za 30k to nawet nie e39 ale e60, diesle są tanie a i benzyne bez problemu znajdzie
Wersja do druku
za 30k to nawet nie e39 ale e60, diesle są tanie a i benzyne bez problemu znajdzie
Tak, można, ale lepiej celować w wycackane E39 niż E60, chociażby dlatego, że E39 jest tańsze w długim terminie (E60 to jednak tykająca bomba elektroniczna) i lepiej wykonane. Blachy na plus w E60 i to jest mocna strona, ale jednak ja mając przedział 20-30 nie pakowałbym się w auto, którego zakup to jednak minimum te 25k i to i tak optymistyczna opcja.
Ludzie mam dylemat. Jak kupujecie auto to czym sie kierujecie? Jakbym mial wybierac glową to astra j a jak sercem to audi a6c6. Chce dozbierac do 30k i kupic astre w miare swieza czy kupic wlasnie za 25k audi a6 i miec 5k na naprawy. Wlasnie wiem ze naprawy drogie itd ale ilez mozna kierowac sie glowa i rozsadkiem ;D. Co torgi byscie zrobili?
Ale e39 to jest przeciez przedzial wlasnie 20-30 i 25k na zakup to taka w miare odpowiednia kwota.
To jest nie kwestia tego ile masz uzbierane bo zrobisz podstawowy serwis, wymienisz pare pierdol, kupisz opony i to 5k Ci sie skonczy. Zastanow sie lepiej czy w dalszym okresie, pozniej bedzie Cie stac na utrzymanie tego auta. A to auta w takim wieku i z takimi przebiegami, ze na 100% beda pewne rzeczy wyskakiwac.
Ja majac wolne 30k w tej chwili w gotowce kupilbym pewnie wlasnie a6c6 albo e39 ze wskazaniem na to pierwsze bo do Audi nie mam zadnego sentymentu i jezdzilbym tym normalnie jako daily, a e39 byloby mi jednak zal, w szczegolnosci takiego w bdb stanie za taka kwote.
A przy wyborze auta zawsze trzeba kierowac sie glowa i rozsadkiem - czyli przede wszystkim trzeba potrafic ocenic na co nas stac.
Przy wyborze auta kieruj się sercem
Myśl o Audi A6 C6
Ludzie, gdzie wasze marzenia? xD
Nooo, a pozniej Twoje auto wyglada tak:
https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net...85&oe=5C08DD4A
xD
ja np se marze o w204 c63, jeszcze jakby black series byl, eh
Każde tak wygląda, jak ściągnąć mu deskę i rozpiąć wiązkę.
I nie mówię tu o przeprowadzaniu jakichś projektów czy kupowaniu fur jak RS6, ale w każdym przedziale cenowym znajdą się zajebiste furki.
A a6c6 jest przecież jak najzwyklejszy w świecie pasek. Kto marzy o passatach?
Bo domyślam się, że za 30 koła to nie myślisz o jakimś dojebanym 3.0 turbo czy co tam tam jest z tych fajniejszych silników.
Ta, ale jak masz 30k, ktore zbierales od komunii i zarabiasz 2000 netto to sie zesrasz, a nie utrzymasz takie a6c6 i pozniej wlasnie po polsce jezdza szrotki takie gdzie olej wymieniany jest raz na 50.000 bo czlowiek kupuje auto (to jest najlatwiejsze), a pozniej nie stac go na jego utrzymanie. Nie mowie, ze a6c6 to jakas dojebana fura i niewiadomo jaki projekt. Ale jak ktos rozwaza astre/corse vs a6c6 to mam obraz wlasnie kogos kto zdaje sobie sprawe, ze nie stac go na utrzymanie takiego auta, ale mimo to chce sie w nie pakowac bo mu sie podoba i to jest cos co odradzam. No, ale chuj tam kazdy ma wlasny rozum i podejmuje swoje decyzje.
Jak ktos ma siano to chyba nie rozwaza corsy/astry tylko idzie i kupuje c6, proste. Znaczy tak mi sie wydaje. Bo nad czym tutaj myslec? Auto zajebiste, dojebanie wyglada, jest 100 tysiecy razy lepsze od opla pod kazdym jednym wzgledem. No chyba nie ma sie nad czym zastanawiac? xD Ale juz "kierowac sie sercem??" brzmi w stylu "nie mam kasy, wpierdole sie w to auto i jak cos sie zjebie to ament ryzykowac czy nie chlopaki?". A jak chlop ma kase, w miare dobrze zarabia to nie wiem nad czym sie w ogole zastanawia. xD
Chuja sie tam znam, ale tak tylko wspomne, ze jakbym mial jezdzic jakimkolwiek oplem (celowo z malej) to wolalbym popierdalac z buta w skarpetach i sandalach. A wsiadlbym do tego gowna tylko jakby mi ktos wczesniej bejsbolem przyjebal i zapakowal mnie do bagaja.
Rozejrzyj sie za jakas Mazda, nie psuja sie, tanie w utrzymaniu, a nie jebie tak bieda jak od opla.
Czyli facetowi nie może się podobać a6c6 ani astra j bo wam się nie podoba?
co do c6 fajne auto ale zastanów się 10x bo 2 litry w tym aucie to dosyć mało a 3 litry to straszne ulepy się zdarzają, i rozrząd bardzo drogi także niech Cie nie skusi duża moc i relatywnie niskie spalanie.
co do opla nie wypowiem się bo nigdy nie prowadziłem, ale dosyć fajnie wygląda kompaktowe auto
Celuj w to audi, będziesz bardziej kochał a opel to opel czy to stara efka czy jotka to litr oleju w bagażniku musisz wozić ;]
Jest od cholery fajnych opli.
Nie chodzi o to, że ma mu się nie podobać, ale zwrot "kierować się sercem" brzmi, jakby chłopak chciał jakieś najskrytsze marzenia tym audi spełnić.
Ja nie mówię, że mnie się ono nie podoba, jest spoko, jak większość audi, ale nie mam pojęcia co jest w nim takiego, żeby o nim marzyć. Na tle poprzednika wygląda nawet nowocześnie (na tle nowszych modeli już wcale nie), ma pewnie na wyposażeniu jakieś bajery (choć nie wiem czy za 30k) i ogólnie prezentuje się nawet schludnie i elegancko, wśród aut kumpli za kilkanaście k mogłoby to nawet prestiżowo wyglądać.
Tylko, kurwa, kto marzy o tym, żeby wyglądać prestiżowo (co imo jest kanałem strasznym, bo albo jesteś taką osobą, albo robisz z siebie pajaca), lub o tym, żeby mieć doświetlanie zakrętów w samochodzie? No chyba tylko ktoś, kto ciuła te pieniądze od komunii. Przepraszam, jeśli kogoś tym uraziłem, no ale ja tak to widzę, dlatego pytam: kto zajebał wam marzenia?
Artur do dzisiaj marzy o tym żeby jego Ibiza zaczęła jeździć więc nie oceniaj ludzi po marzeniach