Mam 14 lat chciałem kupić sobie ogara ale nie wiem jakiego tak żeby do 500 zł i żeby był fajny zna ktoś jakieś ?? . A i żeby miał kopa;P
Wersja do druku
Mam 14 lat chciałem kupić sobie ogara ale nie wiem jakiego tak żeby do 500 zł i żeby był fajny zna ktoś jakieś ?? . A i żeby miał kopa;P
Sotarber a te 85km/h to z Giewontu z wiatrem w plecy...
Hih xD kupie motorynke :PPP Jak ktos sprzedaje z dolnegoslaska a najelepiej z wroclawia MSG Me na gg 4704907 :P
Ta kingway i 80km/h. 75 to juz bedzie maaaaaaxymalne maximum ;]
Podoba mi się artykuł na temat motorkowerów i motorów... Kiedy miałem 15 lat (ahh dawne czasy) kupiłem simsona 50 cm wyciągał około 80 km/h. Taki motor kupiłem za 1500 zł może nie był w idealnym stanie ale sprawiał dużo radości. W czasie użytkowania tego simsona miałem wiele awari ale dzięki tanim częściom nauczyłem się napawiać go sam bo jak coś popsułem to kupowałem nową część. Np. jak za 1 razem wymieniałem cylinder to mi się zatarł po jakimś czasie na cylinder (nowy) wydałem 70~ zl. Tłok pierścienie + głowica to około 100? Więc nawet pzy poważniejszych awariach simson jest tani w naprawie do tego ma banalną budowe silnika więc wszystko można robić samemu. Dlatego uważam że simson jets dobry na początek bo można go kupić od 700 zł (zalezy od stanu i położenia bo np na wsi są bardzo tanie). Wiadomo że jak ktoś ma dużą kase może sobie kupić coś lepszego ale dla ludzi którzy na krótki okres czasu wolą wydac mniej jest świetny. Jeżeli chcesz tiuningować swojego simsona to koszt też nie jest duży owiewka - 50 zł) , "sportowy" wydech - 100~ zł. Oczywiście pzy użytkowaniu Simsona trzeba się liczyć z wieloma awariami i czasem trudno dostać jakiś element np. ja nie potrafiłem znaleść w warszawie sitka do baku z paliwem. Pozatym wiadomo że tego typu maszyna napewno jest mniej "szpanerska" niż nawet jakiś skuter hondy albo innej dobrej marki.
Pozdrawiam Aqualek
tak jak reszta tez lubię sobie pojeździć takimi maszynkami tylko mały problem zdaje we wtorek na kartę pisemny zaliczony może ktoś wie co będzie na jeździe?? czekam na odp
ósemka...
znaki.....
Zależy w jakiej szkole ja jeździłem dookoła drzew.
Śmiać mi sie chce jak Ci którzy mają kingwaye sie rzucają jak sie powie że to gówno ale tak jest! Mojemu kumplowi koło tylne odpadło w kingwayu czytałem że jakiemuś facetowi najpierw odpadło przenie koło potem rama pękła i już nigdy nie wsiał na skuter jak widzę to gówno jeżdżące 45km/h to mi sie śmiać chce jak ktoś mówi że 80km/h to leci ja aeroxem nie czuje sie pewnie przy 80km/h na dziurawej drodze a co dopiero takim gównem ;f
Osobiście mam w komórce Pegaza \,,/ ale nie działa moim zdaniem cylek zatarty ale nie bd do staroci dokładał hajsu.
zgadzam sie z kolega @up, te kingwaye to szroty jakich malo
wam sie nie rozlatuja bo macie jeszcze gwarancie, a jak sie skonczy gwarancja....miesiac dwa i zacznie sie sypac xD
Właściciel zawsze broni swego.
W gazetach, internecie było sporo artykułów na temat chińskich skuterów i nigdy nie były one korzystne dla piździków made in china.
Ale gdy napalony 13 latek chce kupic skuter, a w Biedronce akurat jest promocja to kupi Motobi Wilge (kingwaya, rometa albo inny syf). No bo przecież za jedyne 3999zł możesz miec "sportowy" skuter z naklejkami racing, do tego kask, rękawiczki, kufer gratis.
Ja mam uzywanego speedfigta II LC i nigdy nie zamieniłbym go na NOWEGO kingwaya. Poza tym skoro nowy MARKOWY skuter kosztuje 10k a nowy chińczyk 3-4k to coś w tym musi byc.
Czytalem gdzies artykul ze koels kupil nowego skutera (rexa) Co 500km nowy tlok cylinder i wal :D Ciekawe co zrobil po gwarancji :D
Bo to byl pewnie silnik na EVO XD