Bubuch tak możemy mówić w momencie kiedy stoisz w garniturze i płacisz złotą kartą za samochód z salonu. Kiedy kupujesz auto używane zwłaszcza z mocno ograniczonym budżetem trzeba iść na jakieś kompromisy. Ten 177 konny diesel ładnie daje sobie radę, w trasie autko spoko, ale jednak na moją jazdę nie wypali. Wolał bym coś z mniejszym silnikiem lub podobną benzyną + gaz.