Wskaźnik tak wariował że myślałem że to czujnik.
Termostat wymienię no i zobaczymy co dalej...
Wersja do druku
Panowie, czym zakleić dziurkę w zbiorniku wyrównawczym? Pękło mu się, a wymieniać bez sensu, bo auto czeka jeszcze jedna jazda 20~~ km i idzie do rozbiórki, więc... Średnica dziury około 1-1,5mm chyba, raczej nie większa.
Daj do zakładu gdzie spawają plastik, mi za dyszkę zalepili dziurę 3mm. Pontiaca rozbierasz? :o
Musiałbym rozpinać i wyjmować to cholerstwo... Dziurka w takim miejscu, że mam dostęp, żeby to skleić, a teraz tak się z tym gimnastykować to mi się nie bardzo widzi ;d
Tak, pontiac do rozbiórki, silnik na śmietnik po wypaleniu uszczelek pod głowicą i nie chcę już więcej kasy w V6 wkładać. Na wiosnę spróbuję się rzucić na ósemkę :p
W takim razie użyj kleju epoksydowego np. http://allegro.pl/permatex-klej-epok...806803664.html
Polecacie jakas stronę z kosmetykami do auta z wyższej półki? Chodzi mi głownie o jakies dobrej jakości ścierki do wycierania auta (te z mikrofibry podobno wcale nie takie dobre) do tego jeszcze bym kupił jakis preparat "antypara" do szyb
#przegladajac rożne fora znalazlem
http://autonablask.pl/produkt/gyeon-...dryer-70x90cm/
I
http://autonablask.pl/produkt/reczni...y-dryer-60x90/
Jakies opinie?
Odebrałem auto od mechasa, był to jakiś stary dziad, trochę dziwny w obyciu, ale problemy zniknęły, tylko z ciekawości - znosiło mi auto do lewej, typ powiedział, że zbieżność i zawias ok, więc przełożyli opony z przodu na tył (z tyłu mialem nowe, zalożone niedawno, z przodu po 1 sezonie) i nie testowałem tego jeszcze na autostradzie, ale faktycznie wydaje się nie znosić auta. Dalej czasem świeciła mi się kontrolka oleju, a sprawdzając bagnetem to brakowało 3mm do maxa. Myślałem, że to czujnik poziomu oleju, a ziomek dolał mi po prostu litr oleju. Dobrze, że trafił jaki wlać (szkoda, że wlał mi gorszy, a w bagaju miałem swój, ale trudno), ale mówił że dolał mi litr oleju - trochę nie przesadza? Na bagnecie zawsze sprawdzałem olej na zimnym silniku.
Ogółem nie skroił za powyższe dużo hajsu no i jednak zdaje się♥działać, więc będę do niego jeździć, ale wolę zapytać o opinię innych xD
za duzo oleju to tez niedobrze, kontrolka od oleju pali ci sie tylko na luzie?
a co do klejenia zbiorniczka, kiedys przekrecil mi sie zaworek na wezu do odpowietrzania ukladu chlodzenia to obsmarowalem silikonem wysokotemperaturowym, taki czerwony, a auto niedlugo po tym sprzedalem i nikt nie mial pretensji
@up
Teraz nie stwierdziłem, będę wiedział po weekendzie, bo wpadnie mi 150-200km. Na luzie się nie palila, zapalała się rzadko na jakieś 10 sek około i gasła, czasem na prostej, czasem na zakręcie, czasem na niskich, czasem na wyższych obrotach, nie było reguły, albo nie potrafiłem jej znaleźć
@up
No parametry te same, bo 10w40, ale ja miałem zalany (no i w bagażniku leżał) valvoline maxlife, a on zalał mobila. Czyli co nie jeździć do niego? @Pavel321 ;
no to przynajmniej nie zalał jakiegoś lotosa czy innego orlena, a nawet castrola (bo pewnie by podróbę miał). Nie zmienia to faktu, że jak masz zalanego Valvoline'a, to dolewasz Valvoline'a, a już na pewno mechanik przed dolaniem powinien się Ciebie o to zapytać (nie mówię już nawet o tym, że nawet bagażnika nie sprawdził).
Konkurencja jest taka, że chyba możesz go sobie podarować. Nie wykazał się żadnym kunsztem, zwykła robota, chyba nie ma sensu mu dalej wierzyć po takiej samowolce.
@up
To, że powiedział, że wlał mobila nie znaczy, że to zrobił xD mam inny serwis na oku, ale brak usterek, więc póki co będę tylko jeździł ;) miałem mieszane uczucia co do niego, bo jak odbierałem samochód to powiedziałem mu, że mieli szczęscie że trafili z parametrami oleju skoro wlali nie pytając się, to dziad się tylko zaśmiał xD
ja pierdole do mechanika w tych czasach gorzej niz do dentysty za dzieciaka
jak wogole kurwa mozna komus dolac olej i nie spytac na czym aktualnie jezdzi samochod
no ale tak to jest jak jakis idiota sie wychowa na fiatach 125p, a kazda sugestia w jego strone konczy sie pouczeniem albo podwyzszeniem ceny
profesjonalne podejscie...
Może zasugerowali się karteczką przy silniku od ostatniej wymianie :P Chociaż ja mam na niej napisane 15w40 jakieś gówno, a jeżdze na 10w40 xdd Dlatego nie znoszę jeździć do mechaników, wolę sam kombinować
No kurwa jeszcze czego xD W tej firmie gdzie pracuję możemy bez zgody klienta uzupełniać olej silnikowy do odpowiedniego poziomu i uzupełniać oświetlenie bo jak się później coś stanie to wracają z ryjem że był na serwisie a nawet oleju nie sprawdził i oświetlenia. Chciał bym zobaczyć twoją minę jak byś zobaczył że mechanik grzebie ci w bagażniku, wkurwił byś się jeszcze bardziej niż gdyby ci nie uzupełnił oleju.
To akurat zależy od jakości jego usług i cen czy do niego jeździć czy nie, nie oceniaj tego po tym że uzupełnił ci olej innym niż miałeś zalany.
Samochód od pierwszego do ostatniego kilometra powinien jeździć na oleju dedykowanym przez producenta. Czyli jak wyjeżdża z fabryki mając zalany 5w30 to jeździsz na takim już cały czas a nie sobie na gęstsze zmieniacie przy większym przebiegu (najczęstsze rady januszy motoryzacji). Więc tutaj mógł się posługiwać dokumentacją serwisową i to nie był by w żadnym przypadku jego błąd że jakiś debil zmienił olej na gęstszy.
No to współczuję klientów debili, ale cóż, tacy też muszą swoje auta serwisować. Poza tym ASO jak ASO (a chyba w jakimś pracujesz z tego co pamiętam, a nawet jak nie, to ciągle jakaś większa firma), a jakiś mały prywaciarz to mały prywaciarz. Ja jeżdżę właśnie do takich i nie zdarzyło mi się żeby mi coś zrobili bez mojej zgody i na własną rękę.
A w bagażniku może mi grzebać, nic tam nie mam i mam wylane. Siada w brudnych ciuchach na moim fotelu i dotyka brudnymi łapami kierownicy, otwarcie bagażnika nie zaszkodzi.
O kurwa, serio? XD Nie jemu oceniać na jakim oleju jeździ auto, które zostało mu powierzone. Jeśli nie wie co jest zalane, to nie ma prawa lać nawet zgodnie z producentem, bo po prostu nie może mieć pewności, że akurat taki olej jest w aucie.
Dlatego najlepiej trzymać sie jednego mechanika ktory w jakims stopniu zna i kojarzy nasze auto, no ale w większości przypadków u nas młodych kierowców mechanicy jak i samochody zmieniają sie dosc często ;)
Witam, na jakie koszty powinienem się przygotować chcąc wymienić nagrzewnicę w Audi 80 b4?
Ojciec mówił, że być może będzie trzeba rozbierać deskę rozdzielczą i że dużo roboty z tym jest, dlatego obawiałem się wysokich kosztów robocizny, ale widzę, że nie powinno być jakoś strasznie drogo.
Licz ~300zł + nagrzewnica, trzeba ściągać dechę.
Rozbiórka deski to ~500 zł nawet u niedrogiego mechanika. No chyba, że chcesz żeby to poskładali na starych klipsach, ale ja nie polecam.
Nie znam stawek mechaników, znajomy x lat temu wymieniał i zapłacił właśnie 3-4 stówki i niby wszystko było tip top.
No tak xD
Wez panie mechanik wypierdalaj. Mojr auto i moge nawet srac do baku i zamiast oleju wtewac siki a Ciebie to gowno obchodzi i jak jade do cb i kaze wymienic x to masz kurwa wymienic x i reszty nie ruszac. Moje auto, moja sprawa.
Jestes tylko mechanikiem i to ja ci place , wiec albo robisz co ci mowie albo wiecej moje auto tam nie zawita.
Po to sie zostawia nr tel zebys dzwonil i pytal a nie odpierdalal samowolke.
I oczywiscie ty wiesz lepiej na czym auto jezdzi niz ktos kto przelecial 100tys km danym autem.
Ego over 99999999.
No to u mnie byś wypierdalał za bramę z tego wychodzi, chcesz sobie nasrać do środka twoja sprawa ja mam pewne standardy i zasady według których pracuję a podstawową jest to że klient nie będzie mi wchodził na głowę i mówił jak mam naprawiać samochód. Jak chcecie to sobie lejcie tam co wam w rękę wpadnie tylko później widzi się takich napinaczy jak ty którzy płaczą że samochód im się zjebał i pewnie mechanik chuj i złodziej coś spierdolił :<.
I po raz kurwa kolejny piszę że do silnika leje się olej o specyfikacji jakiej podaje producent wiec to że ty jeździłeś sobie na 15w60 mnie osobiście jebie bo dolewając tam 0w20 nie zrobię większej krzywdy niż ty lejąc tam olej o złej specyfikacji.
Jeszcze zaraz ktoś powie że pewnie nie mam roboty z moim podejściem, mogę wam zagwarantować że na brak samochodów do naprawy nie narzekam wliczając w to naprawy za naprawdę poważne pieniądze.
Tyle kasy, żeby wymienić głupią nagrzewnicę?;/
Kapie z niej płyn, może da się to zreperować jakoś, czy konieczna jest wymiana na nową?
A co wy kurwa dałna macie że nie potraficie wymienić oleju sami?
Przeciez do mechanika nie przyjeżdża sie tylko po wymianę oleju ale kompleksowo wraz z wymiana filtrów i jeszcze nierzadko nabiciem klimy i naprawy drobnej usterki przyokazji
Tam na pewno nie ma 5w30 zalecanego przez producenta jak już to 10w40. Nie zalał bym, bo nie znajdziesz silnika który by przelatał 200 tysięcy na minerale ale jak już takie coś zakładasz to też bym tego nie zrobił. Byłem świadkiem jak kiedyś klient sobie zażyczył zalanie gęstszego oleju i mechanik to zrobił, efekt taki że po 3 miesiącach silnik się zatarł i warsztat został obciążony kosztami nowego motoru. Rzeczoznawce jebało to że była to prośba klienta a płacić musiał on z własnej kieszeni. Chcecie to sobie serwisujcie auta u mirków co pojęcia nie mają i zrobią wam z autem co tylko zapragniecie albo co wam koledzy z forum klubowych doradzą.
Ty, ale Ty wiesz o tym, że nie o tym było mówione? Cała sprawa się rozchodzi o to, że porządny mechanik nie doleje oleju bez wiedzy o tym, co jest aktualnie w silniku. Dobra, ja rozumiem, że jak mam w W124 15w30 i by mi dolał litr 10w40, to by się chuja stało, ale nie mógłby się do kurwy nędzy zapytać o to? Po co ja mu telefon zostawiam? Zawsze od mnie dzwonią jak mają wątpliwości, zawsze. Jakbym kiedyś przyjechał odebrać auto od mechanika, a ten by mi dojebał na miejscu, że zrobił to to i to bez pytania, to bym mu za to nie zapłacił i nigdy już nie przyjechał. Każdy chyba myśli tak samo, jak sobie chce uprawiać samowolkę, to niech nie pracuje w sektorze usług, gdzie ZAWSZE sprawdza się stwierdzenie "nasz klient nasz pan".
Ty, ale Ty wiesz o tym, że nie o tym było mówione?
Ja napisałem że uzupełnianie oleju w silniki i oświetlenie robię bez zgody klienta aby mu się silnik nie zatarł i nie stracił dowodu za brak żarówki więc co ty mi tutaj wyjeżdżasz że jakieś inne naprawy bez jego zgody robię ? Skończmy może ten temat i już, wy wymagajcie aby mechanik dzwonił do was z każdą pierdołą, ja ze swoimi klientami postępuję inaczej i tyle w temacie.
Uzupełnienie oświetlenia jest jak najbardziej okej, uzupełnienie oleju też, ale tylko wtedy, gdy wiesz co jest zalane. Rozumiesz co wszyscy tutaj próbują Ci powiedzieć? Ja wiem, że masz klientów debili, którzy nawet nie wiedzą, że olej trzeba zmieniać, ew. wiedzą, ale nie mają pojęcia co aktualnie mają zalane, ale nie generalizuj.
Twoja firma ma prostą politykę - klient to idiota, my wiemy co dla niego jest dobre. Jak widać sprawdza się. To dość normalne w ASO czy nawet dużych sieciach serwisowych, gdzie klienci przyjeżdżają, bo muszą i nie mają bladego pojęcia nawet jak auto działa. To dla nich tylko narzędzie pracy. Nie próbuj jednak nam tutaj wmówić, że fachura, który ma swój mały warsztat, robi to co robi od wielu lat, a do tego ciągle walczy z konkurencją (która jest ogromna) ma prawo sobie robić samowolkę. Czy on w ogóle rozumie co to dla niego znaczy takie olewanie klienta? Strzela sobie w stopę, dostaje pocztą pantoflową złą opinię i zaczyna cienko kwiczeć. No chyba, że jest jednym z tych, którzy są niemożliwi w obyciu, ale jak już coś naprawią, to klękajcie narody. Takich jednak jest kilku w Polsce, a więc ja teraz będę generalizował tak jak Ty - żaden sobie nie może pozwolić na to, na co sobie pozwolił ten typ od Cybucha.
Jak ciągle nie rozumiesz, to ja już nie mam siły.
Ale to jest bez znaczenia, nie o tym była mowa. Możesz poinformować klienta, że jeździ na złym oleju, ale to nie oznacza, że od razu możesz mu dolewać taki olej, jaki sam uważasz za stosowny. W 9 na 10 przypadkach się nie pomylisz, ale te 10% to bardzo dużo.
No ja nie wiem jak tak można samego siebie nazywać, my tu kultura, a Ty do siebie szacunku nie masz.
PS Zakładam, że w 95/100 przypadków pod maską jest kartka z poprzedniej zmiany oleju, a więc argument inwalida. Poza tym jak robisz w ASO, to przyjeżdżają do was ludzie, którzy cały czas robią auta właśnie w waszym ASO. To oznacza, że lejecie im cały czas ten sam olej, zarówno jeśli chodzi o producenta jak i o parametry. Szansa, że się pomylisz jest równa niemal zeru. My nie o tym tutaj pisaliśmy.
zostalem poproszony o znalezienie wycieraczek do opla astry chyba takiej generalnie wiem ze jest z 2011
http://bestsellingcarsblog.com/wp-co...April-2011.jpg
i teraz pytanie jakie wymiary beda potrzebne?
czy do kazdej sa takie same?
Pozwolę sobie się też wypowiedzieć - generalnie rozumiem podejście pavla jako mechanika, bo faktycznie ktoś oddając samochód nie wiem na wymianę sprzęgła liczy, że jak nie będzie miał żarówki to mu też wymienią, no bo to grosze, a dowód można stracić. Tylko no nie wiem, ja bym akurat wolał żeby do mnie typ zadzwonił, oleju nalał dobrego - bo leję taki jaki jest w specyfikacji, ale no mógł zadzwonić po prostu, te 10gr za rozmowę telefoniczną i ja bym był o wiele bardziej szczęśliwy, bo akurat wożę olej ze sobą.
http://allegro.pl/wycieraczki-bosch-...710424737.html
przód ~680 + 625 mm
tył 300mm
do gtc są chyba inne
#kupiłem sobie AUDI A3 8L do dojazdów do pracy. Jakie jest najlepsze forum o tym wynalazku?? bo chcę poczytać co nieco. najbardziej rozpierdala mnie to że swojego czasu to było auto klasy premium a tam kierownica ze styropianu XDD ahh te VAGi
http://finncdn.no/mmo/2015/11/vertic...6237337_xl.jpg
http://finncdn.no/mmo/2015/11/vertic...5933801_xl.jpg
Bogato, ksenony. Jaki silnik? Mogę Ci poopowiadać, to nie jest zbyt ciekawe auto, raczej Golf IV za 150% ceny.
Pracuję w Norwegii, jeździłem brata Zafirą ale powiedział że już koniec no to musiałem kupić obojętnie co. Wiem że to golf ale jak na Norwegię kupiłem tanio (tutaj ogólnie taka zasada - auto w polszy kosztuje X za takie same w Norwegii trzeba dać conajmniej 2X) 1.6 101km (7km do roboty kilka razy dziennie więc więcej mi nie trzeba) 2000r. To nie ksenony tylko "wersja skandynawska" czyli spryski lamp, grzane stołki i światła automatycznie włączające się po odpaleniu, 90% aut kupionych w krajowym salonie ma to w standardzie nawet bolidy pokroju fiesty czy corsy b :D
Nie ma sensu, najbliższa stacja lpg 40km ode mnie do tego muszę zapłacić równowartość 90zł za przejazd tunelem :D Jest tylko jeden mały problem poprzedni właściciel zgubił kluczyk z pilotem i mam tylko ten zwykły i teraz się zastanawiam czy kupić czysty oryginalny i zakodować go samemu po podobno się da poprzez włożenie do zamka i ponaciskanie przycisków w odpowiedniej kombinacji, czy iść do aso w polszy żeby mi dorobili już gotowy czy kupić uniwersalny z centralką na allegro za 100pln
Jezeli zaglebiles sie w temat i da sie bez problemu samemu zakodowac i masz pewnosc, ze to bedzie dzialalo - to jak najbardziej
Aso, oczywiscie jak masz sporo kasy
allegro odradzam, jak cos jest uniwersalne to jest to do niczego
Pany mam zagwozdkę. Od jakiegoś czasu zaczęły dosyć mocno parować mi szyby z charakterystycznym tłustym nalotem na przedniej szybie. Do tego ponoć trochę zalatuje w aucie płynem chłodniczym (osobiście tego nie czuję, od zawsze miałem problemy z węchem, mniejsza z tym). Jak widać typowe objawy dla pękniętej nagrzewnicy. Z tym, że płyn chłodniczy stoi w miejscu, jak ostatnio dolałem 2 miesiące temu to nie ubyło ani milimetra do tej pory. Żeby nie było, olej również stoi w miejscu, więc na 100% nie wywala go do zbiorniczka uzupełniając stan.
Jakoś w kwietniu miałem taką sytuację, że przetarł mi się wąż od chłodnicy na trasie, z tego co pamiętał wywaliło wtedy prawie 4l płynu zarzygując pół komory silnika. Jakoś udało mi się go załatać, dolałem płynu i wróciłem do domu. Może mieć to jakiś wpływ na obecne parowanie, nie wiem zalało coś i teraz zaciąga do środka?
Dywaniki suche masz? Teraz pogoda taka, chlapa, deszczu pełno, mi chevrolet tez strasznie zaczal parować, cały czas na klimatyzacji jeżdzę, az sobie kupiłem preparat antypara. Spróbuj wrzucić ryż do skarpetek i pochować pod siedzeniami, moze wilgoć wyciągnie.