Nie rozśmieszaj mnie. 2k to żaden rekord.
Dziwi mnie trochę przekonanie ludzi, że np. samochód, który przejechał 50k i się nie zepsuł jest zajebisty. Przecież on z założenia ma być niezawodny. Tak samo jest z jednośladami.
Wersja do druku
Nie rozśmieszaj mnie. 2k to żaden rekord.
Dziwi mnie trochę przekonanie ludzi, że np. samochód, który przejechał 50k i się nie zepsuł jest zajebisty. Przecież on z założenia ma być niezawodny. Tak samo jest z jednośladami.
Nie koleś co ty dajesz... Spróbuję Ci wyjasnić co to znaczy kupić teraz motorower typu ten kingway bądź romet, to jak iść na pierwszy lepszy most pod którym jest 0,5 m wody albo nie ma jej wcale i skoczyć na główkę... Klęska total... Materiały jakie tam wykorzystuję to poprostu trzeba przemilczeć wszystko się sypie jak tylko przekroczysz pierwsze 500 km dlatego nie popełniaj samobujstwa i nie kupuj... Tak jak koledzy Ci podali fajne motorki renomowanych marek z częściami nie kłopot a taką sendą wystarczy że 1 się przejedziesz i nie będziesz z niej schodził... Do miasta najlepsze jest teraz enduro dróg nie mamy pięknych a takim enduro nie zależnie od nawieszchni możeż konfortowo się poruszać ścigacz się męczy w mieście może nie te małe 50 ale taką 600 nie umiem jeździć w mieście...
Miałem pewien czas skutera (dalej mogę mieć) chińskiego, przejechałem 3 tysiące kilometrów i nic się nie stało. Nic nie odpadało, wszystko się trzymało. Qmpel ma tego Kingwaya choppera 50 ccm zrobił nim bodajże 3900 km i też jakoś specjalnie się nie chwali żeby mu się rozleciał, lub żeby nie odpalał czy żeby się coś psuło. Potrzebuję moto żeby pojeździć nim tak turystycznie można powiedzieć. A to po mieście, w weekend (co tydzień) do kuzyna (50 km w jedną stronę). Także mi by pasował ten chiński chopper, bo wygodny, a ja raczej spokojnie jeźdze. Nie za bardzo zależy mi na przyśpieszeniu czy maksymalnej prędkości.
To i tak i tak enduro Ci się lepiej sprawdzi... Błagam nie mów mi o przebiegach rzędu 4k... Mogę Ci taki motorek zajeździć w 1,5h nie będzie co z niego zbierać... Jeżeli przejechał by 60k to spoko chwała mu za to ale ten motorek jest do 10k max potem " wał bokiem wyłazi " i koniec imprezy...
#btw
Tak na zdrowy rozsądek co to do chuja jest ? Jakiś zipp cholera jasna
Zipp - polska marka skuterów, motocykli oraz quadów, obecnie dystrybuowanych przez firmę Zipp Skutery Sp. z o.o.. Marka ta została powołana do życia w 2004 roku przez firmę Kross S.A., producenta rowerów.
Albo kingway gdzie zapewne produkowany był pomiędzy papierem toaletowym, a płatkami śniadaniowymi...
Przecież to z miejsca jest skazane na porażkę...
No masz wszystko w poprzednich postach kolego, pełno motorków wybierz coś sobie...
jesli sie uparles to zamiast choopera kup sobie gb streeta!
Co ty pieprzysz człowieku?
Tak sie składa ,że mam takiego choperka dostałem go pod choinke w 2006 roku . Moj king jest z tych pierwszych ma niebieski metaliczny kolor. Ma mało przejechane bo pół roku potem dostałem Quada 250cc nowego i jego zakonserwowałem i przykryłem i se stoi w ocieplanym garażu. Raz na miesiąc wkładam aku i go przepalam zrobie nim 2 km i odstawiam. Ma tera przejechane 534 kilometry :). Nic nie było kombinowane etc. Chce go sprzedać bo to mój pierwszy motorek po simsonie był, I mam traki sentyment do niego. Jak Kokolik byś chciał kupić to dogadamy się na prv. Wymieniłem w nim olej bo oryginalny to badziew był aktualnie jest mobil1 10w40 przejechane na tym oleju jest około 45 kilometrów. Mój kinguś jest praktycznie nowy jeszcze na dotarciu także jak byś chciał to się dogadamy.
Fanta zapewniam cie ,że w byś go tak szybko nie zajeździł mówisz że tak szybko padnie kazdy motor można w 1 dzień zajeździć ..
Jak się ma pstro w głowie to tak się dzieje ale motor nie służy do tego żeby go zajeżdzić tylko żeby nim pojeździć a ten choperek faktycznie jest bardzo wygodny i godny polecenia jak na pierwszy motor.
Znam kolesia który teżw tym samym roku kupił kinga i tera ma nakulane 13k~~ i wymienił tylko tylną opone i tylnie amorki bo za miękkie były.
Pierwsza myśl - yamaha DT 50
http://allegro.pl/item981764834_yama...wer_dt_50.html
Ogólnie sie przyjęło, że chińczyki na ruskich częściach składane w Czeczenii to gówno. Zależy jeszcze na jaki model, może nie model ale egzemplarz trafisz. Mój braciszek ma takiego chińczyka (skuterek) i jedyne co przez ten cały czas sie "zepsuło" to kranik od paliwa. Przeciekał czy coś.
A ten skuter nie jedne tortury przechodził ;)
Natomiast, mój znajomy także miał podobnego chińczyka i gdy tylko przejeżdżał, bałem sie że zaraz sie rozleci. Srsly.
Więc nie warto pakować sie w takie coś. Lepiej kup coś używanego, renomowanej marki jak polecali Ci koledzy wyżej.
Jeśli masz zamiar jeździć rekreacyjnie, jak to ująłeś do kuzyna kup sobie enduro. Nawet na naszych drogach będzie Ci się jeździło w miarę.
Twarde zawieszenie na polskich drogach to porażka ;/
@e
kup sobie coś takiego jak podał kolega wyżej i gitara :)
@down
no to jak Ci sie podoba ten chopper to go kupuj. My tylko mówimy jak jest.
Enduro raczej kojarzy mi się z takimi no typowo drogami poza miejskimi... W mieście u mnie raczej nikt nie jeździ enduro po ulicy ;/ Najczęściej to są skutery, jednak chopper fajny. Bo w końcu 4 biegi (manual <3), wygodny, lekkie zawieszenie itd. Teraz już nie wiem co mam zrobić, bo niby mogę mieć skuter 80/50... Jak go będę miał to mogę sprzedać i kupić tego choppera 50 więc nie wiem co robić.
Torg halp ?;d
czlowieku ty sie nie pytaj !!! bo i tak wiesz swoje zadna nasza porada do ciebie nie przemawia!!! cchesz choopera to kupuj!!! ale lepsze by bylo enduro(jest to cross przystosowany do jazdy po miescie)!!!
Okej jak się uparł przy choperach to niech go kupi tylko żeby kupił chopera ale hondy czy Yamahy tylko nie chiński błagam...
Zresztą jak chłopak jeździł głównie nim przez ostatni okres to się zapewne im jara... ale spróbuj innych uwierz mi ile frajdy dostarczy Ci taki ścigacz czy enduro nawet małych pojemnośći za " młodu " to było marzenie wskoczyć na krosiwo i poskakać przez drogi w lesie, albo wypaść na dobrą szosę ścigaczem ;]
I nikt mi nie wmówi że chińskie to dobre, nie bez powodu nowy kosztuje 2000zł i dostajesz go w każdym supermarkecie - za tą kwotę nie złożył bym połowy swego simsona którego teraz wykańczam, a który słyżył mi wiernie podczas nauki w gimnazjum...
Ps. Pisze z garażu właśnie wykańczam podkładki pod zapłon z Yamahy, jutro szkoła więc dzisiaj praca wre ;]
#down
Bo to głównie przez takich ludzi schodzą te pojazdy z marketów, nastolatkowie którzy nie znają się na temacie ale chcą mieć jakąś motorałkę, bądź starsze osoby do których przemawia " nowość " którą teraz można nazwać spokojnie tandetą i bublem -.-
fanta ja sądze ze to nie od niego zalezy! tylko jego rodzice maja takie zdanie! chinski ale nowy!
Myślałem tez o Aprili RS 50, co wy o tym myślicie? Powiedzmy do 3500zł kupiłbym coś ciekawego?
Stary rok, ale markowy, ew za 500zł byś go wyremontował tak żeby jeździł a za 1000 by było cacy, ale oczywiście możesz i za 2,5k-3k coś dobrego wyrwać gdzie pojeździsz bez remontu.
rs >> jest to ten sam silnik do we wszystkich derbi 50 manual!!
chcesz to bierz napewno lepsze od choopera!
@up gb street ztuningowany na 80ccm i dobrze dotarty jedzie ok 105km/h
spotkał sie ktos kiedyś z czymś takim:
http://fotoforum.fr/photos/2009/08/10.52.jpg
http://fotoforum.fr/photos/2009/10/31.54.jpg
?
jest to motobecane cady 1969
dostałem od dziadka do remontu , hardkorowa ruina , wie ktoś może gdzie moge dostać częsci do takiego czegos ?(tłoki, pierścienie)
Siema, zakupiłem rometa pony m2 do remontu i ma z tyłu tablice rej. na zielono, co to oznacza? nie mam do niej żadnej papierów, zarejestruje to?
NIE! niezarejestrujesz zielone tablice byly dawniej
wilq no i co z tego ze zielona blacha ja mam jawe 50 z zielona blacha i jest zarej i wszystko gra.
polakololol nie zarejestrujesz teog mozna probowac tam na zabytek albo cos ale jest to nieoplacalne wogole.
Pozwólcię, że po raz kolejny zanudzę was moim dennym pytaniem o skuter.
A więc na wstępie powiem, że przejrzałem Jutuba, fora, google i co się da.
Trwa "walka", który skuter lepszy czy Yamaha Aerox, czy też Peugeot Speedfight 2 H2O (bo nad tymi dwoma się zastanawiam). Moje zdanie jest bardziej przychylne do SF2, nowego z salonu.
Dlaczego nowy? Bo nie chce kupić od jakiegoś niewyżytego nastolatka <14 latka> który go katował po wsi i silnik jest prawie zajechany. Po 2 dając 10k mam opcje wziąć go na firmę i odliczyć 22% więc kwota spadnie do 7800. Jedyny plus jaki widzę w używanym to jest to, że dużo się traci na kupnie nowego i teoretycznie lepiej kupić używkę i dotuningować coś. I to mam zapytanie, który wybrać? Z tego co wiem to u SF2 nie najgorzej z v-max i przyspieszeniem i we 2 osoby powinno się przyjemnie podróżować <gadałem z kolesiem <sprzedawcą> w shopie i mówi, że ściągają blokady na wstępie i zapominają co zrobili i jest gwarancja i all mi zrobią.> Co do Aeroxa to nie wiem jak jest porównywalnie z przyśpiechem i v-max do SF2, z tego co wyczytałem to chyba lepiej ale ten fotel wygląda jak siodło 1-osobowe. Nie wyobrażam tam sobie jazdy z dajmy na to z moim bratem, który jest starszy i "większy".
Prosiłbym o komenty do tego co napisałem i pozdrawiam. Barni
P.S. SF2 z 2009 kosztuje 9k ale powietrze a do każdego H2O nalezy dopłacić 1k więc z 2009r H2o wychodzi 10k + odliczony podatek i mam nadzieje na zniżkę ze strony sprzedawcy. Z 2008 roku jest za 7k +H2O pewnie 1k normalnie + może jakiś rabacik i podatek wychodzi coś około 6200 ale 2 lata w plecy.
Jeszcze zastanów się na aprilią SR i gilera runner.
Ja zdecydowałbym się na SRke + tuning midrace.
Od razu dodam żeby liczył się ze spalaniem rzędu 7l/100km lub więcej w zależności od regulacji, bo do midrace gaźniczek 19mm/21 to podstawa.
By nie było w ogóle kłopotu, ale na pełnym baku zrobisz około 90 może 100km w zależności jaką pojemność ma bak w SF2 + ile będzie palił. Można oczywiście dokupić bak, podpiąć i dać do kufra :) albo wywalić dozownik i zawsze +1litr więcej masz wachy ;)
Ja tak zrobiłem i mi z tym dobrze przynajmniej mam 100% pewność, że dozownik nie nawali i się nie zarżnie aluminiowy cylek, który nie nadaję się do szlifu tylko co najwyżej jako dzbanek do kwiatów na półeczkę przy oknie ;)
Pojemność baku w SF2 to 7.2 litra, ale czemu miałby aż tyle palić? Pisze, że pali w granicach 2 - 3,5. Nie mam zamiaru nic w silniku wymieniać, ew tłumik, sprzęgło i wariator + optyka jakaś lekka <nadkole tył> Co sądzicie o tym?
3,5l/100km? ZAPOMNIJ!
Napisal przecież, że przy gaźniku 19/21mm, cylindrze 70ccm.
7l to troche za dużo. Dobrze wyregulowany powinien troche mniej palić, ale duzo zalezy też od stylu jazdy.
Mój 70/4/3 na dolocie 21 pali jakieś 7,5L więc żadna nowość ;q chociaż to simson... a GS wpierniczał mi jakieś 12 L tylko że tam kręciłem go do nawet do 15k ;D
W ciągu tygodnia na skuterze skontrolowali dwukrotnie stan mojej trzeźwości, na motorze też jakieś 2 tygodnie temu, czyli wychodzi na to, że w moim mieście wypowiedzieli prawdziwą wojnę.
Ogółem to dziś miałem pecha prawie autobus mnie skasował, a to było tak:
lewa: jedzie autobus, miga w prawo także okej
prawa: wolna no to jedziemy.
wyjeżdżam, a autobus prosto na mnie ja zaraz klakson i się cofam milimetry normalnie.
Później kumpel zaparkował, ja też chce z 60km schodzę do hamowania na przednim jak poleciałem to na trawniku wylądowałem ;s Skuterowi nic się nie stało ani jednej ryski.
Muszę się pochwalić, że wyregulowałem(chyba) odpowiednio spalanie po ciężkich bojach udało się : )
Oj będzie palił 7L na bank przy gaźniku 19mm + większym króćcu i ogólnie full midrace.
@Witam
Szukam fajnych nutek do stuntu i ogólnej jazdy na moto.
Jak chce ktoś się pośmiać to polecam Bastę Speed od siebie xD
Przesłuchałem też te "150km/h na czołówę z tirem" (nie pamiętam tytułu xD).
No tak, ale nadal to 2t ;p
Prawda? W pogoni za prędkością i adrenalina ludzie zaczęli zapominać po co tak naprawdę stworzono motocykl...
Samo słuchanie silnika powinno sprawiać radość.
Jazda dla przyjemności a nie zamknięcia prędkościomierza...
Gdyby wszyscy ludzie mieli właściwe podejście do motocykli teraz politycy nie musieliby kombinować jak ograniczyć nam do nich dostęp.
Nie ma piękniejszego dźwięku od chodzącego motocykla...
Poezja dla ucha.
Zapomniałeś o tym, kto kupuje motocykl i dlaczego. Niestety teraz, za maszyny którymi jeździło sie na torze zabierają sie takie szczyle, które jedyne "doświadczenie" jakie mają to śmiganie na komarku. No i dlaczego kupują motocykl? Powiem Ci, dla lansu, dziewczyn, popisu przed kumplami.
Oczywiście nie zawsze tak jest. Są ludzie którzy kupują motocykl z czystej pasji do jednośladów i dlatego że jazda na motocyklu to przede wszystkim radość z samej jazdy, a nie jak powiedziałeś dla zamknięcia licznika.
Słuchajcie przez ostatni tydzień jeździłem z kolegą który ma łosia (chopper 50). Teraz nie polecam kupować łosia. Dzisiaj w ogóle chopper zgasł i nie dało odpalić, ani kick, ani elektryk, ani popych. Często qmpel musi z kicka odpalać... Jednak nie polecam (a qmpel ma zrobione 3000km) ;/ Chinol się je*ie ;d
#Wyżej
Prawdziwi ludzie którzy kupują motocykle aby pojeździć turystycznie, dla przyjemności z samej jazdy. Nie dla zamknięcia licznika, czy osiągów, lub szpanu. Sam mam skuter (4t chinol), i jeżdzę turystycznie, po to żeby się przejechać gdzieś samemu, lub z kolegami np. gdzieś poza miasto. Prawdziwi fani motocykli potrafią czuć radość z jazdy takim skuterem, ogarem, czy jawką. Nie jest ważne czym, ważne że czerpią z tego radość. Taki koleś który kupi sobie simsona sr50, a inny ścigacza (hayabusa turbo). Simsonem pojeździ 40-50, pojedzie pozwiedzać, aby odpocząć, by obejrzeć widoki. Taki koleś Hayabusą śmignie tylko i nie popatrzy sobie, bo ciągle musi patrzeć przez siebie. Kupuje tylko motor dla prędkości, przyśpieszenia i osiągów. Prawdziwi fani motocykli nie śmieją się z skuterów (chinskich też), wiedzą że jedni wolą jeździć ogarem, jedni skuterem. Każda maszyna, motocykl, motorower się liczą...
No widzisz, a chciałeś sobie takiego zakupić czy innego chiniola.
Zdaję mi się, że wy teraz nagle wszyscy jeździcie turystycznie, a z tego co wiem to tak nie jest! Nie będę rozwijał swojej wypowiedzi, ale mnie na pustej drodze na satysfakcjonuje jazda 40km/h. Ja ogółem to wole pogrzebać przy moto z grata zrobić coś co będzie finezyjnie chodzić.
Nasza strona o motocyklach i motorowerach wreszcie ruszyła, podamy adres jak będzie już kilka ciekawych poradników, bo na razie nie macie tam czego szukać.
Do przesady w moim otoczeniu większy wstyd wywołuję skuter niż romet na pedały ;O Dobra chłopaki trzeba pracować mimo niedzieli, lecę kończyć elektrykę ;<
Witam!
Wiecie gdzie mogę kupić i jak się nazywa ten czerwony kabelek który idzie do świecy i wcześniejsza ta czarna tak jakby bateria.
hxxp://i43.tinypic.com/maul91.jpg
hxxp://i40.tinypic.com/1rci0j.jpg
hxxp://i44.tinypic.com/inwexf.jpg
hxxp://i44.tinypic.com/103iykp.jpg
Wydaje mi się że jest to zepsute,dlatego że jak odpalam motor to światło się palii(idzie innym kablem od magnetonu)(czyli magneton jest ok.)
a inne kable idą z magnetonu do tej jakby baterii i nie ma iskry.
Jak myślicie ?
Hmmm. Kabel zapłonowy i cewka??
Co to za sprzęt?
Stronka ruszyła!
http://motocykle-torg.xpag.pl/
Witam
Interesuje mnie kupienie aprilli 125 na czesci i zlozenie jej samemu wyszlo by mnie taniej niz kupic nowa z salonu? ,i ile w okolicach moglo by mnie to wyjsc.
#edit
chodzi mi o cos takiego : http://allegro.pl/item991441951_apri..._125_2006.html
Pozdrawiam DNH.