kura1920 napisał
Zauważyliście, że żyjemy w dziwnych czasach? Wśród zbuntowanej młodzieży, do której też chcąc nie chcąc należę, trafiają jakieś nowe trendy, które raczej zawsze są brzydkie, nie da się ich słuchać i nie niosą z sobą jakiegoś większego sensu. Wszystko to jest podtrzymywane pod argumentem, że to tylko beka, a każdy, kto nie zrozumie tej muzyki na najwyższym poziomie, jest po prostu zacofany w rozwoju (jakby już samo to, że ktoś potrafi wysłuchać track, w którym przez ponad trzy albo cztery minuty ktoś powtarza słowa "Vladimir Putin") i nie ma prawa się odzywać. Jeżeli ktoś postanowi przeciwstawić się twardemu zdaniu tych wyszlifowanych intelektualnie mędrców, od razu zostaje podnoszony argument "polskości", no kurwa, ściągajmy wszystko z zachodu, nasza wschodnia kultura jest nic nie warta, bo nie każdy może brać po siedem kafli za koncert jak Fał, nagrywajmy jakieś durne tracki będąc rudym ignorantem, który przebiera się za kobietę i mieszka z mamą na wsi, która jest oddalona o 20km od sklepu spożywczego, nawijaj, że palisz scenę albo robisz bekowy rap, wtedy znajdziesz niszę bezmózgich odbiorców, którzy widzą bekę w marnotrawieniu dorobku, do którego nie dołożyli nawet jednej kropli potu, krzycz przy tym "ODBJUR, ODBJUR" i bądź fajny. Można sobie robić jaja moi drodzy, ale we wszystkim trzeba mieć granice.