Ja mam nadzieje, ze Sokol zmadrzeje i bedzie nagrywal jak kiedys...
A jesli chodzi o polska scene... jak narazie wielkie gowno (2008 rok). Jedna plyta dobra, a reszta kichy (stolcowe). Jezeli to dalej bedzie tak wygladalo, to chyba rzuce mainstream w pizdu.
Underground zreszta tez sredniawo.