aha no może
ja od siebie mogę dodać, że znajomy kupił w holandii 1.6fsi w golfie v i w sumie od 3 lat 0 problemów
ale to o niczym nie świadczy
Wersja do druku
aha no może
ja od siebie mogę dodać, że znajomy kupił w holandii 1.6fsi w golfie v i w sumie od 3 lat 0 problemów
ale to o niczym nie świadczy
No jest możliwe, ale ogólnie one mają w chuj problemów, głównie rozciągające się łańcuchy i oczywiście nagar, co było dokuczliwe szczególnie we wczesnych silnikach z bezpośrednim wtryskiem.
A, no i o LPG zapomnij, a to dość ważne w takim wozidle, bo aż by się chciało to gazować.
Podsumowując - nie ma żadnego sensu, żeby brać te silniki, bo jest alternatywa w postaci 1.6 MPI. FSI to był eksperyment, który dopiero po wielu latach przerodził się w dobre silniki, jakie mamy w grupie VAG od ~2012 roku. Dobre nie znaczy też świetne, bo niestety wiele z nich kończy żywot przed 300kkm, a pobieranie dużych ilości oleju ma miejsce nierzadko przed 200kkm. No ale cóż, normy spalin spełniają XD
mex we ty mi powiedz, jak dwojeczka i wsteczny wchodza jakby chcialy a nie mogły to co jest do wymiany? Bo jestem gotów skrzynie wypierdolic byle tylko gładko to działało pls help @Mexeminor ;
@w00z ; dodam do tego co ci wczoraj napisałem, że to pewnie są cięgna lewarka i dlatego tak chujowo wbija akurat te dwa biegi. Jeśli biegi nie wypadają, skrzynia nie świszczy, nie piszczy, nie huczy itd., ogólnie wszystko poza wrzucaniem tych dwóch biegów jest gicior, to nie ma się co srać. Przygotuj se parę stówek w przyszłości na zrobienie tych cięgien i jeździj w spokoju teraz.
A jeszcze jedno - przy wrzucaniu tych biegów nic nie zgrzyta itp.? Czy tylko opór czujesz w łapie, a sam bieg wchodzi bez niepokojących dźwięków?
Kurde do wzięcia za 11k jest Skoda Superb 2005r. full opcja, jedyne czego nie ma to webasto.. ma tylko jedną wadę: jest to diesel, a konkretnie 1.9 130KM zrobiony na 170KM
Auto kolegi znajomego, ostatnie pół roku na taxi ale było dbane. Ogólnie taki pewniak że brałbym w ciemno ale boje się diesla dla siebie. Codziennie jazda 13km w jedną stronę do pracy to chyba trochę za mało..? Jakieś dalsze wyjazdy to raz w tygodniu może..
320k na liczniku
może i trochę mało ale z drugiej strony pewnie z 80% diesli w polsce jest jeżdzonych na jeszcze krótszych dystansach i jakoś dają radę, pomimo, że nie do tego są stworzone
wlicz sobie to, że będzie trzeba w końcu zrobić typowe dieslowe naprawy to i tak jest spoko bo auto raczej tanio, a potem też na luzie odsprzedasz, bo to uwielbiane 1.9
Dpf, egr, dwumasa, wtryski, sprzeglo, overboost, essa
DPFu tam nie ma, sprzęgło z dwumasą pewnie już było robione i to niedawno, EGR to pierdoła, naprawa pompek w TDI PD to też grosze, turbo regeneracja też już mogła być.
Skoro auto od znajomego, to się dowiesz co było robione i będziesz miał wszystko jasne. Ogólnie w tych TDIkach jeszcze się wycierają wałki rozrządu, ten przebieg już może mieć ten problem. Poznasz po cykających zaworach na ciepłym, koszt to okolice 1,5k, bo trzeba jeszcze popychacze ogarnąć zazwyczaj.
Ta, poznasz wałki rozrządu po cykających zaworach. Dobrze mowi
Dokładnie tak Maciek, bo wycierają się krzywki, essa.
Ogólnie jak cykają zawory w TDI PD, to na 99% jest do wymiany wałek i popychacze. Proste jak jebanie.
kurwa a mogłem se wziąć leas na 4, to się usrałem że pieniądze będę odkładał i se za gotówkę kupię używane bmw
PIERWSZY KURWA I OSTATNI RAZ KUPIŁEM JAKIEŚ GÓWNO STARSZE NIŻ 3 LATA BO CHUJ MNIE STRZELA JUŻ
poznał smak kawioru to już blinów czy kartaczów do ust wziąć nie chce...
nie, po prostu se kupiłem e61
wróciłem do domu i od poranka następnego dnia nie odpaliła, zjebany komp/sterownik/wiązka i chuj wie kiedy to ogarną bo kolejki do elektryków jak na przeszczep na nfz, od 3 tygodni mam i jednocześnie nie mam samochodu
A trzeba było osiemdziesiątkę brać :sheeeit