zakius napisał
@up: ^^
ostatnio tak analizowałem madokę i co mi wyszło?
Madoka chciała dobrze ale wyszło, że poświęciła cały wysiłek homury aby spełnić swoje największe marzenie(chciała być w końcu przydatna)
Już tłumaczę: sobie nic nie zrobiła bo skoro czas ani przestrzeń jej nie dotyczą to nie ma jak odczuwać tęsknoty, skoro jest zawsze i nigdy, wszędzie i nigdzie to nie odczuje tej wieczności w samotności. A homura mogłaby w końcu wygrać w następnej pętli...
Co prawda uratowała kilka timelinów przed nocą walpurgii i nigdy tak potężny przeciwnik się nie pojai, z potężnej ms powstanie kilka demonów i tyle, chciała dobrze a wyszło jak zwykle
co myślicie?