jakos te bity takie plaskie sa, chyba wina miksu. na promomixie wydawalo sie spoko, ale na odsluchu juz jakos dziwnie to wszystko brzmi
Wersja do druku
jakos te bity takie plaskie sa, chyba wina miksu. na promomixie wydawalo sie spoko, ale na odsluchu juz jakos dziwnie to wszystko brzmi
http://www.youtube.com/watch?v=MiKpQ4VtBJE
rap uczy mnie jak zyc na stricie co nie
@ej wkurwia mnie, że taki hejt na race i rudy stał się drugim erdo, odbić od racy, top 5 w polsce i chuj.
prawilnie przypominam
http://www.youtube.com/watch?v=b3i7TN889rY
brawo tomek, jak to dobrze ze w koncu jest ktos kto nie boi sie powiedziec prawdy prosto w oczyCytuj:
4. Teraz czas na skończenie tej pedałówy wzajemnej adoracji w polskim rapie i kilka słów gorzkiej prawdy. Z którym producentem/raperem nigdy byś nie współpracował i dlaczego?
W rapie chodzi o skillsy, PERIOD. Kwiczący newschoolowy bit i pierdolenie o tym, że jesteś superfajny, masz SWAG, platynowe jądra i pizdę pod kopułą nigdy nie sprawi, że będziesz dobry. Miotanie hasztagami na zasadzie "obieram cel #ziemniaki" nie wya$api Cię na szczyty list popularności. Autotune na refrenie o pierdoleniu truskulu nie zrobi Cię Kanye Westem. Dlatego nie usłyszysz mnie obok "raperów" zastępujących realne umiejętności efekciarstwem i lemindżym (hahaha) gnaniem na oślep za modą, to przede wszystkim. Najgorszym przykładem są te całe alcomindzy, o które chcąc nie chcąc ocieram się w necie i inne podobne swagopotwory.
Tak naprawdę spokojnie mógłbyś mi dać listę polskich raperów i łatwiej byłoby mi wybrać osoby, z którymi bym chciał nagrać niż odwrotnie. Chociażby z oczywistych względów ekipowych nie ma mowy o współpracy z Solarem, Białasem, czy Tombem. Zanim napisałbym zwrotkę na numer z Roverem chyba bym się zapłakał na śmierć. Nie ma opcji na współpracę z Kaenem, bo jakbym miał już nagrywać z Eminemem, to chciałbym z prawdziwym. Nie usłyszysz mnie koło Zbuka, czy innych młodych raperów wypchanych na siłę na front jako nowa siła bez odpowiedniego stażu w podziemiu, realnej wartości i odpowiedniego poziomu.
https://www.facebook.com/rapowabeka/...25939537463022
jak ja go lubie
każdy raper to hipokryta i prędzej czy później to wyjdzie, czy to fał, który pierw pierdoli o hajsie za zwroty, a potem się tego nie trzyma, czy to eripe, który jebie scene i dogrywa się do kaena, zawsze coś wyjdzie, kwestia czasu #polska scena
oprocz pierwszego zdania to przybijam ogromna piateczke oxonowi, dobry chlopaczyna
Propsy dla Oxona za wyrażenie swojego stanowiska wobec swagopotworów, he.
Mnie tam chuj obchodzi, że Eripe nagrał ze Słoniem, gdyby jeszcze jakoś go hejtował wcześniej to bym go nie zrozumiał, a tak przecież sam napisał bodajże na FB lub komentarzach na yt, że prędzej mu do kawałka z nim, niż beefu. No i spoko, tutaj Słoń może być turbo kwadratem do sześcianu, ale Eripe coś tam może się jarał. Zresztą, mniejsza z tym, czekam na płytę z Kubą i tyle.
No przecież hejtował całą polską scene, a słoń w niej jest, hejtował kwadratów - słoń jest kwadratem, pierdolił, że ma wyjebane na fejm gimbów, nagrał z raperem dla gimbów po to żeby więcej gimbów go słuchało czy tam kałen chuj wie do kogo on się tam dograł, dlatego raperzy fajnie brzmią na zwrotkach, bo tam mogą powiedzieć wszystko, spotykasz go w realu i robisz wielkie oczy, na moim przykładzie, sobota wcale nie jest takim prawilniakiem na jakiego się kształtuje, ta cała 'wyspa' z tym czaplą na czele czy jak mu tam to też pozerka, bąsą wcale nie ćpał na potęge i nie miał jakiegoś mega zjebanego życia jak to co chwile opisuje, bo normalnie pracował sobie w piwiarni i jakoś tam sobie żył, normalny koleś, a nie jakiś kurwa mega smutny ćpun, racy nawet nie komentuje, mimo, że fajne rapy to człowiek śmieć.
Z tym, że jechał scenę na trackach się zgodzę, ale sam napisał, że gdyby przyszło co do czego, to bliżej mu do featu ze Słoniem niż do beefu. Tak samo z byciem kwadratem, Eripe pewnie ze względu na styl Słonia się dograł i tyle. A to, że znasz kilku raperów ze Szczecina, nie oznacza, że wszyscy raperzy tacy są.