bimmercheck na pewno warty polecenia, jakbym miał teraz brać BMW za grubszą kasę, to pewnie bym się do niech zgłosił.
A ta Alpina rzeczywiście nic podejrzanego, zderzak parę razy lakierowany i jedne drzwi, nic strasznego. Pełno wymian oleju i kół, jakieś pierdoły, jedyne co poważne, to skrzynię robili, ale też nie generalny remont, a więc ok. Nie da się powiedzieć czy ktoś przesadnie dbał, czy może auto było nadmiernie upalane i tego typu wizyty były po prostu konieczne z racji funkcji samochodu. Niemniej fajnie wiedzieć, że każda pierdoła była w ASO skrupulatnie robiona przez prawie 10 lat.