szkoda, ze tede ma wyjebane na takich leszczy. jego pozycja jest zbyt wysoka, zeby bawic sie w beefy z jakimis typkami co ledwo wyrosli z podziemia i kreuja sie na bog wie kogo. za wczesnie chlopaku, za wczesnie.
szkoda, ze nie umiescil na tej liscie no-skilli tych wackow z ktorymi nagral, przede wszystkim tyczy sie to kaena, ktory jest najwieksza zenada w mainstreamie.
no i wiadomo, ze tetris, wena i tede by go zjedli , jesli chodzi o beef bez dwoch zdan.
edit:
o 21 ruszyl preorder Bybzi EP
https://www.facebook.com/milczmen