ja mialem 10x po 1h z czego bylem moze 3-4 razy
Wersja do druku
ja mialem 10x po 1h z czego bylem moze 3-4 razy
30 jednostek lekcyjnych teorii w 10 dni(10 dni po 135 minut). Wydaje się dużo, ale nie nudziłem się na tych zajęciach. Cały kurs kosztował mnie 1100 zł.
A co do lekarza to nie ma tragedii, przyszedł do ośrodka i 'badał' w czasie zajęć, więc obeszło się bez zbędnego chodzenia po lekarzach.
Mam pytanie co do placu jak wjadę już tyłem w kopertę to mam zaciągnąć ręczny i wrzucić luz a co z światłami i silnikiem?
Hmm, nie. Jak robisz luk, to tylko sie zatrzymujesz w tej kopercie, egzaminator podchodzi, mowi czy wykonane zle czy dobrze i albo powtarzasz albo jedziesz na gorke ;) Swiatla mozesz sobie zapalic, a mozesz i nie. Ja akurat zapalilem to powiedzial zebym zgasil (tylko jak juz gorke wykonasz to pamietaj aby je wlaczyc ;))
0h ^^ Badanie wyglądało tak: Rozróżnia pan kolory? Proszę przeczytać cyfry w przedostatnim rzędzie. 60 złotych. Do widzenia.
Jutro egzamin praktyczny i zobaczymy co będzie.
Oblał ktoś ostatnio praktykę ? Na kiedy macie termin poprawki ?;s
Kumpel dzisiaj teorie oblał, a miał jeszcze jazdy odrazu i ma na środe poprawke ZORD koszalin.
Ajj tam to szybciutko. A w ostrołęce ktoś ma poprawkę? Zdawałem tydzień temu i mam dopiero w marcu...
Termin pierwszego egzaminu musisz dostać na +/- miesiąc od chwili zapisania. Później dostajesz jak leci, w większości przypadków na 2 miesiące później (dla przykładu w Bytomiu w styczniu były terminy na marzec, byłem się dzisiaj zapisać to terminy na początek kwietnia) - i jest to logiczne. Przystępujący do egzaminu po raz pierwszy mają terminy zaklepane na miesiąc na przód, reszta na 2. To, że ktoś dostanie wcześniej termin to tylko zależy od tego, czy ktoś wcześniej nie zrezygnował ze swojego terminu.
U mojego instruktora pierwszy wyjeździłem 30h, a egzamin miałem jako trzeci. Kumpel z klasy skończył jazdy 2 stycznia, pojechał się zapisać i dostał termin na 4.01. Wszystko zależy od szczęścia...