@up jesli nie wnosisz nic do tematu to wyjdz.
The Krizz@ Twoje cialo weszlo juz w trans, gdybys dalej podtrzymal ten stan byc moze zaczely by ci sie hipnagogi, a pozniej wibracje.
Wersja do druku
@up jesli nie wnosisz nic do tematu to wyjdz.
The Krizz@ Twoje cialo weszlo juz w trans, gdybys dalej podtrzymal ten stan byc moze zaczely by ci sie hipnagogi, a pozniej wibracje.
A co jesli tak sie wglebie w "sfuj" wlasny swiat, ze nie bede mogl sie obudzic? O.o
Aragorn123# Właśnie chciałem w ten trans wejść, ale tak jakoś wyszło, że kot przerwał mi sen :o
A nigdy tego nie robił -.-
a ja mam pytanie do osób które miały OOBE...jak to wygląda..tzn wstajesz z łózka i widzisz swój pokój takim jak jest w rl?idziesz do sypialni rodziców i widzisz ich śpiących?wychodzisz na zewnątrz domu i widzisz samochód sąsiada?czy jak to jest bo nie rozumiem tego...xd
#Up
Ja osobiście tego nie doświadczyłem, ale wyżej jakis kolega pisał, że był nad Ameryką i rozmawiał (chyba) z Bogiem. Wiec to chyba nie ma tak, że wstajesz ze swojego łóżka i idziesz, choć mogą być takie przypadki.
A czy w OOBE mozna spotkac inne osoby? Nie wiem, moze zmarle albo ktore tez "OOBUJA" I czy swiat w ktorym sie wtedy znajdujemy jest realny? Tzn. Jak np. sasiad wyrzuca smieci czy to widac?
A ja mam jeszcze inny pytanie dotyczące LD.
Ile Trwa mniej-wiecej LD ?
@up moze trwac tyle dopoki sie nie obudzisz, tak jakby ze zwyklego snu.
@up W OOBE przenosimy sie na plan astralny (inna rzeczywistosc) i mysle ze mozesz spotkac osoby ktore tez ,,OOBUJA,,
Hmm... mam parę pytań... pamiętam w sumie dwa sny... pamiętałem ich więcej, nawet na drugi, trzeci dzień, ale te śniły mi się chyba 4 lata temu i wciąż je pamiętam...
Pierwszy z nich, to że byłem u siebie w pokoju i wyglądał on dokładnie jak podczas remontu, czyli szafa była przesunięta na środek, łóżko wyniesione itp... pamiętam, że była tam dziewczyna której nie lubiłem i uderzyłem ją w gardło a ona odleciała 3m, waląc głową w ścianę, chyba umarła, nie wiem. Potem bałem się że mnie ktoś złapie za to i się obudziłem... pamiętam dokładnie ten sen.... po 4 latach
Drugi to jak graliśmy w piłkę... ja i paru moich znajomych, nie pamiętam którzy. Graliśmy przed moim domem. Miałem piłkę, biegłem z nią z 2 metry i odleciała mi w bok... ja poczułem się strasznie ciężki i czułem, że tracę kontrole.... wtedy zaczęło się to od nowa.... mogłem znów jakby kopnąc piłkę i znów ten stan ciężkości... potem widze do dzis obraz znajomych przedemną i budynku za nimi i jak obraz szarzeje i... tyle pamiętam... Jedynie wiem, że miałem minimalną kontrole nad ciałem, jednak po chwili to uczucie... jakbym zapadał się, malał, nie wiem....
Poza tym, często mam tak, że leże(zasypiam, albo tv oglądam). Złapie 'zawiasa' (no, każdy tak ma, że na chwile odłącza się od rzeczywistości i np. wpatruję się w obiekt... często na nudnych lekcjach tak widzę w klasie inne osoby ;p) i nagle widzę końcówkę obrazu.. miniklatkę jak np. dostaję w kolano i doznaje szoku jakby ktoś mnie na serio uderzył i przebudzam się... nie umiem tego wyjaśnic...
leże, myślę o niczym, nie pamiętam co się dzieje wtedy (to trwa sekundy) widzę milisekdunde dosłownie jak coś się dzieje... nie mogę powiedzic dokładnie co i nagle zrytwa mnie coś... Nie wstaję z łóżka, ale czuje przez chwile dziwne uczucie, jakby mini skurcz i chwilowe kręcenie się o jakieś 50 stopni...
No i następna rzecz.... Raz udało mi sie przewidziec przyszłośc.... Wiele razy miałem tak, że dzieję się coś i nagle przypominam sobie, że śniło mi się to jakby... np. widzę w rl scene jak dwie osoby rozmawiają i naglę przypominam sobie jak śniłem(chyba..) o tym jak te dwie osoby, stoją tak jak teraz i gadają...
No i raz stało się to inaczej... pani od polskiego oddawała sprawdziany, zobaczyłem jak wraca koleżanka z kartką, i uświadomiłem sobie, że to widziałem to w śnie, ale nie tylko... widziałem że teraz zawoła kolegę. Tak się stało... jak pani wypowiedziała jego imię i nazwisko, podszedł do pani a ja pamiętałem ze snu, że on dostanie 3... i dostał...
Zbagatelizowałem to... później sobie to uświadomiłem... widziałem w myślach dokładną scenkę, jak wraca koleżanka, pani woła kolege który dostaje 3.
Pamiętam, że przytrafiło mi się to dwa razy, ale tego drugiego nie pamiętam.... wiem, że miał miejsce ale...
Wygląda to tak, jakbym śnił to co się stanie w przyszłości... za 2, 3, 5 dni, ale zapominam o tym i przypomina mi się to, jak to się stanie w rl...
Chyba, że przypomni mi się wcześniej... wtedy mogę powiedziec co stanie się za moment...
Mam pytanie czy jak się jest podczas trwania LD to tak jakbyśmy byli w rzeczywistości czy to taka jakby faza wyobraźni ?
to Deja Vu jest też tak miałem kilka razy już np. pojechałem do Lwowa z wycieczką z mojej cioci pracy i poszliśmy w czasie wolnym do baru i siedzimy i w pewnym momencie wszystkie osoby które siedziały przy stoliku około 6 osób doznały Deja Vu czyli wydawało nam się że ta chwila już kiedyś była wszystko tak samo dokładnie pomimo tego że wszyscy byli 1 raz we LwowieCytuj:
No i następna rzecz.... Raz udało mi sie przewidziec przyszłośc.... Wiele razy miałem tak, że dzieję się coś i nagle przypominam sobie, że śniło mi się to jakby... np. widzę w rl scene jak dwie osoby rozmawiają i naglę przypominam sobie jak śniłem(chyba..) o tym jak te dwie osoby, stoją tak jak teraz i gadają...
No i raz stało się to inaczej... pani od polskiego oddawała sprawdziany, zobaczyłem jak wraca koleżanka z kartką, i uświadomiłem sobie, że to widziałem to w śnie, ale nie tylko... widziałem że teraz zawoła kolegę. Tak się stało... jak pani wypowiedziała jego imię i nazwisko, podszedł do pani a ja pamiętałem ze snu, że on dostanie 3... i dostał...
Zbagatelizowałem to... później sobie to uświadomiłem... widziałem w myślach dokładną scenkę, jak wraca koleżanka, pani woła kolege który dostaje 3.
Pamiętam, że przytrafiło mi się to dwa razy, ale tego drugiego nie pamiętam.... wiem, że miał miejsce ale...
a co do LD i "sfojego swiata" to LD jest normalnym snem w którym wiesz że to co się dzieje nie jest realne i że możesz zrobić to co ci się zapragnie(nie polecam tentegos z dzwieczyną gdyż może i to jest zawaliście fajne - raz z koleżanką a drugi raz z fajną aktorką to poźniej zawsze prawie się obudzisz i masz mokro w majtach) ja nie rozumiem jak wam się ld nie udaje bo ja mam ld codziennie nawet jak tego nie chce poprostu tak mam. Goniły mnie we śnie psy(zwierzęta) i ja uciekałem zatrzymałem się i myślę "***j nie uciekam pie***le i tak nic mi się nie stanie wtedy psy mnie dogoniły rozszarpały i i widzę z 3osoby że spadam w takim tunelu takjakby w X-Files w sezonie ?8?
jak Mulder spadał i wkońcu widzę siebie w łóżku na końcu tunelu i wtedy ja ten co spadałem wpadam w siebie śpiącego w łóżku i wtedy obudziłem się potem zasnąłem i sen o tym że siedzę sobie w domu i mówię we śnie że chcę zrobić tentegos z <cenzura imienia> i wszystko się dzieje po mojej myśli. Ja mam tak codziennie z tym LD czy to jest normalne te moje świadome sny? Czy to jest normalne mieć LD codziennie bez chęci z mojej strony?
@up
faza wyobraźni - prawie tak samo jak normalny sen
@Aragorn :
Dlaczego by miało umrzeć? Mózg przecież nie wychodzi z ciała, a to on steruje potrzebami organizmu. Co najwyżej pozostałoby w wiecznym śnie (nie mylić z marzeniem sennym). Organizm by żył do czasu, aż przestalibyśmy mu dostarczać potrzebnych środków, gdyż sam by nie był w stanie ich zdobyć.
Co do déjà vu jak zwykle zgadam się z Freudem:
"Freud twierdził, że déjà vu pojawia się gdy aktualna sytuacja budzi pewną nieświadomą fantazję; doświadczana aktualnie sytuacja budzi pewne wcześniejsze nieświadome życzenie, które jednakże nie jest rozpoznawane, gdyż nigdy przedtem nie stało się świadome. Uczucie znajomości przenosi się natomiast na otoczenie." (tekst skopiowany, gdyż nie chce mi się teraz szukać po książkach i przepisywać wykład).
@OjciecImperator:
Tak to w pewnym sensie normalne. Piszę w pewnym, gdyż Twój mózg musi wykazywać nad aktywność. Trudno mi przeprowadzić jakąkolwiek diagnozę nie znając Ciebie, ale pozwól sobie na trochę normalnych marzeń sennych. Nad aktywność powoduje, że umysł nie odpoczywa odpowiednio.
BTW. Sądzę, że na granicy świadomości i podświadomości sam pragniesz takich marzeń sennych (LD {nie lubię tej nazwy}), ale tak jak pisałem nie znam Cię a ta końcówka to tylko moje doświadczenie z pracą z ludźmi.
@ The Krizz :
Ano, z tym panem swego marzenia sennego to wyjaśniłem parę stron temu...ale pewnie mało komu chciało się czytać przydługi post ^^
Nie mialem Jeszcze LD, ale wydaje mi sie a zarazem uwazam ze wyglada to tak :
(normalny twoj sen) widzsz siebie w jakies sytuacji potem gdy juz wiesz, ze snisz masz juz widok FPP (;p) i "bawisz sie w boga".
Najlepsze w LD jest to, ze Tam jestes Panem "sfojego swiata", ale zarazem tak nie dokonca.
Co do pytań o oobe, tak możesz iść do pokoju rodziców i zobaczyć jak śpią, możesz też komunikować się z innymi osobami w stanie oobe. Ja tak jakiś czas temu spotkałem kogoś kto potem został moim kolega.