Tak sobie mysle, ze Naruto jak na anime ma baaardzo fajny soundtrack, moj fav to
[ymp3]IkbQ71K3n1M[/ymp3]
Wersja do druku
Tak sobie mysle, ze Naruto jak na anime ma baaardzo fajny soundtrack, moj fav to
[ymp3]IkbQ71K3n1M[/ymp3]
Nawet spoko, ale powiem ci, że o wiele, wiele bardziej podobał mi się soundtrack z pierwszej części.
Uwielbiam całą muzykę jaka pojawiała się przy orochimaru, to jest po prostu coś wspaniałego.
http://www.youtube.com/watch?v=K5FeKFKLvwA
Widze ze nie tylko ja uwielbiam soundtracki z Naruto, ten klimat jakie te soundtrakci tworza nie da sie opisac, zawsze jak czytam mange to odpalam sobie soundtrack adekwatny do sytuacji w anime.
z 1 czesci to chyba Sadness and Sorrow byl wdg mnie najlepszy.
Co by złego nie mówić o anime to naruto soundtrack ma zajebisty ;dd
Mój ulubiony:
http://www.youtube.com/watch?v=lKCkt3UjsKU
Theme Paina i Itachiego rowniez bardzo pasuja do postaci ;)
[ymp3]ThzDgZDQgcM[/ymp3]
[ymp3]440UkXOXL0E[/ymp3]
Ej no nie, pierwsza cześć ma lepsze, takie bardziej wyraziste, ale to moja opinia ;d W shippuudenie są takie 'ciche'
mysle ze minimum rok jeszcze pociagnie manga
najlepsza nuta z naruto to jeden z openingowhttp://www.youtube.com/watch?v=vj1TkvMIbQo
Fajne to bylo chyba w 3 openingu Naruto.
Ale chyba najlepszy i najbardziej wpadajacy w ucho to We are fighting dreamers :)
Ile jeszcze mam czekać do walki itachi vs kabuto w anime, wtf, znowu jakieś zapychacze wpieprzają na siłę jak to przez 20 minut wszyscy biegną pomóc naruciakowi jakby ktoś ich potrzebował i tak gówno zrobią i to nie ich poziom.
tak sobie myślę, że jeśli ktoś ogląda tylko anime to wydaje mu się, że wojna zbliża się ku końcowi. w końcu naruto opanował kyuubiego i cały sojusz zbiera się przeciw Madarze i Obito wiec zwycięstwo powinno być blisko a tu jeb... jeszcze tyle zwrotów akcji, że o a jebie :/
najlepsze bylo 1-220 handlujcie
lepsze muzyczki
lepsze wątki
brak pojebanych power upów
pzdr
Jak można zapominać i nie uważać tego za najlepszy Opening/soundtrack
http://www.youtube.com/watch?v=OL9jtCh2Jb8
2 razy płakałem chyba przy naruciaku, raz przy sasorim, a drugi raz przy małym kuramie ;d
Zajebiste nawiazanie do Biblii w ostatnim chapku, jaram sie :3
props o ile pamietam to opening z poczatku shippuudena jak wkroczylo akatsuki, potem pokazali jaki zwyrodnialec z sasoriego (ktory byl jebanym omperem wtedy) i ogolem potem przez pewien czas lecialy najciekawsze watki (zaryzykuje stwierdzenie, ze do momentu rozpoczecia sie wojny)
Zapomnieliscie o najlepszym ;p
[y]thfHVPqql_c [/y]
Nic się nie znacie :D http://www.youtube.com/watch?v=x3G4Rqdzmkk
mi sie to spodobalo, chociaz jak czytalem komentarze pod odcinkiem to bylo kilka negatywnych opinii :P
lol akurat ta wyliczanke obejrzalem cala, podobala mi sie, tak apropo wciaz sie dziwie, jak dubbing Naruto moze dawac laska i idealnie pasowac ;_;
btw jaka jest wasza ulubiona para demona + jego posiadacza? jak dla mnie Matabi + Yugito bo fajnie wygladaja, oraz B + Gyuki, bo swietnie sie dogaduja :D
nie wiem, mnie maly kurama nie wzruszyl, nawet mnie lekko wkurzyło to bo jak dla mnie brak tego demona ktory moze nad nim w kazdej chwili zapanowac zabral bardzo istotna czesc klimatu naruto. przy sasorim tez nie bylo jakichs wzruszajacych momentow tak na prawdę, to w anime dodali pelno scen do tego.
ale plakalem przy walce naruto vs gaara, tej po egzaminie na chuunina, epickość
dokladnie to pamietam, ile lat temu byl ten odcinek mniej wiecej? :P
nawet obejrzalem go na jakims kanale z bajkami dla dzieci, chyba jetix sie nazywal
####
mi na pewno smutno zrobilo sie przy smierci ero sennina i itachiego, a lzy mi polecialy przy tych bardzo smutnych piosenkach jak sasori theme i sadness and sorrow
odcinek wyszedl z 10 lat temu~
ja serio plakalem ale to mlodszy bylem z 13 lat mialem, to w shippuudenie jak kakashi mowil pierw o tym czemu Naruto tak goni za Gaara tej babce z piasku, a pozniej jak Gaara umarl i ona go uciszala, tam na tej gorze, ta scena jest w chuj wzruszajaca, no i oczywiscie masa smutnych rzeczy w 1 serio, bo w sumie byla bardziej 'emowata' w sensie, ze duzo bylo uzalania sie nad soba i wspomnien jak to bylo chujowo co mialo w sumie swoj klimat
ale to naprawde bylo smutne, jak poznawało się historię gaary i to jak naruto go rozumiał, ale i tak chciał go powtrzymać choćby miał umrzeć, i jeszcze te epickie #zazdrośćface od sasuke, to wszystko się składało w jedne z najlepszych odcinków naruto IMO ;d
pamietam jak kiedys po nocy lecial naruto na jetixie z dubbingiem i nie wiedzialem jeszcze o tym anime nic
jak ja to pamietam kurwa leze w lozku w ciemnosci i tylko tv daje swiatlo a w nim gaara zabija jakiegos goscia z parasolkami na egzaminie na chunina a potem jetix przestal puszczac bo przetlumaczyli chyba tylko z 50 odc (do walki z 3 hokage)
tak sobie mysle, ze jakby dubbing byl to bym to mogl jeszcze raz obejzec bo z tego co pamietam calkiem spoko byl (dawno to bylo )
z tego co pamietam to jakas zalosna bajka wyrzucila naruto z ich stacji ;s
tak to strasznie wszystko pamietam, tez wtedy bylem mlody, walka team7 vs haku & zabuza to bylo cos
a teraz taki rozpierdol ://
btw mam pomysl na koncowke - sasuke umiera podczas walki, wiadomo dobrzy wygrywaja, naruto zostaje kage i takie happysad zakonczenie :D
pamiętam jak czekałem na naruciaka, a tu coś się wjebało, już nie pamiętam tej bajki, jaki płacz poszedł, a jeszcze wtedy 2x odcinki leciały pod rząd :ccc
jak skonczy sie manga i anime to na pewno obejrze sobie minimum 1 "serie" od poczatku, bardzo lubie miec taka nostalgie jesli chodzi o dziecinstwo
@edit
przypomnialo mi sie jeszcze jak smutno mi bylo kiedy umarl zabuza & haku, wtedy leciala ta piosenka "sadness and sorrow" a z nieba zaczal padac snieg
A mi smutno bylo jak Erosennin dostal bomby od painow i probowal wstac zeby przekazac wiadomosc. Jeszcze taka muzyczka ;(. A to byla jedna z moich ulubionych postaci...
Dla mnie most sad momentem była śmierć zboczucha, serio wtedy smutłem. Obecnie nie oglądam anime(ostatni odcinek jaki oglądałem to był początek wojny) bo czekam aż anime się skończy i będę mógł obejrzeć wszystko na raz bez bolesnego czekania na next ep :|
Mnie chyba najbardziej rozjebał moment jak umarł Jiraya, jak Naruto z miejsca 'dorósł' i płakał sam na ławce a Iruka (?) dał mu pół loda na patyku (a przez kilka odcinków w openingu wlasnie była scena jak Jiraya sie dzieli lodem z Naruto + to w sumie było w anime)
epic
to byl iruka i zajebal mu pol loda -_-
tutaj: www.youtube.com/watch?v=bli-pONFnp4#t=01m54s
Ja bym powiedzial, ze to bym Shikamaru, ale jak Iruka, to Iruka ;d Skojarzyl mi sie cos Shikamaru z tamta sytuacja ;d
przypomnialo mi sie jak juz ogladalem naruto dobre 2 lata, a kolega do mnie co chyba kurwa zaczal na jetixie ogladac, ze nie mowi sie Nedzi, tak jak ja to mowie, a Neji dafuq i sie ciedzko ze mna o to klocil.
Btw przespalem cos czy jeszcze nie bylo w anime smierci Nejiego, czyli w sumie by to bylo juz niedlugo
do śmierci Nejiego to jest w .... czasu :D
ja czekam az sasuke spotka edo itachiego, może za 2 miesiące się doczekam
wgl teraz to masakra jak anime jest w tyle, a pewnie za niedługo znów dowalą fillerami nie będzie sensu ogladać pół roku ;d