Odcineczek bardzo przyjemny, mogliby takie robić cały czas do turnieju i później też trzymać poziom :)
fajnie widzieć, że Krilan nie dostanie paraliżu na starcie tylko odwagi nabrał i będzie walczyć xdd
A Gohan jebana ciota może zacznie trenować xd
Wersja do druku
Odcineczek bardzo przyjemny, mogliby takie robić cały czas do turnieju i później też trzymać poziom :)
fajnie widzieć, że Krilan nie dostanie paraliżu na starcie tylko odwagi nabrał i będzie walczyć xdd
A Gohan jebana ciota może zacznie trenować xd
w zapowiedzi chudy buu ciekawe co się stało ;D
No klimat odcinek miał fajny, napięcie całkiem dobrze budowane, walka Goku z Krillanem przypomniała stare czasy, walka Gohana z Krillanem pokazuje, że mimo tego, iż Vegeta i Goku są op jak cholera, to przyda im się zaplecze w postaci słabszych gości z lepszym umysłem i jakąś taktyką poza samym tłuczeniem się.
No i w sumie beka z fit buu
ja pierdole goku włączający blue na krilana
no zdechłem XD
przecież on by go palcem zabił
No ten sparing z Krillanem trochę dziwnie się prezentował - odpalił na blue power blasta i nie zmiótł Krillana w pierwszej sekundzie? No chuj, już dawno było mówione, by olać takie kwestie, bo tu raptem ludzie dostają z dupy moc, bo uwierzyli w swoje ideały, a za nimi stoi ich córka i nie mogą przegrać, więc mają moc, by rozjebać Zeno :kappa
ale to ze zmienia sie w blue nie znaczy ze nie moze kontrolowac sily, czy nie?
no ale jakaś bazowa siła tego blue musi być, chyba że zmienia się tylko dla barwy, ale wątpię, bo skoro mógłby zejść z mocą do podstawy bądź ssj, to nie wjeżdżałby w blue
zresztą w tej chwili to goku nawet bez ssj zabiłby krillana czy yamchę
przypomnij sobie jak gohan po treningu przed turniejem cella rozpierdalał wszystko na około w domu bo siedział ciągle w ssj i nie panował nad siłą (więc to świadczy o tym, że sama przemiana podbija im moc)
chyba, że chcesz powiedzieć że oni się zmieniają w wyższe formy po to żeby obniżać se moc do poziomu mniejszego niż przed przemianą bo "hehe kontroluje ją"
Blue to forma w której doskonale kontrolują KI więc Goku mógłby se użyć kamehamy na ślimaka i go nie zabić. Inna sprawa, że wydawało mi się że duża kamehama = duża moc (przeciąganie ostatniej sylaby "HA" miało zwiększać moc)
Gohan ktory mial z 10lat i trenowal od chwili a Goku ktory trenuje cale zycie. No tak, nie ma zadnej roznicy xD
Ma do tego,że goku jest teraz bogiem. Beerus jakoś ogarniał jakoś całą swoją moc chociaż ma (miał) jej o wiele więcej od goku. Jak dla mnie bardziej bezsensowna była walka trunksa i reszty z zamasu (nie doszukuj się zbytnio logiki)
Ja mam beke z was. Robicie jakieś analizy , omówienia i theorycraftingi i próbojecie uzasadnić moc x w porównaniu do mocy x , gdy tak naprawde to wszystko siedzi w głowie twórcy i jak będzie chciał to zmieni wszystko o 180 stopni i co sobie wymyśli to bedziecie oglądać. Po co to? Określanie jakiś jednostek skończyło się po namek. Dziękuje.