Strasznie typowy utwór. Piosenki punk rockowe spod znaku 'fuck the system' zwykle sprzeciwiają się jakiejś konkretnej części systemu, a w tym przypadku mamy takie zwykłe 'w odwrotną stronę i pod prąd', takie połączenie punku z alternatywą. O ile muzyka, typowo punkowa - nieskomplikowana i agresywna, jest całkiem miła dla ucha (chociaż w żadnym razie nie rewelacyjna) a wokalista ma świetny głos do punkowego zespołu, to jednak tekst jest straszną porażką. W zwrotkach to jeszcze jeszcze, zdarza się im coś ciekawego zaśpiewać, ale refren to esencja dna - 6-/10.
Coś z polskiej klasyki:
Urszula - dmuchawce, latawce, wiatr
http://www.youtube.com/watch?v=I_T6ojkY30g