Jak slysze to zawodzenie Mioda, to chetnie zadalbym mu RANY KLUTE :D. Ogolnie kolesia nie trawie. Dodatkowo nie pasuje do klimatu plyty. Innymi slowy - zjebal w pewnym stopniu plyte.
Tez dlugo czekalem na ten album. Przyszedl Miodu i wszystko zjebal. Shit happens.
Chyba zartujesz. Rany Klute, to jest istne przegiecie paly. Rzadko kiedy sie slyszy tak dobry kawalek.