No tak, ale teraz strasznie spadł poziom jeśli chodzi o teraźniejszą mangę i anime
Wersja do druku
No tak, ale teraz strasznie spadł poziom jeśli chodzi o teraźniejszą mangę i anime
czy ja wiem czy tak bardzo spadl, nie ma najgorzej.
a ty Kyouraku sie nie przejmuj, to i tak z 500 odcinków jeszcze:d
No nawet 600 ale mimo wszystko kiedys nadgonie
dla mnie i tak nie jest źle, dosyć ciekawe nadal.
duza watkow pozostaje, a Doflamingo jest genialny, najlepszy czarny charakter wg mnie, obok Crocodila.
Jedyne co było mocne w ostatnim Arcu to pojawienie się sami wiecie kogo (żeby nie spoilerować innym) no i jego wejście, moce. Reszte tak przedłużają, raz nie ma wgl chaptera, następny jest gdzieś przegadany. Kiedyś to było przekozackie, Luffy walczył na całego, normalnie ciarki miałem jak to wszystko widziałem, a teraz to tak ciągnie się wszystko, już tyle się czeka na tą walkę, to teraz Bellamy pierdoli jakieś rzeczy że go pokona. Po prostu za długo się ciągnie to wszystko.
no ja tam nie wiem jak manga od poczatku, bo nie czytalem, teraz tylko po skonczeniu anime, czytam mange, bo jestem ciekaw rozwoju sytuacji.
ale w anime zawsze sie dluzylo wszystko, duzo momentow co tylko przeciagaly momenty.
z tym bellamym to racja, ciekaw jestem czy luffy wkoncu kogos zabije [czyli jego].
a co do tych przerw z chapterami, to czytalem ze oda czesto mial wlasnie takie przerwy.
Teraz te 6 minut wstępu to jest porażka. W każdym odcinku troszeczkę akcji reszta jakiś gównix. A arc zajebioza mam nadzieje że Luffy pokaże jakąś moc bo jeśli pokazał wszystko u ryboludzi to powinien wrócić na east blue bo tutaj szybko straci całą załoge
Co do przerw, Pan Oda jest chory i często ląduje w szpitalu, to dlatego
Co do wydarzeń, uważam że powinni zmienić Usoppa, tak mocno wkurwiająca postać że czasami się nie da wytrzymać (dzisiejszy odcinek). Mógłby po tej przerwie być chociaż o połowę mniej strachliwy. A co do całej załogi to myślę że Franky, Sanji i Zoro są wstanie pływać z Luffym bo reszta jest dosyć cienka. Może jeszcze Robin bo dużo się nauczyła. No ale nic, czekamy na rozwój.
Muszę się zgodzić Usopp jest wkurzający, po tej długiej przerwie i jak by nie było w miejscu w którym ją spędził mógłby zmężnieć trochę, ew. jego alterego sogeking mógłby częściej się pojawiać bo jak zakłada tą maskę to przynajmniej trochę kozaczy (enies lobby).
A reszta rzeczywiści taka cienka trochę, ostatnio podobały mi się właśnie walki Frankiego, pokazał, że jest całkiem silny. Brook nie jest, aż tak słaby, ale ciekawiej by było jak by więcej ataków miał związanych z tym, że jest tylko szkieletem a nie z muzyką, np. ten atak lodem z zaświatów spoko, albo przemiana w ducha, ale za mało na razie.
imo role usoppa mogłyby przejąc takie epizodyczne wygrywy jak kinemon bo usopp to gownix
usopp dla mnie nie byl taki zly, humor fajny z nim byl, ale potej przerwie, wszyscy sie wzmocnili itd, to nie powinien byc takim leszczem, no i druga sprawa ze to juz sie staje nudne, bo anime trwa 15 lat a on ciagle taki sam XD
caly czas wali w pory i tyle.
co do zalogi, nie kazdy musi byc silny, niektorzy odpowiadaja zainne rzeczy jak np Nami.
Robin wg mnie odkad ja pokazali wogole sie nie staje lepsza, teraz niby potrafila stworzyc swojego klona dzieki mocy owocu, no ale ogolnie dupy nie urywa, a tez juz dosyc duzo czasu minelo, moglaby cos wiecej pokazac.
Brook tez jest wporzo
No masz rację, tylko mi chodzi o to, że zostali sami na statku i zaczeli krzyczeć, biegać po statku, trochę to głupie było, albo nie mój humor :D
Jednakże, to oczywiste że Chopper jak jest lekarzem, to też nie będzie strasznie mocny. No ale Sanji jest kucharzem a potrafi zrobić swoje. No ale tak jak mówisz, nie każdy musi być na takim samym poziomie, mi to nie przeszkadza, lubie calą ekipę, oprócz momentów z Usoppem. (SPOOOOOOILER) Ogólnie da radę przeboleć, ale ostatnie odcinki co zaczął spieprzać, te liliputy krzyczą, płaczą, wierzą to aż trochę żałosne było a ten dalej ucieka i w końcu wrócił. No ale... Japończycy mają swój humor, może to ich śmieszy i jest dla nich spoko. Wątpię, żeby Oda zmienił Usoppa.