Metal jest dla twardzieli, a nie dla zniewieściałych chłopców. Tacy słuchają emo/rocka, a mężczyźni metalu, muzyki przepełnionej śmiercią, krwią, przemocą i wszystkim czego ludzie albo nienawidzą, albo się boją. <3
Wersja do druku
#up
Mało ich znasz.
Ale fakt, metal jest bardziej dla twardzieli :D
Sam wyglądam jak dres.
Nie do końca chodziło mi też o "twardziel" jako wygląd.
Cytuj:
Metal jest dla twardzieli, a nie dla zniewieściałych chłopców. Tacy słuchają emo/rocka, a mężczyźni metalu, muzyki przepełnionej śmiercią, krwią, przemocą i wszystkim czego ludzie albo nienawidzą, albo się boją. <3
Zapomnieliście dodać, powszechnie znany fakt, że metale są jeszcze inteligentni i przystojni ;)Cytuj:
Ale fakt, metal jest bardziej dla twardzieli :D
Wzruszam się za każdym razem, kiedy oglądam Armageddon (i dziesiątki innych filmów). Czy to znaczy, że metal to muzyka nie dla mnie? ;)
Alien dobrze prawi, polać mu taniego wina ;)
nie lubie metalu, po co w ogole ubieraja sie jak debile, skacza na siebie na koncertach (nie wiem po co, ale na filmiku widzialem) i w dodatku krzycza a nie spiewaja, nie moga normalnie sluchac piosenek bez tej calej zmiany wygladu, ubran..?? usiedliby gdzies i normalnie sluchali, a nie skacza ciagle ;/ to tak jak kibice na stadionie, po chuj w ogole wstaja z miejsc, lepiej siedziec
widzialem pare razy zdjecia z przystanek woodstock jak spali w namiotach, wszystko brudne jakies, strzykawki ciagle se wbijali pewnie narkomani i potem sie dziwia czemu ich brudasami nazywaja, ubierajcie sie jak ludzie, to beda was szanowac, do sluchania muzyki nie trzeba od razu zmieniac calego wygladu!!!!
Stereotyp woodstocku, który z całą odpowiedzialnością obalam. Sam byłem tego roku i żyję, nie spaliłem kota do tej pory, ani nie wstrzyknąłem sobie ni grama psychotropu. Na woodstocku widziałem może 2 osoby które coś zażywały spośród kilkudziesięciu tysięcy ludzi. Zas jak byłem jeszcze 2 lata temu na sun risie, to połowa obecnych była zaćpana, druga część totalnie pijana.
Jakoś ostatnio mi się znudził metal, ale czuję, że powrócę do niego xd.
Z tego co słuchałem to:
-SoaD
-Metallica <3
-Slipknot <33
Takie ulubione kawałki to:
*SoaD:
-chop suey
-Toxic city <333
-Hypnotize
-BYOB
*Metallica:
-Najbardziej mi się podobało S&M Master of puppets
*Slipknot (ojjj tu dużo słuchałem ;dd)
-Vermilion, Vermilion pt II
-Before I Forget
-Everything Ends
-My Plague <3333
-Disasterpiece
-The Nameless
-The Blister Exists <33333
-Pulse of the Maggots
Z tej mocnieszej muzyki jeszcze słuchałem:
*Slipknot:
-Heretic Anthem
-Virus of Life
*Cradle of Filth:
-Cthulhu Dawn
-Nymphetamine
To taka playlista z mojego winampa xD Myślę, że powrócę do tego i to niedługo ;d.
Pozdrawiam
Lolek485
Ja ubóstwiam wręcz nu metal, ale nie tylko. Codziennie słucham moich ulubionych piosenek znanych, albo i nie zespołów. Na kompie mam dużo megabajtów muzyki i będę musiał ją zgrać gdzieś, bo muszę zaorać kompa. Do moich ulubionych zespołów należą Disturbed, SOAD, Slipknot, V-Mob, Pantera, Godsmack, Mushroomhead, Papa Roach, Linkin Park i wiele, wiele innych. ^.^
zajwbisty jest jeszcze deathmetalowy zespół Volare.
np tu.
wrzuta.pl/audio/7jIss4t3Bf/volare_-_wino_wino
Ktoś tam wspomniał u góry że nowy album mety jest słaby (riffy itd.) jeśli tak myślisz to nie znasz się na metalu ;d .
w czwartek w tamtym tygodniu grali u nas TSA rozkładałem im sprzęt jestem dumny :D mam plakacik TSA z podpisami i dedykiem dla mnie :D.
Edit.
A ja się zmieniew True bo lubię i dobzre się czuje w tym :). Nie każdy się z mienia ze względu na muze .Ja się zmieniłem bo tak musiało być poprostu i tyle jara mnie to ;p