Dokumenty ze zdanymi egzaminami wewnętrznymi są ważne przez pół roku, one uprawniają nas do egz. państwowego. Teorie robi się 2 tygodnie. Jazdy ok. miesiąca. Nie ma sensu dużo przed 18-nastką startować na kurs.
Wersja do druku
Dokumenty ze zdanymi egzaminami wewnętrznymi są ważne przez pół roku, one uprawniają nas do egz. państwowego. Teorie robi się 2 tygodnie. Jazdy ok. miesiąca. Nie ma sensu dużo przed 18-nastką startować na kurs.
3 miesiące przed 18-stką, możesz zacząć chodzić na kurs.
Jeśli skończysz teorię, musisz wyjeździć 30h za kółkiem.
I dopiero jak będziesz miał 18 lat, to stawiasz się na egzamin ;)
p.s
Wiem, bo sam aktualnie będę miał do wyjeżdżenia 30h za kółkiem.
A teorię zacząłem w czwartek ^^, a koleś co prowadzi te szkolenia jest spoko i od poniedziałku będę już jeździć ;)
W październiku 18-stka.
@down
Tak ;)
Dokładnie.
Czyli jak mam urodziny w lutym to prawko będę mógł zacząć już w listopadzie ? I będę mógł normalnie zdać egzamin teoretyczny i wyjeździć godziny i po 18 egzamin praktyczny ;>?
Mam nadzieję, że jeszcze tak przez 1,5r. nic głupiego na prawko nie wprowadzą.
Całe szczęści, że jak byłem się pytać nic nie mówili mi o motocyklach, że już nie mogę w tym roku zacząć ani nic.
Gdzieś pogłoski były, że od 21 r. A za jazde bez prawka, to tylko 500zł za pierwszym razem, a jak to będzie sie powtarzać?
Do jakiej szkoły się zapisałeś? Ja do Pietrzaka chodziłem i nie narzekam ;d
Naprawdę myślicie, że motocykl od ~21 roku życia to taki zły pomysł...?
Bo jak ja widzę, jak czasami kolesie, których znam jeżdżą samochodami, to wolałbym nie myśleć, co by wyprawiali na motocyklach.
Na motocykl trzeba być odpowiedzialniejszym, niż na samochód, w wieku 18 lat jest się pod tym względem szczylem, to, że wyrosły włosy na jajkach i jest się w 2/3 liceum/technikum, nie oznacza, że jest się dojrzałym - tym bardziej dojrzałym kierowcą :)
Moim zdaniem już prędzej na samochód powinni podnieść, a nie na motocykl. To, że siebie zabijesz to małe piwo, popatrz co możesz zrobić innym użytkownikom dróg jadąc autem, a jadąc motocyklem. Moim zdaniem odpowiedzialność jest większa w aucie, przynajmniej odpowiedzialność za innych.
@Kvadzio
Mój kuzyn właśnie jutro ma 4 podejście, w auto teście miał kurs :P