Shire napisał
Wprost nie umiem pojąć po jaką cholerę powstaje kolejny marny kawałek hip-hopowy w wykonaniu marudnych cwaniaczków z podwórka, którym się udało na tym dorobić, ale i tak będą pieprzyć jaki to świat jest zły, a oni pokrzywdzeni. Jeżeli traktować by te ich smutne wypociny jako fantastykę, to niechże im będzie. Ale oni oczywiście myślą, że wiedzą o życiu wszystko, bo urodzili się w jakiejś dzielnicy, jednej z wielu, w których żyją miliony innych ludzi. A jednak jakoś to im się wiecznie wszystko nie podoba. Rzygać mi się chce, gdy słucham hip-hopu o tym jak jak ludzie się sprzedają i robią wszystko dla pieniędzy, chociaż największą kasę kroją ci, którzy te płyty nagrywają. Zgrabnie oszukują wszystkich i chyba nawet samych siebie. W skrócie. Autorom tych słów przydałby się porządny klaps w pupę i odrobina otrzeźwienia, żeby przestali marudzić jak biedne potłuczone dzieci i wzięli się za coś kreatywnego albo skoro jest tak źle, a im to tak bardzo leży na sercu, to niech oddadzą swoje markowe bluzy, czapki i honoraria na tworzenie lepszego świata, którego tak bardzo pragną.
Coś weselszego, dla rozjaśnienia tej smutnej atmosfery pozerskiego narzekania :-)
[y]IHRPlPs2heo[/y]