To ważne dla mnie:
Który album zipów waszym zdaniem był najlepszy?bo chce zagłebić się troche w te klimaty.
aa, i jeszcze to samo tylko ze WWO
Wersja do druku
To ważne dla mnie:
Który album zipów waszym zdaniem był najlepszy?bo chce zagłebić się troche w te klimaty.
aa, i jeszcze to samo tylko ze WWO
Zip jako Zip jeden album nagrało więc w czym wybierać?
Z wwo podobają mi się wszystkie, z każdym mam mase wspomnien.
Ale najlepszy chyba We Wlasnej Osobie.
Polecam przesłuchac wszystkie cztery albumy wwo, innych 'zipow' nie za bardzo.
youtube.com/watch?v=eGup5m1G40U Stare ale jare :D
Niektóre rzeczy są ponadczasowe... o wiele wyżej stawiam stareńkie 'Masz i pomyśl' nad jakimś TPWC, lub 'Opowiesci z betonowego lasu' >> 'El polako' w przypadku Gurala. Dla mnie właśnie o wiele więcej dobrych raperów się stało psiarami niż na odwrót ;] za Fiszem już nie przepadam bo Emade robi dla mnie tragedię, Ostry na Tabasko był znacznie lepszy niż choćby na '7', Borygo znacznie lepszy w Wzgórzu niż na 'Semtexie', a o ile 'Eternii' Eldoki mogę słuchać bez krzywienia się to 'Nie pytaj o nią' czy '27' mnie niszczą w złym sensie. Ale to już zależy od gustu, mnie bit który brzmi staro jara i jakichś niuskulowych popierdułek słuchać nie mogę ;d tyle
Jedyną częstą słabością starych albumów jest takie, że nawet zgrywane z oryginału [Ja mam to co ty, We własnej osobie] tracki trzeszczą jak stare drzwi albo są przytłumione.
Chce sobie kupic koszulke PROSTO , warto ja kupic?