A ile tego oleju tam wchodzi? Dużo przecież nie zaoszczędzisz, to jest sens ryzykować?
Wersja do druku
A ile tego oleju tam wchodzi? Dużo przecież nie zaoszczędzisz, to jest sens ryzykować?
4,3l.
Wiesz, 3x wymiana na rok to jednak jakaś sumka się uzbiera
Przecież ten olej to jest 30zł za litr xD O ile Ty byś chciał tańszy olej znaleźć? Nawet jakbyś znalazł coś za 20zł/litr, to Ci daje 130zł/rok. Warto, jeśli na tym co masz silnik zajebiście chodzi?
Witam. Co możecie polecić z motocykli dla laika, który przesiada się ze 125? Myślałem coś o sprzęcie z pojemnością 400-600 i ceną maksymalnie do 5000zł. Jak do tej pory moim faworytem jest suzuki gs500.
Panowie potrzebuję pilnie waszej pomocy. Otóż postanowiłem sprzedać swój motocykl pojawił się jeden mały problem. Osoba zainteresowana moim ogłoszeniem jest osoba z Ukrainy.
Ktoś może sie interesował jak to wygląda ze sprzedażą za granice? Wystarczy poprostu wypełnic umowe kupna i sprzedaży czy dochodzą jakies dodatkowe papiery dodatkowo, bądz koszta dla mnie? Zależy mi na czasie.
@Koksu ; jak przejrzysz kilka stron tematu wstecz to jest cała dyskusja o motocyklach na początek
@Koksu : Ja mam Honde CB 500S na sprzedaż :D
@dozyk24 ;
znajomy sprzedawał e39 Ukraińcowi, to normalnie zwykłą umowę z nim podpisał i już.
@Winogrono ; dlaczego nie 5W30? W sumie teraz to nie ma co zmieniać, ale taki olej powinien w tym silniku być.
A i nie szukaj nic tańszego, prędzej bym zainwestował w coś lepszego, np. Liqui Moly, bo silnik już nowszy nie będzie, a dzięki lepszemu olejowi dłużej pożyje w zdrowiu.
@Astinus Właśnie miałem pewne wątpliwości bo takiej tranzakcji nigdy nie robiłem i nie zrobiłem ( z powodo ludzkiej nie wiedzy poprostu). Przezorny zawsze ubezpiczony :D
Prawda jest taka, że gros ludzi nie zmienia oleju odpowiednio często i biorą te gorsze, bo trochę tańsze. Jeśli silnik ma te 200k+ nalotu, to ma już swoje zużycie i po prostu warto zalewać mu coraz lepszy olej, a nie jeszcze szukać oszczędności, bo przecież kupiliśmy auto za całe nasze oszczędności i trzeba teraz dziadować. Czasami zalanie lepszego oleju potrafi wyciszyć silnik, poprawić jego pracę. To jest różnica maksymalnie stu złotych na wymianie, a wymiana jest co 10kkm, a więc czasami nawet co roku, jak się więcej jeździ, to powiedzmy pół roku, może 4 miesiące (mało kto jeździ więcej w tym kraju, dlatego nawet nie uwzględniam częstszych wymian).
Warto, naprawdę.
Mówiąc lepszy macie na myśli samą gęstość oleju czy też firmę? Nasłuchałem się też, że silnik który długo jeździ na 10w40 nie powinien dostawać nagle 5w40 i rzadszych, ile w tym jest prawdy?
Bardziej chodzilo chlopakom o jakosc oleju, bo nie czarujmy sie ze olej Carrefour'owski nie bez powodu kosztuje jedna trzecia ceny oleju liquid moly. Oszczedzic mozna na zawieszeniu, na hamulcach, na oponach (co tez zwykle konczy sie tym ze po prostu szybciej sie zuzywa/zawaza o naszym bezpieczenstwu) ale zydzenie 'groszy' na olej (bo 100 zloty nawet raz na pol roku to sa grosze biorac pod uwage eksploatacje) moze skutkowac krotsza zywotnoscia silnika co pociagnie za soba konsewkencje remontow i wtedy bedziemy pluc sobie w brode. Ja zawsze pakuje do aut w miare mozliwosci najwyzsza polke czy to plynow, czy czesci eksploatacyjnych bo oszczednosc zazwyczaj konczy szybszym terminem kolejnej wymiany. Chytry traci dwa razy
Nie polecam, kilka razy już by mnie nieśli nogami do przodu gdyby nie to, że zawsze opony klasy premium.
Na hamulcach niby też nie powinno się oszczędzać bo niby tarcze ludziom pękają, klocki nie hamują. Ja się z tym nie spotkałem a wiele razy zamontowałem najtańsze "chińczyki" o dziwo taki zestaw w audi a3 8l za całe 160zł za 2 tarcze przód z klockami działa bezbłędnie. A paradoksalnie ferodo w bmw za 600 porażka tarcze się pokrzywiły a klocki wydarły na środku dziurę w tarczy jakby były za twarde XD