koleś), że mogą się przypluć, to wstaliśmy i zapytaliśmy, czy nam kupi tabaki. Powiedział, że ok. Ja powiedziałem "wosa anyżowego i lemon" a kumpel "i cherry", tylko mu chodziło o Ozonę Cherry. Najpierw koleś poszedł do kiosku zamiast do sklepu, pokazaliśmy mu, poszedł a ja do kumpla "zesram sie ze śmiechu jak przyniesie ci cherry menthol", bo on nie powiedział "ozonę cherry" tylko "cherry". Koleś przyszedł, widzę 2 wosy i zaczynam się śmiać. Aniseeda nie było, a babka mu WoSa cherry menthol dała :D. Dałem mu 5zł za fatygę i wziąłem tego cherry menthola.
Jakbym wszedł sam, to by mi też raczej sprzedała (15 lat, kumplowi w tym samym wieku sprzedała) także młodzi Gdańszczanie, możecie próbować.
#up
Mam do Ciebie pytanie dotyczące tabak, które dzisiaj kupiłeś.
Mógłbyś jakoś dokładniej opisać mi Edelweissa i Tigera Cherry? Wciągałeś może Tiger z Guraną? Jak tak to czy lepszy czy gorszy niż cherry?
Pozdrawiam
Simoneq
Jutro mogę Ci dać zdjęcia tych cudów, jakbyś bardzo chciał (teraz nie bo mi mama do pokoju wejdzie i zrobi rewolucję). Tigera z Guaraną nie snuffałem, Edelweiss i Tiger do ust - tak samo jak Ozona Snuffy Weiss do ust - taki miętowy cukier dziwny taki.
Edelweiss ma pudełko podobne do Snuffy Weissa, też okrągłe i się kręci, ale nie kręci się jak szalone i nie robi 360 stopni, tylko możesz przesunąć kawałek i chyba w środku jest taki ząbek, który blokuje pudełko. Najpierw jak zbliżę rękę z tabaką do nosa i zażywam (nie mówi się wciągam wy rasiści), to najpierw czuć w nosie zapach jakichś kwiatków (na pudełku Edelweissa też jest kwiatek), a potem zaczynam czuć cytrynę.
Tiger Cherry - pudełko otwierane przez przesunięcie zamknięcia (fajnie co?)
W skrócie:
__________
|..............|
|________/
Zamknięte
__________
|..............|
|________/
Otwarte
To czerwone to zamknięcie, to różowe to dziura, a pudełko (to na żółto) ma mniej więcej taki kształt. Kropki są po to, żeby te kreski były w odpowiednich miejscach (spacje nie chciały działać :<).
Takie cuś się przesuwa i wtedy dziura jest odsłonięta (ale członka tam nie wsadzę ;<) i można sypać. To zamknięcie dosyć ciężko chodzi, nie otworzy Ci się w kieszeni (chyba że jesteś hardkorem).
Po zażyciu leciutko szczypie w nosie (przez chwilę), a potem czuć wiśnię, ale nie za mocną.
To chyba moja opinia, nie kieruj się nią za bardzo, bo w zimę będziesz chodził w sandałach, a w lato w kozakach, mi tam smakują.
Mi każda tabaka smakuje tak samo ;) W sumie dawno nie wciągałem tabaki - muszę sobie kupić, bo mi temat o tym przypomniał xd
No właśnie Ja też jakoś specjalnie zapachów nie odczuwam. Czuć, że inaczej, ale nie czuć tak dobrze, jak 1 raz jakąś tabakę wciągałem albo po dłuższej przerwie czegoś nie wciągałem.
DING!
Srając skosztowałem WoSa Raspberry - CUD MIÓD OŻERZKI. Oczywiście z ręki (tak konkretniej to z kolana bo na kolano nasypałem potem w rękę i do nosa) i było mniodzio.
@edit:
DING!
Skosztowałem WoSa Lemon Grove i nie wiem, czy to wina mojego egzemplarza, czy moja, czy każdy LG taki jest, ale nasypałem go na stół i brałem palcami po trochu, to od razu leciało do gardła i po każdym niuchu (nawet mało Lemona brałem w palce) kaszlałem. Ale potem cytrynka w nosie - mniodzio.
KosteK94 - widzę, że też gdańszczanin jesteś. W tym tytoniowym ta babka mnie z widzenia kojarzy, bo co najmniej raz w miesiącu tam z kumplami bywam, więc jeszcze się nie zdarzyło, żeby mi nie sprzedała. ;) Czasami po 5-6 dych tam wydawałem, teraz już mniej, bo tylko 'nowinki' kupuję. :D Więc jak chcesz, to kiedyś możemy się ustawić i Ci kupię :P A WoSy trzeba umieć wciągać - przede wszystkim nie 'na chama', tylko delikatnie, żeby tylko wleciało do środka, nic więcej. Ale ogólnie WoSy są zajebiste, Irish Coffee i Lemon Groove to faworyty wg mnie. :D
Luxik, ale Ty masz 17 lat, to trochę starzej ode mnie wyglądasz :D. W każdym razie zawsze się kogoś znajdzie, ale dzięki. Jak zobaczysz pedała z aparatem na zębach, to Ja. Dosyć często będę z innymi pajacami, bez aparatów. Mam narysowaną twarz na prawym bucie (albo na lewym, nie chce mi się sprawdzać teraz).
Co dowciąganiazażywania, to wiem, że WoSy są suche i drobno mielone, jak zażywałem każdego (Honey Menthol, Raspberry, Tangerine, Cherry Menthol) innego WoSa z ręki, to było ok. Tylko w Lemon Grovie tak się stało o.o. Ale potem czułem tą super mniodzio elo bajer pro cytrynkę, mniam.
Wciągałem red bulla i alpine. Kiedyś po przedawkowaniu zle się czułem i to okropnie zle.