Nie dopłaci, tylko będzie musiał kupic 2gi. Kupel tak miał
Wersja do druku
W tym roku będę jechał po raz pierwszy, także, daleko jest najbliższa biedronka/lidl, co tam pisaliście? mniej więcej ile km?
Kumpel coś mówił o pociągu woodstockowym, jak to jest, gdzie trzeba wsiąść, czy jeździ ich więcej?
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...stko-jasne.gif
Mój żołądek nie przetrawia krisznowskiego żarła ;d
Jadę, a jak! Jakby mogło mnie zabraknąć na woodzie, wood bez masakera to nie wood, hehe
@up
Lidl jest dość niedaleko, po argusy się tam chodzi, hehe
A co do pociągu, to pociągów jest sporo woodstockowych i jak jedziesz pierwszy raz to polecam cholernie, bo to jest inna bajka, takiej jazdy pociągiem się nie zapomina ;) A dokładna rozpiska powinna się pojawić około 20-25 lipca
Lidla masz na mapce pola wooda
http://s.wosp.org.pl/Image/mapa17(1).jpg
Tesco podobno jest gdzieś w Kostrzynie, ale czy warto wgle do niego zaglądać? Na miejscu masz szamanie od Kryszny, całą gastronomię i Lidla.
co tam pisaliście? hm.. soki, piwo?
Jeżeli chodzi o pociągi to na stronie pkp i wośp'u pojawi się rozpiska z jakich miast i o których godzinach wyjeżdżają (Koszt: rok temu Katowice>Kostrzyn ulgowy -37% za 37,17zł, 434 km. trzymam go do dziś w portfelu)
Jak już dojedziesz do kostrzyna to się nie zgubisz, albo dostajesz mapkę jak dojść do Wooda, albo idziesz za ludzmi.
Do zobaczenai na woodzie ;)
@Masaker
Chciałem być 1 ;/
Co do krisznowego jedzonka, to jest boskie. Próbowałem potem zrobić to w domu, ale wyszło jakieś takie inne..
ile powinienem wziąć kasy na same jedzenie, żeby mi starczyło na całego wooda?
nie chodzi mi o chleb+pasztet za 5zł łącznie, tylkobardziej coś na ciepło, opłaca się w ogóle tam jeść? bo mowicie ze fajn jedzonko za 5zł, ciekawie ; )
Wszystko zależy jak jesz. Ja liczę 2 jedzonka u kriszny dziennie, jakieś inne szamanie 5zł i browarki/wooda. Więc pewnie 25zł/dzień.
http://galeria.kapselek.net/albums/2...l_DSC_3406.jpg
to było rok temu za 5zł. Tylko na tym zdjęciu trochę mniej apetycznie wygląda, ale naprawdę smaczne
W 3 osoby nie moglismy zjesc tej tacy.
Najlepszy byl Polo Market i promocja na Harnasie za 1.50zl :D
W tym roku jade tez. Watpie ze kogos spotkam, w tamtym roku meeting z Masakerem sie nie udal. Dlatego trace wszelka nadzieje na spotkanie kogos "znajomego".
A wlasnie, gdzie jest Tesco i ta hurtownia piwa?
A ja miałem dokładnie tak jak opisałem ( i kolega wyżej)Cytuj:
Nie dopłaci, tylko będzie musiał kupic 2gi. Kupel tak miał
Czyli dopłata do pełnego.
Ale faktem jest to wszystko zależy od sprawdzającego bilety.
Ja polecam poprzechadzać się po Kostrzynie - przejść się na miasto czy nad rzeczkę lub na polę lewej marihuanany ;p (jest sporo ciekawych miejsc w Kostrzynie).Ja tam wolę w środku dnia gdzieś wybyć a nie tylko kisić na polu.
Zresztą lepiej zawitać w takiej biedronce zrobić zakupy spożywcze a także zakupić sporo tanich browarów ;-) (W wiosce piwnej jak byłem dwa razy już na Woodzie to kupiłem tylko 2 piwa-na pamiątkę)
Zależy kto jak kto ale u mnie dziennie na żarcie idzie max 5-10zł i reszta w kwocie mniej więcej 30zł na używki.
Ja spróbowałem zrobić halawe czyli tą bananową papkę - zrobiłem idealnie taką samą jaką serwują krisznowcy ;-)
jak najbardziej polecam :) - przepis latwo dostępny w internecie , szukać pod nazwą "halawa"
I każdemu także polecam wziąć ze sobą na Woodstock całkowity niezbędenik ;p czyli fran (przynajmniej tak u mnie na to mówią)-Alien wie co dobre ;-)
http://hphotos-snc6.fbcdn.net/266914..._259766_o.j pg
Ja rok temu dwa piwa naraz wjebałem w siebie w kilka sekund... pamiętam tylko że ładnie się spizgałem :D
Załącznik 263185
Nareszcie przystanek, cały rok czekałem.
W tamtym 2 lata temu byłem, w tamtym roku nie dałem rady, ale na ten - nie ma bata - jadę.
Ze znajomymi robimy małą wioskę.
No i mam (raczej 99%) załatwiony wstęp za scenę.
Jak ktoś chce bardzo zobaczyć swojego guru muzycznego i pogadać z nim, odstąpię wejściówkę na 15 min za dwa browary / tanie wino / połówkę wódki / paczkę fajek.
Tylko trzeba mieć takie zdjęcie jak do dowodu / legitki.
Jeszcze co do legitymacji w pociagu, przypomnialo mi sie jak to wygladalo w zeszlym roku. Bilety sprawdzali na peronie przed wejsciem do pociagu, ja mialem bilet kupiony przez internet z 37% ulga, podchodze do goscia daje bilet i pytam czy dac mu legitymacje, na co on, cytuje: "pierdol to, nie ma czasu". Nie ma gwarancji, ze tak bedzie i w tym roku, zalezy od czlowieka, miasta i wszystkiego innego.
w tym roku raczej nie ale za rok jak się uda to chętnie pojadę tylko boję się o 2 rzeczy:
-złodziejstwo, kradną z namiotów rzeczy? ofc nie biorę dużo rzeczy ani cennych ale żeby nie zajebali jedzenia/piwa/plecaka
-transport, jadę z Katowic, więc trochę daleko i nie wiem czy będzie miejsce w pociągu i jak to wygląda
-Kradna, mala szansa ze przytrafi sie to tobie, ale jest. Cenne rzeczy ze soba, o reszte bym sie nie martwil. Nie polecam klodek do namiotow jakie niektorzy zakladaja. Masz klodke - warto cie okrasc.
-Nie ma miejsca w pociagu, duza szansa, ze spedzisz podroz na podlodze w ciasnocie. Mimo to wierz mi, ze bedziesz podroz pociagiem swietnie wspominal.