Temat: Amerykanski rap - rozmowy ogolne

Swego czasu słuchałem snoop dogga, 50 centa ale kolejne płyty waliły komerchą na kilometr. A tak to eazy-e (mój mistrz <3), prodigy, 2pac tak średnio, big pun, the game, jim jones (ale ten to też taki sobie), pitbull, jedi mind tricks i insane clown posse.

#Andaryel
Nie powiedzialbym, ze jego teksty sa plytkie. Sa tylko super latwe w odbiorze. Takie w sam raz, zeby skoksowany czarnuch po trzech klasach szkoly podstawowej zrozumial.

Ostatnio slucham sobie troche wiecej DMX'a i musze powiedziec, ze go nie docenialem. PORZADNIE przesluchalem jego It's Dark and Hell Is Hot i Flesh of My Flesh Blood of My Blood i musze przyznac, ze te plytki sa bardzo dobre.
Na obu plytkach popis 'prostej' (jak najbardziej wychodzi mu to na plus) liryki (i srednich skillsow) :P.
No i te bity Swizz'a...

Rap DMX'a jest prosty jak konstrukcja cepa. WSZYSTKO jest tam podane jak na talerzu, nie trzeba sie w tekst zaglebiac. Jest to dla mnie najwieksza zaleta X'a.

Najlepsza (moim skromnym zdaniem :P) piosenka DMX'a
Ruff Ryders' Anthem
A tu sie DMX bawi w straszenie dzieci ; )
Damien
The Omen

Polecam przesluchanie tych dwoch plytek, bo warto :P.

Hmm rozumiecie całe ich teksty? Bo ja mam problem często, najgorzej jak jakiś ostry slang to już pies pogrzebany. Może zrobić taki słowniczek z typowymi zwrotami slangowymi ;]

Za taki mini slowniczek moze posluzyc piosenka Big L'a - Ebonics. Tam wszystko jest ladnie wytlumaczone.

Cos mi sie nie wydaje ;d.

BUMP nikt juz nic nie pisze a temat o polskim dobrze sie trzyma :/

Nie ma co sie dziwic, ze piosenki w rodzimym jezyku sa sluchane, nie potrzebuja takiego skupienia, zeby zrozumiec tekst, odnalezc przekaz jak amerykanskie. :)

Jezeli sie nie zna j. angielskiego to tak, ale jezeli sie zna to nie trzeba sie skupiac; )

Kto zna jakies git majonek bity z dobrym basem ?

The Game jak dla mnie ostatnio the best.
I btw. Połowa userów patrzę komentuje typu '50cent to jest raper'.
Ah. Powiem tyle - kasa kasa kasa - komercja i chuj xd
Chociaż niektóre kawałki ma eleganckie. Płyta z debiutu zajebista mogę powiedzieć - get rich or die tryin.
A jego ziomki z gunit to wykręty ;d

Ja caly czas powtarzam, ze 50 cent mial bardzo dobry poczatek kariery (Power of the Dollar). Co dalej zrobil, to juz sami widzicie.

Cube ma na Raw Footage pelno takich.

Wiesz, ja juz wole pogadac z jedna osoba, ktora sie w amerykanskim rapie orientuje, rozumie chociaz czesc tekstow, niz z 15 pseudo-znawcami, co chuja wiedza a sie za krytykow rapu uwazaja ; ).