witam szefów, prawdopodobnie padł jakiś czujnik od paliwa, jutro będzie wiadomo już na sto procent, pozdrawiam i do jutra
Wersja do druku
witam szefów, prawdopodobnie padł jakiś czujnik od paliwa, jutro będzie wiadomo już na sto procent, pozdrawiam i do jutra
no co, auto ma tylko 11 lat, dajcie żyć :zaba
No cóż, po opisie bez kitu wiele wskazywało na upg także wyjątkowo będę bronił mexa w tym przypadku
pan ekspert 20 jeszcze nie jest skompromitowany ponieważ samochód dalej nie został oddany do użytku :feelsokayman
szkoda, ze xiaomi nie produkuje samochodow
ta, takie objawy wskazują na upg w przypadku właśnie 20-letnich strucli, w przypadku nowszych aut 9 na 10 przypadków jest jakiś kabelek albo czujniczek i cały system się jebie
ranga ekspert20 zasłużona
Piszesz cymbałom, że ten fantastyczny silnik po prostu wypluwa UPG, objawy wskazują jak byk na to, ostrzegasz człowieka, że to szmelc i żeby to od razu po naprawie do żyda pchał, a ci i tak muszą wbijać szpile :zaba
Nie warto było kurwa, tyle wam powiem.
btw aledejsexudaihatsu terios to fajna 4x4 popierdółka ehhh a jak to se fajnie w terenie pomyka
:zaba
@Mexeminor ;
klocki do wyjebania zaswiecila sie kontrolka esssssa jakie tu byly wczesniej? bo mam wrazenie ze w chuj dlugo wytrzymaly
Witam specjalistów, cztery tryski do wymiany, 1,5k zł jeden także matematyka jest prosta. Pozdrawiam
essa byczku.
a ja ci powiem dodatkowo, ze moja szklana kula to jeszcze podaje taką wątpliwość, że jakby wymienił jeden ten najchujowszy i ze dwa jeszcze zregenerował to by ta rozjebunda pojeździła pare lat. i koszt wtedy sie zmiejsza o połowe
nie wciskaj ludziom z forum syfu XD
Tylko przednie zmieniałem, textary.
Ja na nich zrobiłem ze 3kkm, a więc nie wytrzymały jakoś w chuj długo XD
To niezłe 4 wtryski XDDD Z pewnością wszystkie jebły na raz, tak tak. Wyjebali cię bez mydła. Przy takim przebiegu to jeden wtrysk nie ma prawa się zjebać, a co dopiero 4.
A tak a propos wtrysków - nie nalałeś jakiegoś gównianego paliwa przed tą awarią? Albo nie jechałeś na oparach czy coś? @galaczek ;
Wiesz no ja Ci pisze to co słyszę, sam tego nie wymyślam bo się na tym nie znam. Mają znaleźć jakieś używane żeby to pochodziło i samochód idzie na wypierdolenie. Teraz szukanie nowego samochodu 2-3 lata SUV w benzynie, rozpatrywany np tucson. A co do paliwa to zawsze tankujemy na trzech stacjach bo są takie w mieście które lepiej omijać, na oparach też nie było jeżdżone w sumie. Na początku się pytali czy benzyny nie wlałem ale kurwa po pierwsze nigdy nie tankowałem benzyny bo wszystkie samochody zawsze były w dieslu a po drugie przecież lanca jest innej szerokości to bym skumal jakby mi latała podczas lania paliwa
Nie wiem, może to przez to że ten samochód robił takie krótkie trasy? Chuj wie, ogólnie to myślałem że w tych czasach to już można wtryski regenerować
Oni albo coś kręcą i zwęszyli izi zarobek albo sami nie wiedzą co się dokładnie stało. Jeden wtrysk se może jebnąć, nie ma problemu. Ale 4 na raz w aucie z nalotem 80kkm? Wszystko jest pico bello, auto nie kopci, ma moc, zapierdala i nagle jeb, 4 wtryski do wymiany? Tak to może jebnąć se pompa wysokiego ciśnienia czy co, ale wtryski cztery?
Weź ty jeszcze raz opisz dokładnie, krok po kroku co się wtedy odjebało na trasie.
ile razy ma kurwa pisac.
jechal, nagle kurwa wcisnal gaz a tu chuj, nie ma mocy, siwy dym kurwa z dupy, ostatkiem sil sie doczlapal na pobocze, skurwiela zgasil i juz nie odpalil. czego ty jeszcze kruwa nie wiesz ekspercie.
jedz kurwa do jakiegos zzdicha niech zrobi proby przelewowe tych wtryskow zajebanych, albo kurwa do bartka co umie w komputer i niech sprawdzi korekty tych wtryskow zajebanych
yyy pewnie turbina ale elektryka zwariowała
pozdro
Było tak jak Boro napisał w piątek tankowałem auto które miało już mało paliwa i zalałem ponad pół baku więc ciężko o dobra mieszankę i ewentualne przepalenie, raczej od razu by się zjebało. No i w piątek trasa 100km gitara, w sobotę jakieś 20 km bez problemu i w niedzielę jak wracałem to po 20km nagle wyjebało mi check engine oraz check 4x4 i auto straciło moc, no pedał gazu nie działał, więc zjechałem na pobocze, jak zjechałem to zobaczyłem siwa chmurę za mną i po chwili się zorientowałem że to ode mnie xD no i tyle było z jazdy samochodem. Potem mechanik przyszedl w poniedziałek i zdjął kurwa rurę i psiuknal tam plakiem i auto zapaliło ale leciał delikatnie ten bialy/siwy dym i tyle. Potem inny mechanik scholowal auto do warsztatu i koniec historii. Na początku myśleli że to jakiś czujnik ale dziś jestem z ojcem na robocie i zadzwonił że wtryski są rozjebane (a że są cztery) to trzeba cztery wymienić xD a co do mechanika to w teorii znajomy bo babcia ma firmę gdzie ma.duzo dostawczych i od zawsze jego warsztat naprawiał więc nie wiem czy by walił w chuja. I to że tryski są zjebane to ktoś na jakimś urządzeniu sprawdził w sensie nie w ich warsztacie. No to tyle z historii ogólnie sprawa wygląda tak że pewnie będą szukane używane i auto idzie do wyjebania a w poszukiwaniu właśnie będzie jakiś 2/4 letni tucson czy inny SUV.
No i chuj no i cześć, przyszłemu właścicielowi zostaje kwestia głowicy i wszyscy będę zadowoleni.
Jak do tego doszło to się nigdy nie dowiemy, może to ten słynny pech.
Może powinienem im powiedzieć że ekspert 20 z katolickiego forum mówi, że to głowica, może wtedy poszliby po rozum do głowy ehh a tak to chujowo :(
aris się odpalił ale zapomniał dodać że jak zjechał na pobocze to powinien zepchnąć skurwysyna do rowu w pokrzywy, wyciągnąć hulaje na prąd i wypierdalać po zdzicha mechanika
da się z przedniej szyby zmyć/usunąć drobiniutkie kropeczki z farby?
było malowane drewno sprężarką i chyba trochę zawiało, cała szyba jest w maluteńkich kropeczkach
Hmmm no moze nwm... rozpuszczalnikiem?
Dzień dobry, toyota rav4 już nachodzie, naprawa wyszła 3,5 tysiąca polskich złotych (PLN) pozdro, a i wczoraj rozjebałem oponę i felgę w samochodzie marki volkswagen passat b7, opona 235/45/r17 michelin i koszt jednej to ~500zł a że trzeba dwie to kolejne tysiąc polskich złotych (PLN)
Witam ponownie,
zamontowałem w autku instalację gazową typu STAG4(oczywiście nie obyło się już bez odwiedzania serwisów, padł czujnik reduktora, świece były wymieniane, no i teraz wyszedł jeszcze bubel z cewką, ale do ogarnięcia). Bardziej zastanawia mnie kwestia spalania, bo nie jestem w stanie zweryfikować tego, czy nie wtopiłem kasy(mówię to wprost). Maksimum jakie mógł wycisnąć mój instalator ze spalania benzyny w tej instalacji to 1,8l/100km, przy spalaniu 9l gazu/100km. Czy ktoś byłby mi w stanie powiedzieć, czy ta instalacja mi się spłaci?(Jeśli tak to kiedy?) Włączałem te wszystkie kalkulatory spalania, ale nie jestem tego w stanie sam wyliczyć(nie wiem jak to zrobić. Dwóch gości z którymi się kontaktowałem mówiło, że instalacja spłaci mi się po 30k km, ten u którego montowałem mówił o 20k kilometrów, a ja po przejechaniu trasy, za którą na benzynie płaciłem 220 zł na gazie przejeżdżam za 190.(Tankując gaz, plus benzynkę) Dzięki za pomoc!
Coś masz konkretnie zjebane pzdr albo coś źle liczysz
Ogólnie tak średnio na gazie powinno być prawie 2x taniej
Jak to policzyć w takim układzie, mam instalacje która pobiera benzynę na każde 100 km, jakby ktoś mógł pomóc bd wdzięczny :-)
Pytanko o procedury
Kupiłem hybrdę z hiszpanii bez blach i chce je jak najszybciej zarejestrować
Jakie są kolejne kroki bo w necie piszą bzdury o udaniu się do urzędu miasta wydziały komunikacji ale przecież nic tam nie zrobię bez akcyzy
Rozumiem ,ze pierwszy krok do opłacenie akzyzy,można online-jeśli tak to jak wyliczyć kwotę ?
Po opłaceniu akcyzy powinienem chyba złożyć wniosek o braku tablic ? bo przy rejestracji będą chcieli stare blachy
Miał ktoś podobną sytuację i może opisać krok po kroku jak i gdzie to najszybciej załatwię
Dodatkowo od razu po rejestracji auta na siebie zostanie ono sprzedane innej firmie , w takim wypadku wystarczy ,że opłacę do US poza akcyzą podatek od wzbogacenia się(nabycia auta) czy jeszcze coś dodatkowo mam im odpalić za sprzedanie auta?
Jakie auto, jaki silnik, dlaczego jest dotrysk benzyny? @Katalonczyk ;
Nie wiem jak liczysz te 220 zł vs 190 zł, ale ogólnie taka oszczędność to nie oszczędnośc, bo dochodzą koszty serwisu instalacji, droższego przeglądu i jednak mimo wszystko większego zużycia silnika.
Odpalasz normalnie dochodowy z różnicy w kwocie kupna i sprzedaży, oczywiście jeśli sprzedajesz za więcej.
O całej reszcie przeczytasz na milionach stron w necie, na forach traktujących o sprowadzaniu aut itd. Materiału jest w pizdę.
No to jezeli masz dane:
1) Ilosc gazu spalane / 100 km
2) Ilosc PB spalane / 100 km po instalacji
3) Ilosc PB spalane / 100 km przed instalacja
To czego nie potrafisz obliczyc? xD Podaj mi jeszcze cene tej instalacji to ci rozpisze wzur albo podstawie dane pod szukane to bedzie ci latwiej. xd
Citroen Ds3, 156km 1.6 thp, cena instalacji 4.1k stag4
Zrobiłem przeliczenia wg. tego wzoru i na 100km w sumie wyszło mi 27,18, podczas gdy na benzynce koszt na 100km był 35 zł. Jak to jest możliwe :D?Cytuj:
No to jezeli masz dane:
1) Ilosc gazu spalane / 100 km
2) Ilosc PB spalane / 100 km po instalacji
3) Ilosc PB spalane / 100 km przed instalacja
Tu mam autko na tym samym motorze, które radzi sobie dużo lepiej, czy jest możliwe żeby moje miało takie spalanie? Coś mie mega nie gra...
https://lpg-forum.pl/viewtopic.php?f...=unread#unread
https://lpg-forum.pl/lpg-do-nowych-s...ss-t48217.html
Tu jest też ciekawa dyskusja, pada 1,8l na 100 km benzyny, ale podobno da się zejść niżej jeśli ktoś jest kumaty. No i oczywiście jeśli masz dobrze dobrane podzespoły, a z tym bywa różnie.
Ogólnie jeśli chodzi o ten GZW ze Zbrosławic to słyszałem o nich same wybitne opinie, z dwoma gościami co mieli jego instalacje w autach gadałem i też chwalili chłopa. Jakbym miał zakładać gaz, to bym na pewno do niego pojechał, warto.
Może zadzwoń se do niego, powiedz mu jaką instalkę ci zamontowali i co można zrobić ze spalaniem beny, może udałoby mu się zejść do 1l/100km.
No ale ogólna konkluzja jest taka, że te 1,8l na sto to nie jest jakiś wielki błąd i po prostu trzeba z tym żyć, ew. trochę to obniżyć odpowiednim strojeniem.
Na koniec szybka matma:
Spalał ci beny 8,5 litra, a więc równo 40 zł (bena po 4,70)
Teraz spala 1,8l beny i 9 gazu (całkowicie normalne wartości), co daje nam 8,50 za benę i 19 za gaz - łącznie 27,50
Masz 12 zeta oszczędności jak w mordę strzelił przecież. Odlicz od tego koszty przeglądów itd., to realnie daje dyszkę na każde 100km. Przy przebiegach 20kkm rocznie to już jest sensowna oszczędność, po dwóch latach zwraca się instalka i zarabiasz. Dobre jeśli zamierzasz jeździć tym autem co najmniej ze 4 lata. Jeśli krócej, to w sumie na chuj ci ten gaz był.
PS Ja bym nigdy tam LPG nie założył, bo ta oszczędność dla mnie to jest mocne XDDDDDDDDDDDD
No to w sumie mex podsumowal, nie rozumiem nadal jaki jest problem. Jezeli myslisz, ze za duzo beny spala na 100km to idz do gazownika po prostu moze to lepiej poustawia. Ale na wiele chyba w tej sytuacji nie ma co liczyc.
Ogolnie zakladanie LPG w obecnych czasach to takie 2/10. Jeszcze jak gaz byl po zloty pinisiąt, a instalacje montowal wujek zdzisek z wieskiem w stodole u mariana za dwie flaszki wodki i meskie bez filtra to spoko mialo to sens. Ale teraz jak cena uslugi kreci sie na poziomie 4-5k zlotych to to ma po chuju sensu chyba, ze serio sie zapierdala po 40kkm rocznie albo kupi sie jakiegos bydlaka palacego 19l pb na 100.
No bez kitu, tak jest. Ogólnie gaz w nowych autach tylko fabryczny albo jeśli robisz w chuj kilosów, bo się po prostu nie opłaca. Do starszych z pośrednim wtryskiem to ok, bo tam ta oszczędność jest duuużo większa na 100km i instalka tańsza.
Kiedyś to gaz nie był po 1,50 (po tyle to był nawet stosunkowo niedawno), a grubo poniżej złotówki. Wtedy se Zdzisiu z Jędrzejem zakładali BLOSika jebanego do Caro Wieśka Jarzyny i było pico bello, Wiesio jeździł za 1/3 ceny beny do tego jebanego strucla z FSO, a chłopoki se przy montażu ojebali skrzynkę Żytniej i zapili Specjalem.
Teraz realna oszczędność na LPG to niecała połowa kosztów beny, nooo, powiedzmy że już ta połowa i instalka zwraca się przy minimum 20kkm, przy założeniu, że masz smoka, np. jakiegoś amerykańca z V8. Przy silnikach typu 1.6 VAGa to masz ze 35kkm żeby to zaczęło zarabiać, a dla większości ludzi to są 3 lata jazdy. Ja bym nie potrafił kurwa czekać 3 lata aż taka inwestycja zacznie zarabiać, ale co kto lubi.
Dzięki wielkie za wytłumaczenie co i jak :-D teraz już ogarnięty temat ostro także jest ok, trochę się pogubiłem bo żyłem właśnie trochę tym jak miałem gaz w mojej alfie starej i tam odczuwałem mega różnice na tankowaniu, a tu fakt faktem wtryski robią robote i muszę się na to przestawić ostro, jeszcze raz dzięki!
i jeszcze jak mieszkasz w jakimś cywilizowanym apartamentowcu z garażem podziemnym (co jest szczytem luksusu dla każdego p0laka) to jest zakaz parkowania z lpg
:kekw