To, że walczyli na równi w normalu nie znaczy że są równi na SSJ. Pokazało to zwłaszcza gdy Vegeta zablokował sobie cios Cabby czołem ;p
Wersja do druku
https://www.youtube.com/watch?v=rjc4EH_lJr8
W którym momencie tu widzisz SSJ2 u Vegety? Co prawda słabo to u niego widać bo nie zmieniają się kosmyki włosów ale nie ma charakterystycznych ,błyskawic"
Właśnie problem w tym, że w dbs nie widać różnicy pomiędzy ssj a ssj2 (jedynie chyba widziałem różnice przy tym pierwszym sparingu Zamasu vs Goku gdzie były owe "błyskawice").
Można dyskutować i snuć domysły.
Jeżeli ssj to mnożniki mocy to by było nie możliwe żeby tak sobie przyjął na czoło strzał gdzie ten w furii był xD Chyba że w tamtym uniwersum jakoś inaczej sajanie są rozwinięci.
Przypomina mi się akcja jak gohan wbił ssj2 i nic nie robił sobie z cella bo była ogromna różnica mocy, więc tu też musiało być coś w podobie.
Zostaje przy swoim ale twoje zdanie szanuje jak pojebany bo masz bardzo dobre argumenty :)
https://www.youtube.com/watch?v=-7H7yqcUtG8
https://www.youtube.com/watch?v=-7H7yqcUtG8
https://www.youtube.com/watch?v=hAR3AOHBX9Y
No nie wiem, ja tam widzę różnice. U Goku jest tyle łatwiej bo podnoszą mu sie do góry dodatkowo dwa kosmyki włosów i łatwo zauważyć różnice. Dodatkowo w walce z Cabba nie przyjał żadnej pozy, żadnego krzyku, żadnej oznaki że zwiększa moc. Jak dla mnie to po prostu dał mu fory żeby troche nauczyć go o SSJ. To by było troche za głupie jakby Cabba dorównywał Vegecie od razu po przemianie, za głupie nawet jak na DBS.
Czy też dostajecie raka i z automatu chcecie skipować wszystkie sceny walki, w których zamiast ciosów słychać darcie japy jak z karabinu RATATAATATATATATAATATATATATATATATATATATATATATATATA TATATATATATATATA? Przecież tego sie nie da oglądać i słuchać normalnie.
Raka dostaję wtedy, kiedy kolejny raz wpada jakiś typek i odwala najpierw swój taniec. Ile można, najpierw jakieś lamusy z Ginyu Force, potem Gohan w tym swoim pedalskim stroju, teraz ten wielki grubas Toppo :| Aczkolwiek te ciosy, których i tak nie widać i dźwięki przy tym wydawane też są irytujące, ale to w pewnym sensie jest urok DB, zawsze to tak wyglądało, zawsze wydawali te swoje dźwięki, więc da się to przetrwać. Przynajmniej Goku fajnie zareagował, jak mu zaproponował, by zamknął mordę. Ogólnie Goku w tym odcinku przynajmniej nie zachowywał się jak bezmózgi ośmiolatek, tylko podszedł do walki poważnie i chciał wpierdolić przeciwnikowi.
Ale niech dadzą już ten turniej, potłuką się ze dwa odcinki i siemano.
No i ten ojciec Whisa ma dużo do powiedzenia w sumie.
co za gówno XD
w zapowiedzi 83 odcinka krilan XDDDDDDDDD napierdala się na równi z tym wilczkiem, który podziurawił buu :DDDDDDDDDDDD
No przecież Wilczek nic dla buu nie robił
przeciez to firmuweczka buu dac sie tak "poobijac" przeciwnik mysli sobie izi a tu buu jeb usmieszek i jakby nic mu nie bylo
Troche sie zawoiodlem tym Toppo. Niby brany pod uwage jako przyszly bog zniszczenia a tu nic specjalnego. Niby nie pokazal pelni mocy ale mimow wszystko troche meh.
Schemat walki zerżniety praktycznie z gohan vs cell.
Toppo trochę takie rozczarowanie bo Goku na kaioikenie by go pewnei zabił xd
Mam nadzieję że ten Jiren będzie jakoś fajnie wykreowany, bo po Hicie i Blacku stypa straszna.