no wlasnie najwazniejsze zeby ci pasowal. ja dalej hardo zbieram na dimarzi d activatora pod most :D
Wersja do druku
w tym temacie rozmawiamy tez o muzyce, zespolach itp, wiec mam prosbe:
jest demo i chce wyciagnac z niego tekst, tylko ze nie jestem bardzo dobry z angielskiego + facet sie drze czasem lub spiewa niewyraznie + to jest demo, wiec slaba jakosc
Tekstu na pewno nigdzie nie ma
Prosze o pomoc ;d
Tu film, co udalo mi sie uslyszec, moze chociaz niektore slowa beda sie zgadzaly :P
http://www.youtube.com/watch?v=QD_W0tXv7UI
Chciałbym w niedalekiej przyszłości kupić jakiegoś explorera (prawdopodobnie epiphone 58). Obecnie mam vintage v100, w sumie ta gitara przypadkiem wpadła mi w ręce :) Nie do końca pasuje mi taki grubaśny gryf no i te "kilo". Lubie grać w obniżonych strojach, hard&heavy. Może ktoś coś powiedzieć odnośnie tego epi? Lub polecić coś innego? :)
#down
Tabacco Sunburst
Na brzęczenie wizyta u lutnika pomoże. Gryf ma wygodny? Grałeś kiedyś na lp żeby mieć jako tako porównanie?
Jak już to wersję goth bym kupił http://guitarcenter.pl/catalog/gitar...th-58-explorer
czytając twojego posta właśnie siedziałem (i pisząc teraz odpowiedz także siedzę) z tą gitarką na kolanach, o niej mogę powiedzieć parę słów.
Epiphone korina 58 explorer
Kupiłem ją za 1400, główka/gryf opada gdy grasz z paskiem (szeroki skórzany pasek pomaga ale nie eliminuje problemu niestety), lekko brzęczy 1 próg ale po roku grania się wyrobił już i jest lepiej, klucze ma chyba całkiem ok, grovery mianowicie, pickupy pozytywnie, przynajmniej jak dla mnie, tylko nie lubię złoconych, bo szybko schodzi.
Ogólnie polecam, ale w tej cenie znajdziesz coś lepszego, ale nie o tym kształcie ^^ (jaki kolor masz tego Vintage v100 btw?)
Edit@
Myślę że porównywalny będzie epi korina z epo lp std, ew trochę słabszy.
Co do gryfu, taki jak w LP, wygodny.
To ja się może wypowiem bo właśnie takie wiosełko posiadam.
Więc: gryf spoko. Nie jest wyścigowy, ale leży dobrze w łapie, przynajmniej mi, ale to kwestia indywidualna. Ogólnie podobny do LP (jak nie taki sam), więc jak takie lubisz to będzie jak znalazł. Lecieć na główkę leci, ale nie jakoś specjalnie mocno. Brzmienie w sumie spoko: mahoń, pickupy w sumie dają radę, tylko ja pakuję D Activatory (DiMarzio) bo mi stockowe nie odpowiadają do szatana. Co do obniżonych strojów, ja gram w Drop B i jest git. Tremolo nie ma więc nie ma się o co martwić zakładając szyny kolejowe i strojąc do jebanego A xD Waga - ciężka nie jest. Za wyznacznik ciężkości mam moją starą kopię strata, nie wiem z jakiego drewna ale waży sporo. Epi jest od niego dużo lżejszy.
Ogólnie - gitarka spoko, wygodna, fajnie wyglądająca (chociaż przydałby się binding na gryfie). Brzmi spoko choć przydało by się bebchy wymienić. Stroi ładnie, trzyma strój bez problemowo. Tylko koniecznie ograj przed zakupem, bo Epi to loteria raz trafisz na świetne wiosełko a czasem na bubel. Najlepiej w ogóle jakbyś kupił jakąś używaną na allegro (starszą, z kraju innego niż Chiny). Jak wszystko będzie ok to możesz brać.
#edit
Aha zapomniałem napisać, siodełko ssie. Do wymiany, ale duże koszta to nie są więc nie powinno to przesądzać o zakupie tej gitarki :)
Jazz III to właśnie ten mały rozmiar (i jedyny). Są dość grube, ale fajnie leżą w palcach. Kwestia osobista, mi odpowiadają.
probowal ktos to kiedys zagrac? jakiego trza miec do tego skilla?
zajebistego skilla... jakies...83/79
no ja nie wiem jak można operować nawet nazwami kostek xD, mam, znam grubość i git :P Ja mam dunlopa big stubby 2,0 i spoko jest, ale... powracam właśnie powoli do około/ponizej 1mm kostki właśnie...
btw oto moja pierwsza gitara dla prawdziwych mężczyzn :D
Załącznik 268441
Tez sie pochwale, zamowilem sobie Fendera American Standard z Thomanna.
Nie chcialem z dwoch powodow, jeden wynika z tego, ze zwyczajnie nie przepadam za uzywkami, a drugi powod jest taki, ze jestem leworeczny i jest bardzo ciezko znalezc uzywana gitare tej klasy, wlasciwie to w ogole gdziekolwiek ciezko o leworeczne wioslo z wyzszej polki, bo jest to po prostu za duze ryzyko dla sklepow muzycznych, szczegolnie tych malych bardziej komercyjnych, ktore nie moga sobie pozwolic zeby im jakas gitara wisiala w nieskonczonosc.
Jest jeszcze kwestia o ogolnej dostepnosci modeli LH, ktorych jest tyle co kot naplakal...