elosz napisał
Jaki kurwa ogień. Przesłuchałem to z niesmakiem bo mi kumple spamowali, i moje odczucie jest takie, nagranie płyty z dissami to żenada [kurwa, 5,6 czy ileś tam dissów, ale 58 min..]. Argumentów prawie nie ma. Ciągle że to prostak, cham itd ubrane w 5 punchy na kawałek. Wierze w to że Peja tak tego nie zostawi, a że go zamiecie, jestem tego prawie pewien. Najlepszy kawałek 'Mam Beef'. Nie jestem rozczarowany, bo wiedziałem po el'cztery że dissowy mixtejp to będzie chujnia. A, i liroj zmiażdżony. Bity ok.
W kawałku jeszcze czas honoru, próbuje coś odbijać.