Ale jak klient się uprze, że chce mieć gaz, a ma miękkie gniazda to wyboru nie ma. Nie ma dobrego wyjścia wtedy.
Wersja do druku
Ale jak klient się uprze, że chce mieć gaz, a ma miękkie gniazda to wyboru nie ma. Nie ma dobrego wyjścia wtedy.
Exe, ale 5600 to za twoje v8, nie za r6 2.2? Generalnie na YT profesor chris podszedł dość rzeczowo do tematu gazu w autach, więc polecam jak ktoś ma ~30 minut.
A co do użytkowania gazu w aucie, które miałem - galant 20 letni teraz, instalacja nie była zakładana u jakiś magików, jeszcze przez mojego szwagra, łacznie auto na gazie przejechało jakieś 80k. Problemów nie było żadnych, ale przez większość czasu auto szarpału ponizej 2k rpm. Przed kupnem przeze mnie szwagier wymienił wtryski i auto zaczęło działać jak należy, jak sam określił, gdyby wiedział, ze wtryski poprzednie były za słabe to by wymienił, bo koszt niski, a instalacja zwrociła się X razy
Co do wypalania gniazd - przecież mozna je regenerowac wraz z cała głowicą, jeżeli po 100k sie gniazda wypala to i tak będziecie na plusie
Ogółem co do tematu instalacji - ktoś sporo czytał co lepsze stag czy brc?
Za V8 wychodzi mi 5600. E46 miałem 2.0 150km i tam wychodziło koło 4k.
Ponoć stag daje komponenty do złożenia, a brc tylko gotowe zestawy. Jeśli będzie dobry gazownik to ogarnie komponenty tak, żeby było idealnie wystrojone, ale może też popełnić błąd przy dobieraniu części i będzie się to później ciągnęło za Toba. Tak mi opowiadał ten gazownik.
Ja mam teraz staga w 1.8t a wcześniej w 2.0 silniku tez stag jakiś komplikacji od gazu nie było. 1 instalacja przestała dzialac i wtedy winny okazał się czujnik od temp gazu bodajże po wymianie znów było git. Znajomy miał tez w 1.8t instalacje brc i generalnie cały osprzęt inny przez 90kkm nie narzekał późnej auto sprzedał :)
Hehe, wy gaz zakładacie, a ja prawdopodobnie RX8 sobie kupie do daily :kappa
Ale co juz w gazie bedzie ta rx8? :D Gz zakupu piekne auto piekna charakterystyka silnika, tylko trzeba miec dobrego mechaniora zeby po remoncie auto jezdzilo a nie bylo tylko poklejone silikonem, wiele tego widzialem w necie.
W UK szybciej znajdziesz miejsce do naładowania elektryka niż zatankowania gazu. Poza tym 16funtów na 100km dobrej zabawy nie wydaje mi się zbyt wygórowaną ceną.
Te silniki wankla niby oleju wpierdalaja w stosunku 1:1 do benzyny
Tak wpierdalaja jak je ktos posklada na sylikonie, spalaja co prawda olej ale nie tyle co hąda juz Kamil nie przesadzaj
Tak tylko slyszalem jak kiedys stala taka pod warsztatem u kumpla, ja osobiscie jedyna stycznosc z nimi to nfs most wanted
remont co 10kkm, taki wygląd wankla, ale za to dobrą sprawność ma
Mexe, nie odpowiadaj mu xD
Polecam mocno
https://www.youtube.com/watch?v=Uhodrac2mwA
kurwa ale jak tym sie jezdzi jak to sie wkreca, japierdole.jpg