Temat: Gitary

Krótko i na temat, prosimy- warto :C

Nie będę oryginalny, również polecę profesjonalistę - teraz gram na gitarze elektrycznej, ale swoją przygodę z sześcioma strunami zaczynałem od szkoły muzycznej i klasyka - pozwoliło mi to na odpowiednie ustawienie aparatu gry, nauczyło jak powinno się ćwiczyć i na co zwracać uwagę grając.


Oh, c'mon

Teraz mam takie pytanie, jak stoicie z improwizacja ? Bo nie ma sensu zebym robil szkolke od podstaw, bez mozliwosci krecenia konkretnych filmikow, a na to nie mam czas. Ale jesli jest troche chetnych moglibysmy zajac sie swiadoma improwizacja w kontekscie harmonii w tle i taka naprawde uzytkowa teoria. W stylistyce bardziej jazz funk/fusion. Czyli dla ludzi majacych jakas technike, ale wciaz grajacych te same bluesowe licki w pierwszej pozycj pentatoniki.

Mam podstawową wiedzę ze szkoły muzycznej, dotyczy ona jednak systemu dur-mol, bez skal używanych w muzyce rozrywkowej. Te ogarniałem trochę na własną rękę, jednak zawsze brakowało mi tutaj jakiegos sensownego kompendium - na harmonii się nie znam (zrobiłem tylko pierwszy stopień PSM). Wychodzę poza "pierwszą pozycję pentatoniki" i czasem kombinuję, jednak nie jest to wiedza uporządkowana i dużo działań jest mało swiadomych.

Ja chetnie czegos nowego bym sie dowiedzial na ten temat, skale modalne mam w jakims podstawowym stopniu wyuczone, arpedzia dom7 maj7 min7 tez ale dalej mam problemy z plynnym korzystaniem z nich.
Generalnie to wlasie czesto sie chwytam na sadzeniu takich typowych blusowych zaczynajek w sensie np pentatonika a moll i niesmiertelny bend na G na 7 progu i potem 5 na B i E generalnie niema w tym nic zlego o ile nie spamuje sie tym za 10 sekund bo nie wiesz co zagrac ;d, pozniej probuje kombinowac cos z normalnymi skalami 7 stopniowymi ale nie zawsze cos takiego wychodzi i czasami brzmi to bardziej jak losowe fragmenty skali molowej/doryckiej, tzn slychac ze gram nieswiadomie z nadzieja ze MOZE ZABRZMI
no i generalnie czesciej improwizuje po jazzowych standardach i prostych podkladach 2-5-1 na ktorych cwicze arpedzia i takich ktore wyskakuja po wpisaniu w yt rock/blues fusion backing track ;d

nadal nieczysto i nie w rytmie

cwicz to duuuzo wolniej najpierw

Slabo, szczegolnie w temacie tlumienia i tempa. Szczerze, to jestem przekonany, ze masz duzo brakow w innych dziedzinach i sweep to odtatnia rzecz na ktorej powinienes sie skupiac.

@luj, nebula.

Zajmie mi to troche czasu ale mimo wszystko zaczne pisac kurs o na temat swiadomej improwizacjin. Nawet jesli tylko wasza dwojka x niego skorzysta.

pewnie macie rację ^^

Jakoś trochę straciłem w ostatnim czasie ochotę na granie. W wieku 18-19 lat miałem jeszcze sporo zapału a po wyjeździe na studia to jakoś uleciało. A teraz jestem na trzecim roku i w zasadzie gitara leży mało używana, czasem sobie z nudów coś pogram z 1-2h tygodniowo i odnośnie umiejętności prawie stoję w miejscu - nie za bardzo mam ochotę i motywację żeby pracować nad tym co pracy wymaga. Czasem sobie nagram jakiś cover, poimprowizuję cokolwiek, ale niewiele z tego wynika w zasadzie. Szkoda trochę, ale zobaczymy jeszcze jak to będzie

Znajdź sobie kapelę, może własnie granie z ludźmi Cię zmotywuje do częstszej gry i ćwiczeń.

Zakładam, że część z was bawi się w nagrywanie i miksowanie zatem moje pytanie - próbował ktoś miksować na słuchawkach Marshall Monitor? (Zastanawiam się czy warto wziąć zamiast telefonu w PLAY :P) Generalnie wiem, że do miksu to raczej monitory, ale spotkałem się z opinią profesjonalisty (Magda Plewa, członek AES), który twierdzi, że w cenie ~600zł lepiej kupić w tym celu porządne słuchawki, bo dobrych monitorów się nie dostanie, a budżet to aktualnie moja słaba strona...

Poszukaj na gitara-online.pl, chłopaki tam mieli obczajone już jakieś fajne słuchaweczki do miksów.

Niby wszystko fajnie, ale pytam o ten konkretny model a tam o nim ani słowa.

Jeśli chodzi o słuchawki studyjne w tej cenie to zdecydowanie bardziej polecałbym produkty AKG (np. k240).
Inną sprawą, że kompletnego miksu na słuchawkach zrobić się nie da.
Głownie z tego powodu, że w słuchawkach nie słyszymy odpowiedzi pomieszczenia, oraz lewy kanał dociera tylko do lewego ucha (w przypadku monitorów, słyszymy również lewy kanał prawym uchem).
Ofc. jeśli masz tylko 600zł to lepiej słuchawki niż jakiekolwiek odsłuchy, jednak kompletny miks na tym trudno będzie uzyskać.