z tego co pamietam, to ktos wczesniej pisał, że ma byc 100 odcinków
musza troche poleciec w chuja, przeciez 100 odcinków napierdalania kamehame to troche niemozliwe co xD
Wersja do druku
Podejrzewam ze teraz bedzie duzo nawiazan do Battle of Goda
A to nie jest tak, że manga powstaje równolegle z odcinkami? Narazie 2 ep są.
http://mangafox.me/manga/dragon_ball_chou/c001/1.html
Ale tę mangę nie tworzy Toriyama, tylko inny facet na podstawie scenariusza Akiry
Aniem jest we współpracy, a manga na podstawie anime
nice
anyway, wyjaśni mi ktoś dlaczego na polskich stronach odcinek jest od dawna a na kissanime nie? (znaczy może teraz jest, później znowu zerknę)
GT imo bylo srednie, ale za małolata i tak siadło motzno. A ta akcja to zwieńczenie feelsów, ktorymi darze DB ze wzgledu na sentymentcik.
gt byloby bardzo zajebiste gdyby nie to latanie po tych planetach
Może i kontynuacja po 18 latach, ale nic się nie zmieniło. Mega naciąganie odcinków jakimiś pierdołami. Gdyby nie odpierdalali to Beerus juz w tym odcinku spotkałby się z Goku, a zamiast tego dostalismy jakies 10 minut Pilafa, ktorego chyba nikt nie lubi i reszta to co w poprzednim odcinku - vegeta cwiczy, songo cwiczy, beerus leci. Jeszcze niech zaczna robic power-upy po 7 odcinkow i kazdy bd mogl przezyc NOSTALGIE ;'d
Mam nadzieje ze to tylko pierwsze odcinki i nie poprowadza tak calej serii.
#Edit
wrzuciłem w spoiler, ale imo ten odcinek byl praktycznie jak filler
ale nawet na to spotkanie beerusa z goku nie ma na co czekac bo to jakies pare sekund goku ssj3 dostanie pstryczka w nos i tyle xD
oby szybciej battle of the gods skonczyli i zobaczymy co dalej :3
A wiecie na czym polega fenomen DB ?
Kiedyś ludzie nie byli tak wybredni jak dzisiaj, trudno dzisiaj komuś dogodzić. Zamiast cieszyć się, że wychodzą nowe odcinki przygód ulubionego bohatera to narzekają, że ćwiczy...
PS: Najbardziej do tej pory właśnie podobał mi się fragment z pilafem i pokazanie jak "dawni przyjaciele" spędzają razem czas i są szczęśliwi, takie nawiązanie do pierwszej najlepszej części
ja tam się jaram że jest te dragon ball super, ale wiadomo - najlepszy był dragon ball, a dragon ball z leciał już głównie na tym że dziecieki się podjarały na normalnym.
Tak długo czekałem na ten odcinek i muszę powiedzieć, że nie zwalił mnie z nóg. :3
Animacje walki średnie, i nie jest to wina nowej kreski tylko lenistwa ludzi z Toei Animation. Dopiero gdy Goku osiągnął SSJ3 walką w miarę dobrze wyglądała, ale to nie było nadal to, czego oczekuje po nowej oprawie graficznej (chociaż i tak dobrze, że nie przesadzają z efektami komputerowymi, bo tego w BOG było za dużo, te wszystkie błyski i rozmycia ;s). No ale cóż, oglądamy dalej...
Swoją drogą, czy ktoś, kto oglądał całe BOG (ja widziałem tylko jakieś urywki na YT) potrafi ocenić, ile jeszcze mniej więcej odcinków będzie trwać fabuła z filmu?