zlodziejem prywaciarzem :polak
Wersja do druku
zlodziejem prywaciarzem :polak
ew. zawód syn
Albo nic nie robic i walic se taterki mocne na czilerce jak ja pozdrawiam
space star rocznik 2020 i vectra kombi 2008
i no nie wiem wciąż czy mnie stać jak się tak zastanowię jednak 3-4 kafle na miesiąc to 3-4 kafle na miesiąc xD przecież to rata kredytu na wille na 30 lat a tu jakieś ałto co zacznie zdychać za 5 lat
ale mi się marzy i30n trochę i pewnie jak już to takiego cudaka chociaż ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh alfa romeo jednak najpiękniejsza
ale jakie 3-4 kafle, takiego i30n to za 2k miesięcznie z wyższym wykupem weźmiesz, a w czasie leasingu nazbierasz na wykup. 3-4k to już rata za taką nową Giulię. @Ander Twenty ;
ja jakbym nie miał służbówki i zarabiał te mityczne 6k netto (jeszcze ciutkę brakuje :/), to bym się w taki lizing wpierdolił po jaja, tak do 2k rata żeby mieć na życie i essasito.
pijany 1/3 miesiecznie na auto wypierdalac
ale moze to po prostu ja jestem taka zydowska kurwa ze zeby dac 3-4k za rate to musialbym dobic do 40-50k miesiecznie
nie mam innych wydatków, dziecka mieć nie chcę, nie płacę raty za mieszkanie - na coś trzeba hajs wydać, bo inflacja wpierdala za szybko.
zalecam sprawdzić średnią krajową XD Dzisiaj 6k netto to dobre zarobki, a w 2015 były to bardzo dobre zarobki.
poza IT 6k netto to płaca stanowisk kierowniczych (nie mówię o Wawce czy Poznaniu, bo tam wyższe pensje, ale już w takich Kato 6k netto se zarabiają managerowie w korpo).
ta poza jakas warszawa to za 6k netto kupujesz 2-3 polakow na miesiac
no w sumie jak nie masz wydatkow... to i tak wolalbym cos madrzejszego z tym zrobic, np roczny karnet na efes kebab
ale dyrektora dużego zakładu to tutaj nie dawaj, bo takie stanowiska nie mają widełek zazwyczaj, sky is the limit.
Ale z tym 12k brutto dla inżyniera to dojebałeś teraz XD No może jak ktoś ma w chuj duży staż, ale na pewno nie od buta, to są płace kosmos w korpo już. Poza tym co, widełki dla inżyniera i kiero są na zakładkę, tj. 12k maks dla inż i 12k min. dla kierownika? Brzmi jak nie korpo, w ogóle jak nie korpo.
Kiero zależy oczywiście jaki, bo są przecież różne szczeble, jak jest jakiś kierownik wysokiego szczebla, to jestem w stanie w takie 15k uwierzyć, ale 18 już brzmi kurwa grubaśnie.
no a mediana zarobkow w zakladzie 3500 brutto
Przy Giulii z ich finansowaniem kredytowym i Veloce za 220 000 brutto to biorac na 7 lat i wplacie 55 000 oferowali cos 2 300 pln rate brutto. Fakt, ze jezdzic 7 lat jednym autem to jest chuj, ale z drugiej strony po 4 latach opierdalasz to auto za jakies 140-150, kredyt splacasz i kupujesz inne bo zostaje ci znowu z 50-60 na wplate i wyjebane. Jak ja bym mial 6k netto to bym se taka wzial, ale ze mam tylko 2150 netto no to musialem wziac tansza uzywke :zaba
Ta no proste mordo wiadomo temu dominanta 2 500 netto a mediana z 3 500 w tym kraju :kekw
no o dżuli mówię
i o whore old 1/3 wypłaty na ałto wyjebywać, mnie gryzie już rata za mitsubishi a gdyby nie wywindowane koszty jakie se robie to próg przekraczałem w lipcu xD tak więc żulia dopiero tak jak użytnik @jaxi ; mówi jak będzie 40-50k miesięcznie
potrzebne było małe zwinne dla mamy, a że miałem dość jeżdżenia do mechaników to wybór padł na nowe (akurat space star jest roczny)
jak się okazuje mamie już nie jest potrzebny więc ja se nim jeżdżę i jest tak fajny że vectry chcę się pozbyć
nie no po prostu mam 10k stalych wydatkow miesiecznie to dodawac kolejne 5k slabo a zarabiam 2200 przejebane z providentami bocianami nikt mi juz nie chce pomuc
mam zasade samochod za max 2 wyplaty to ma jezdzic i sie psuc
kupilbym se db9...
Bez przesady, jakies tam mają, no ale zarobki w b0lsce na UoP w okolicach 50/55kb + premia od sprzedaży to jest cos, tylko to jest dla nielicznych no i praca 24/7, nawet na urlopie musisz czytać maile i odbierać telefony, no ale kilka lat i wywalone na system totalnie.
Nikt nie powiedział, ze wszystkim i od buta, również cic nie dojebałem, normalne stawi dla ludzi którzy mają już te +5/7 lat doświadczenia, jakieś dobre szkolenia i znają jakiś dodatkowy jezyk (eng must have), ale tez nie konieczne. (ale tu już nieliczni takie stawki maja, przeważnie przy audytowaniu dostawców, zatwierdzaniu nowych dostawców bądź wdrażaniu nowych projektów w zakładzie, doświadczenie z przynajmniej 2 różnych działów, międzynarodowych projektów itp.)
Wiadomo, ze to nie jest robota dla każdego bo:
Raz, ze trzeba mieć już wysokie kwalifikacje, dwa, związane jest to z częstymi calami (często azja, eu, ameryka, wiec dostępność czasowa z rożnymi strefami czasowymi), wyjazdami, prowadzeniem spotkań zewnętrznych(klient, dostawca)/wewnętrznych, raportowanie to wyższego managementu, wiec oprócz jakiejś tam szkoły, doświadczenia itp. To musisz mieć mocne soft skille, wiec typowy piwniczak się nie odnajdzie,
Wrzucam tu kilka losowych ofert (w automotive czesto nie podaja niestety widełek, wiec ciezko cos na szybko znalezc)
https://www.pracuj.pl/praca/program-...rta,1001230185 - archiwalna, na dole podane 11kb UoP
https://www.axosrecruitment.com/ogloszenia (tutaj jakas guwno agencja pracy, z podanymi widełkami )
INŻYNIER PROCESU
Lokalizacja:
Konin (okolice)
Kraj:
Polska
branża:
Motoryzacja
Wynagrodzenie:
9 000 - 10 000 PLN brutto
KIEROWNIK WDRAŻANIA PROJEKTÓW
Lokalizacja:
Toruń (okolice)
Kraj:
Polska
branża:
Motoryzacja
Wynagrodzenie:
11 000 - 14 000 PLN brutto
Generalnie dla luxniej kalkulacji:
~3-4k brutto po studiach jakiś staz który trwa z rok.
Specjalista rok,dwa lat doświadczenia, ~5-5,5k
3-5 lat doświadczenia od5,5-7/8k ( i na tym zostaje większość ludzi, jakieś macki od planowania produkcji, Pawelki co mierzą w labo pomiarowym, albo ania z hr, specjalista ds. lean)
5/7+ można jechać do 12k, tak jak opisałem powyżej.
No i to też nie jest tak, że nagle ktoś Ci daje podwyższę 20% xd i awans co rok, kurwa, średnia roczna podwyższa to z 3/4% i ciesz się, ze cos dostaleś (Nie mowie tu o awansach), dlatego trzeba próbować w rekrutacjach zewnętrznych( a tutaj juz wiadomo, gra tez role umiejętność własnej sprzedaży, dobra marynarka, białe, proste wyprostowane zęby..), podwyższać swoje kwalifikacje, mieć czasem farta, zrobić jakąś podyplomówke,
Może nie na zakładkę, ale wyobraź sobie sytuacje, ze jesteś jakimś tam specjalista w zakładzie, np. 9k brutto (brak możliwości wejścia wyżej bo po prostu nie ma wakatu), masz kompetencje wskoczyć na managera, z rekrutacji zewnętrznej, jakas firma cie rekturuje, ale ze przechodzisz ze specjalisty na managera to dostajesz najniższe widelki i ew. slużbuwke ci przycinają, a gość z +10lat kilka lat na stanowisku kierowniczym już górne widełki i benefity, w takich mordowniach to więcej jeszcze menago może wyrwac, ale 2 lata i bilet do psychaitryka.
Mowie o kierowniku ktory ma pod sobą jeden dzial w zakładzie produkcyjnym, często pod soba kilku do kilkunastu specjalistów, menadzerowie wyzszego szczebla troche wiecej $.
ps. oczywiscie mowa o dobrych firmach motoryzacyjnychm dostawców t1 max t2, a nie januszex co tnie blache
Ale ty mowisz o jakiejs osranej giulii albo hujdaja i30n a nie leasingu ferrari. 3-4k raty to jest samochod za 300-350 tysiecy a mowimy o autach za 150 (uzywanych) czy 200 (nowych)
a ogulem wszystko zalezy od tego jak ktos zyje, czy ma gdzie mieszkac, czy ma kredyt dojebany juz na dom 2k/msc czy inny wynajem czy nie itd.
Dobra teraz mi powiedzcie jak się bierze auto za 200k mając np 5-10k na renke na uop
Przeciez pomiedzy 5 a 10k jest kurewna roznica. 5k to egzystencja na normalnym poziomie (jak nie placisz wynajmu/kredytu 2k). W sensie masz co zrec, zamiast tatry mocnej opierdolisz czasem heinekena, pare zlotych na jakies wakacje oszczedzisz, no normalne zycie w tym kraju. Pozostale 5k mozesz se wydac na rate leasingu porsze tejkana albo innej zuli quadrifoglio. Poza tym kupowac auto (jako osoba nie firma) bez sporego wkladu wlasnego jest pojebanym pomyslem, ale robiac 30-40% wkladu (50-60k) bierzesz auto na 6-7 (choc przy dzisiejszych kredytach lepiej wziac na 10) lat i masz 800-1300 raty. No to typie jak zarabiasz miesiac w miesiac 10 000 i nie masz 1000 na auto bo wszystko rozpierdalasz to nwm jak zyjesz, ale chyba pora cos zmienic xD U mnie np jest 900 raty za samochod, 900 raty za remont mieszkania, 1400 zarcie pudelkowe + 600 restauracje raz w tygodniu + 500 jakies rachunki oplaty suby + 500 ocac + 700 paliwo i nadal zostaje troche drobnych (3-5k) wolnych na gorsze chwile czy nadplacanie kredytu. Nawet jakbym sie zesral na mietowo i poszedl do normalnej roboty zarobil 4000 i luba 3500 to nadal to jest do przezycia (chociaz juz nie tak komfortowo, ale w razie czego da sie rezygnujac z pudelek i restauracji na rzecz normalnego jedzenia chociazby).
Mowimy oczywiscie o 10k netto, a nie kurwa brutto bo nie wiem kim trzeba byc zeby poslugiwac sie kwotami brutto xD
Kurwa Dominig, przy twoich zarobkach to taka rata 3k to jest mocne XD Wiadomo, jeszcze trzeba krechę na mieszkanie wziąć, ale to wtedy se robisz lizing za 2k jakiegoś hujdaja i30n i do tego mieszkanko, essasito.
Oszczędzanie to pizda, szczególnie teraz.
tej, nie napisałem, że górny sufit, ale że 6k netto to pensja już menadżerska, może i niższego szczebla i bez wielkich kwalifikacji, ale menadżerska.
Za 5k to ja bym konputera nie odpalal
Dlatego siedze se na bezrobiocu i popijam taterki mocne nie bede sie hańbił praca
leasing takiego i30n przy rozsądnych kosztach leasingu (~107%) na 4 lata to wciąż wybecelowanie na start 35k, co miesiąc ~2,5k i na koniec znowu 35k. leasing nie jest jakimś magicznym chujwico że za darmo wychodzi jak zarabiasz godne siano i se odliczysz łącznie 1/4 tej ceny od dochodu
mysle, ze jak ktos jest czlowiekiem, ktory nie potrafi zaoszczedzic 40-50 tysiecy zarabiajac 10k+ to powinien sobie odpuscic kupowanie aut za 200k a skupic na przezyciu od 10 do 10 (to taka ogulna mysl)
a no i niewiadomo tez jak z cenami mi w 18 roku oferowali zulie veloce 25kkm przebiegu roczną od FCA za 120 000 jeszcze byla rok na gwarancji i dodatkowo dawali ceramike z gwara 3 letnia i miala pelna opcje w zasadzie chyba tylko szybera tam brakowalo i tera zapewne kosztowalaby takie same albo i wieksze pieniadze xD Mimo, ze bylaby 3 lata starsza i miala z 50kkm wiecej przebiegu
no albo chcesz mieć taką furkę albo nie, tutaj jest pytanie. Ja przy takich zarobkach bym chciał nawet coś lepszego, ale jak nie masz ciśnienia na furę, to pierdol to, bo logicznym jest, że opłacalne to nie jest i nigdy nie będzie.
no i kurwa to jest to, kucharz w wysokiej klasy poznańskiej budzie musi się wozić dobrą furą, a nie jakimś kurwa 308 :kappa
no niestety, ja zamiast zostać spedytorem, to na studia chodziłem i gdzie mnie to zaprowadziło? :zaba
ale ja nie podgryzam tylko powaznie pytam jakie jest najrozsadniejsze rozwiazanie xD czy kredyt, czy leasing konsumencki czy co.. tak sobie tylko mysle, tak fantazjuje, moze kiedys po jakims awansie, bo teraz z 2200 netto ciezko...
a dzialalnosc, b2b to ja serdecznie pierdole z nowym ladem, mialem wjezdzac na 2022 i jakies x5m ale teraz to juz mam to w chuju, wole ciagnac socjal
auto za 5k to już rarytas dla mnie a najlepsze auta to do 2k tak od dolnej stawki 1,5k to nawet już poważna fura i opłaty na ponad puł roku często:poggers
kurwa, czytam i czytam, to torgi to jednak wygrywy. Po 10k+ zarabiają. Po 5k sie nawet nie schylą, bo to drobniaki xD Pełen szacun
a zawsze myślałem, że tibia i torg to przegrywy