No i ten torgowy też niepoprawny :P. Łap : http://torg.pl/member.php?295905-Saugaro
Przychodzi facet do lekarza z padaczką, a lekarz do niego: "Dyskoteka wyżej" hłe hłe
Jest poród : wiadomo ojciec czeka pali papierosy zdenerwowany, wychodzi lekarz trzyma noworodka za nogę i nagle RYP ... O PARAPET NIM DUSI GO, KOPIE, PONIEWIERA ITP. Ojciec ze łzami w oczach: MÓJ BOŻE CO PAN ROBI PRZECIEŻ TO MÓJ SYN ! ... A na to lekarz : hehehe żartowałem zmarło przy porodzie ! ahahah :D
Czym się różni opona od murzyna? Jak na oponę założysz łańcuch to nie zacznie rapować!
Jak się nazywa mecz piłki nożnej z dużą ilością goli ? Footgol uahahehehe ale sucho
shake Zakonnica zamówiła taxi na długą trasę. Jedzie, jedzie, i nagle do taksówkarza: - Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. Bierzecie sobie taką panienkę do lasu, i robicie z nią co chcecie. Facet dziwnie na nią spojrzał, ale jedzie dalej. Sytuacja się powtarza. W końcu taksówkarz wziął zakonnicę do lasu. Ona mówi: - Ale zróbmy to od tyłu, bo mnie dzisiaj c**a boli. No i zrobili. Sytuacja powtarza się kilka razy. W końcu dojeżdżają na miejsce. Zakonnica mówi: - Wy, kierowcy dalekich tras macie dobrze. A my, pedały, musimy kombinować.
Polak, Rusek i Francuz płyną tratwą. Nagle Francuz wyciąga wino, pije dwa łyki, i wywala resztę do wody. Koledzy się pytają: Czemu to zrobiłeś? Takie dobre wino wylac? -U nas tego pełno- odpowiada. Chwila mija, nagle Polak dostaje olśnienia, i wypieprza ruska do wody. -Czemu to zrobiłeś, to był nasz kolega!?- Pyta Francuz -U nas tego pełno... - odpowiada Polak. Znam parę lepszych, ale na razie nie przychodzi mi żaden do głowy... A piosenki o smoleńsku mojego autorstwa nie chcę wklejac... :D
Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu. Dostała 3 kule w brzuch. Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi: - Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją. Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić. Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul. Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku: - Co się stało córeczko? - Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło. - To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie. Za chwilę do mamy przychodzi druga córka: - Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło. - Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać. Nagle słychać krzyk z pokoju. Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku. - Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał? - Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem! ;]
Wyślij natychmiastową wiadomość do Xioniz używając...