to moze za 10 lat : )
Wersja do druku
@zakius ;
zmien nazwe tematu na jakas bez zenady
Obejrzałem sobie Cross Ange. Nie wiem co mam powiedzieć xD Cycki, mechy, SMOKi (DRAGONs nie dragons), lesbijki i ich trójkąty, lasery, wybuchy, fanservice. Co więcej potrzeba od chińskiej bajki?
So bad it's good to chyba najlepszy opis tego anime.
Jedno jest pewne, ta bajka nigdy nie jest nudna i ogląda się super xD Szczerze to wolę takie anime które wie czym jest i nawet nie stara się by ktoś je na poważnie brał niż takie kwiatki jak ostatnie Shigatsu co próbują na siłę być mądre czy wzruszające a w rzeczywistości wychodzi żenująca melodrama pełna cringe
Ja se skończyłem Kiseijuu: Sei no Kakuritsu (znaczy 1 odcinek został)
Początek szybki, wszystko szybciutko tutej rozwija się
NAGLE STOP
parę odcinków kurwa nic
NAGLE ZNOWU MASZYNA RUSZYŁA JUŻ ZDEJMUJESZ GACIE
STOP, znowu nuda
Do tego to zakończenie, jak ktoś obejrzał to na 2-3 razy to jest po prostu głupie
Czemu loszka dzieciaka rodzi w xx czasu, napewno nie 9 miesięcy XD
Całą serię mamy powolne wtajemniczenie ludzi w to że są pasożyty i nagle JEB kurwa robią rzeź w kurwa ratuszu, która ciągnie się przez 2-3 odcinki i w sumie potem kolejne nudne odcinki jak MC ucieka czy chwilowo walczy
Powtarzanie jego uczuć czy przemyśleń po raz setny, jak to wkurwiało
Hurr durr nie wiem co się dzieję nie mogę złapać oddechu muszę się uspokoić, będzie dobrze > uspokaja się
odcinek dalej znowu całe przedstawienie sytuacji od nowa XD Jakby już tego skrócić nie mogli, dobrze wiemy że się chujowo czuję no kurwa xD
Wspominanie o jego loszce to już w ogóle dno, pojawia się i znika, czasami nawet nic nie mówiąc, po prostu jest sobie i potem puff xD
A ostatnia akcja mnie rozjebała xD Najpierw spierdalał i zostawił kumpla, żeby potem ruszyć z zardzewiałym tasakiem xDDDDDDDDDDDDDDDDDD A te wspominanie słów babci to śmichłem xD
Ale ogólnie fajnie się oglądało, źle że poszli w stronę rozpierdolu i nagłego zniknięcia pasożytów, a nie coś bardziej skomplikowane, no ale cóż
Dobra obejrzałem ostatni odcinek
Jakie piękne byłby niektóre serie, gdyby nie musiały mieć 12/24 odcinków, tylko powiedzmy zrobiliby po prostu tyle, na ile jest napisana historia, a nie jakieś przemyślenia i inne chuje muje żeby tylko wydłużyć
Kiseijuu: Sei no Kakuritsu miałoby z 20 i byłoby idealnie
e tam wcale nie ma z tym takiej tragedii, są anime co mają 10-15 albo 20-27, 16-19 np. jeszcze nie widziałem ale nie powinno być problemów z wpasowaniem
obejrzałem sobie słynne spirited away
strasznie nudne i nie podobało mi się. ale fajnie wygląda, zwłaszcza jak na bajkę z 2001. muzyka też spoko
4/10
Oreimo oba sezony miały na końcu webstream, kokoro Connect tak samo, no ale wiadomo że nie każdy chce tak robić i kombinują, poza tym podzielić x tomów mangi na y odcinków to i tak jest ciężko
Obejrzałem Katanagatari
Świetna bajka. Od początku do końca. Fajny klimat, postacie, dialogi, walki. Odcinki po 50 minut a są tak fajne, że lecą jak te zwykłe 20 minutówki.
9/10
A ja skończyłem "Yomeiro Choice", wyraziłem swoją opinię na blogu i zachęcam do przeczytania .
Tak na szybko - jak ktoś czuł, że "Panty & Stocking" niebezpiecznie zbliża się do granicy obsceniczności, to tutaj dostanie zawału.
this show is just gay
http://i4.minus.com/jAudADg08kfiy.jpg
Skończyłem Amagi Brilliant Park
Coś wspaniałego xD W końcu luźno obejrzałem sobie anime które wiedziało co chce zrobić i to zrobiło, humor tworzony przez sceny i sytuację, a nie tylko dialogi, do tego nie jest typowym siedzeniem i pierdzeniem w stołek przy herbacie, tylko o dziwo ma nawet fajną historię, MC nie jest pizdeczkom
Jedyne do czego mogę się przyczepić to że wprowadzenie i zakończenie trwało po 2-3 odcinki, w których skupili się właśnie na fabule, a mogli wrzucić jednak więcej odcinków z humorem ;d
A te postacie zrobiły mi serie xD
http://i2.wp.com/www.populationgo.co...1/amagi8.2.png
Polecam
Skończyłem Ghost in the Shell : Stand Alone Complex, fajna bajka. Nie aż tak dobra jak film, ale i tak polecam. Bardzo dobre postaci i fajny setting, ale niektóre epy są słabsze od reszty.
Jak kogoś jara sci-fi, cyborgi, androidy i te sprawy to na pewno się spodoba. Zwłaszcza oryginalny film Ghost in the Shell.
Zaraz zaczynam drugi sezon.
Chyba ostatnio masz sporo wolnego czasu co? :p
w suuumie
http://puu.sh/hdPSP/aa8d9827b6.png
A ja sie mecze z Clannadem : D Dawno tak nudnej bajki nie widzialem. Nie wiem czy dam rade dojsc do After Story. Dobrze ze rownoczesnie ogladam Kemono no Souja Erin i rewatchuje Death Note bo bym juz to wywalil do kosza pewnie
ale proszę nie trollować mi tutaj
http://i1.kym-cdn.com/photos/images/...41/206/87b.png
narazie to bardziej http://i.gyazo.com/34c231a698b600559f358d3133bb70d5.png
ale mam nadzieje ze sie rozkreci
niech juz umieraja pls
Na niczym tak nie ryczałem jak na clannadzie, miałem już nawet etap depresji i bałem się odpalić następny odcinek bo wiedziałem co się stanie i taki smutek straszny że pod kołdrę i miałem 3 dni zjebane, przełamałem się do oglądania ponownie dopiero po jakimś miesiącu, ale i tak :-/
przecież clannad dał mi więcej łez niż śmierć kogokolwiek w mojej rodzinie (w sumie z każdym smutnym anime tak mam) XD ;/
może gdyby clannad nie był swoją własną parodia to by był dobry
ale żałosny humor, dwie główne postaci nieogarnięte do tego stopnia, że mi było ich żal, a ze wszystkich najlepiej wiedziała czego chce i jak to osiągnąć chyba Mei, może jeszcze Fuko ale ona to była dziwna i tak xD
tragedia
może też bym inaczej to oglądał gdyby nie hype, ale jak ci wszyscy trąbią, że 12/10 a tu oglądasz mierną forced drame mieszaną z humorem godnym moeblob SoL to... ja pas
a nie mialo 37? nie wiem, nie pamietam, skonczylem na tym jak Mii (tak miala? ta z kwiatkami zamiast oczu xD) zaczelo cos odpierdalac
gardze ta seria, overhyped, nudna i do tego zupelnei nie moj gatunek
nie podobala mi sie kreska, nie podobaly mi sie animacje, efekty, o humorze juz nie wspominajac - chyba ani razu nawet szybciej powietrza nosem nie wydychalem
Przeczytałem Koe no Katachi. Wszystko fajnie i pięknie tylko to zakończenie. ;/ Pozostawiło duży niedosyt.
Clannad moze by i jakos nawet wyszedl gdyby nie ten cholerny karaluch Nagisa zwany. Jak dowiedzialem sie ze ten syf ginie w sequelu to od razu banan na twarzy.
W visualce przynajmniej mozesz olac calkowicie Nagise i skupic sie na jakis normalnych postaciach np kyou
Amen bracie!
Nagisa jest tak jebitnie spartolonym charakterem, że jedyną dobrą sceną z nią to było pytanie Ryou, czy założy z nią klub... Sęk w tym, że to Ryou odwaliła całą robotę...
A najlepsze było jej "a teraz sobie kopnę w kalendarz, bez większego powodu, niech wszyscy się popłaczą".
Nawet Fuko była bogatszą postacią od Nagisy... Nie wyobrażam sobie, żebym miał płakać oglądając Clannada, jeśli nie wysmarowałbym sobie gałek ocznych świeżo obraną cebulą... Forced drama tak jak Angel Beats.
Chcesz popłakać? Obejrzyj FMA. Albo Toki Wo Kakeru Shoujo.
Każdy emocjonuje się czymś innym, więc nie ma sensu pisać że któreś anime jest słabe (chociaż clannada przetrwałem tylko 10 odcinków xd).
No i każde anime znajdzie swoich zwolenników ;p
Myślałem, że Owari no Seraph będzie poważniejsze i bardziej mroczne, ale widzę, że musieli tam wplątać school life. ;/
Pewnie gdyby w FMA było robione w tych czasach, to Al i Ed chodziliby do liceum, a Mustang byłby ich wychowawcą albo coś.
FMA oglądać od FMA czy FMA Brotherhood i czym sie różnią one(która jest bardziej zbliżona do mangi)
Serio, używanie takich uogólnień w stosunku do tego co powstaje jest bezzasadne. Tak jakby w 2003 (biorąc pod uwagę FMA) albo 2009 (FMA:B) nie istniały durne szkolne komedyjki, a wszystko co wychodziło było lepsze od tego co teraz (co jest oczywistą bzdurą). Przecież ciągle mamy produkcje niesztampowe i znacznie lepsze od 3/4 tego co powstało kiedyś, a to że toną w zalewie badziewia to nic nowego, tak było, jest i będzie.
Skończyłem Ghost in the Shell - Stand Alone Complex 2nd GIG (tak, 26 odcinków od wczorajszego posta, co mi zrobicie?!)
bardzo fajne, trochę lepsze niż pierwszy sezon, nie ma takich różnic w jakości odcinków, każdy jest dobry lub bardzo dobry. no i też widocznie się poprawiło wizualnie, mimo tylko roku różnicy
tak jakby szkolne settingi były jakąś nowością, lol. no i jakby nie patrzeć, najwięcej anime oglądają raczej ludzie w wieku szkolnym, to nie ma co się dziwić, że tyle tego jest
also najlepsza bajka ma postacie w wieku 14 lat i chodzą do gimbazy (chociaż szkoły to tam za wiele nie pokazali) więc to nic nie znaczy
czemu nie ma tlumaczenia do akg oprocz tego xD
http://imgur.com/a/3lZ3U
Dzisiaj znowu 'aktywny dzień'
obejrzałem wszystkie 4 filmy z serii Ghost in the Shell: Arise - zdecydowanie najgorsza wersja tego franchise, niszczy postacie, zwłaszcza Motoko to zupełnie kto inny. IMO : Oryginalny film > Stand Alone Complex >>>>>>>>>>>>>>>> Arise
tym samym skończyłem już wszystko co GitS ma do zaoferowania i trochę znudzony tym całym cyberpunkiem zmaratonowałem Saekano - raczej typowy generic harem, nic tam nowego nie ma, ale dość przyjemne i plus za cover openingu TTGL w ostatnim epie :D
@Toxik
Dziwne by było gdyby Motoko była tą samą osobą, w końcu to prequel, i poznajemy ją tu bez bagażu doświadczeń jakie ją spotkały już podczas pracy w agencji. Największe problemy w Arise miałem z Saito, w "Stand Alone Complex" wyjaśniono jak zdobył szacunek dla Kusanagi, a w "Arise" widzimy go jako sprzedajnego lekkoducha. Trochę pomieszane, ale i tak sto razy lepsze od mangi.
to nie jest prequel.
tzn wydarzenia są 'wcześniejsze' niż w SAC ale to jest alternatywna wersja tego uniwersum i nie łączy się z SAC (oryginalny film, SAC i arise to 3 osobne rzeczy) , a nawet parę rzeczy się wyklucza @cycbrilu ;
O widzisz, to byłem w błędzie cały czas, dzięki więc za wyjaśnienie. Ale w takim razie zmiany charakterów są jeszcze bardziej akceptowalne, mimo to, że mogą nie pasować :P
siema
skonczylem sobie wlasnie drugiego tokyo ghoula
polecicie cos z nowosci? jakies jebane 10/10
najlepiej jakas akcja, nie lubie romansow
nie ma żadnych 10/10 nowości
Jak nie? "JoJo’s Bizarre Adventure: Stardust Crusaders - Battle in Egypt", tylko wypadało by wcześniejsze części obejrzeć.
2 rzeczy na świecie są pewne
to że jest woda
i to że cycbrilu zapostuje jojo bizarre
xD
Ja za to ogladam Binbougami Ga, na poczatku podszedlem do tego sceptycznie, bo widzialem tylko jakies 15 sekund z tego, ale gdy zaczalem ogladac to mi sie spodobalo, lekkie na odmozdzenie, nawet zasmiane kilka razy xD
mi sie Ore Monogatari narazie najbardziej podoba (ale to romans, shoujo w dodatku)
Nisekoi slabe 2 odcinki so far, Danmachi gowno i drop niedlugo, F/SN wciaz nudne jak pierwszy cour, Ninja Slayer troll sezonu, Oregairu meh a w DxD nie ma cyckow prawie ;/
@Kyouraku
Seraph of the end
polecam
wspolczuje.
Troche spoznione, ale moja ocena paru tytulow z zimowego sezonu.
Shinmai maou no testament - po trailerze uwazalem, iz jest to wersja DxD dla ubogich. Wlasciwie, nie zawiodlem sie. Odroznia je tylko mniej wkurwiajacy glowny bohater i bardziej bezplciowe postacie. No i cenzura. O dziwo, bedzie drugi sezon.
Absolute Duo - ładne anime, harem, moe postać główna i gdzieś tam jakaś fabuła w tle leci. Wydaje się bardziej popisówką, a szkoda, bo lnki są fajne.
Junketsu no Maria - spojrzenie Japończyków na średniowieczną Europę. Ciekawe. Postacie są rozbudowane, można je pokochać lub znienawidzić. Nawet twórcom udało się jakiś morał przemycić, co ostatnio jest niespotykane. Dobry tytuł zdecydowanie, dziwi mnie brak popularności.